Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

Jeep Renegade - Since 1941

Współczesne miejskie crossovery i SUV-y pod względem wizualnym obiecują wiele w zakresie możliwości off-roadowych. Jeep Renegade jest jednym z niewielu samochodów w tym segmencie, w którym na obietnicach się nie kończy. A to tylko część zalet amerykańsko-włoskiego malucha.

W ostatnich latach Jeep przeistoczył się w Europie z marki nieco niszowej, kupowanej głównie przez garstkę entuzjastów off-roadu, w dostawcę modnych aut premium wykorzystywanych na co dzień. Nie byłoby to możliwe bez zmiany polityki. Gamę Jeepa poszerzono, wprowadzając modele w rozkwitających segmentach, samochody stały się bardziej przyjazne dla oka (patrz: dla większej grupy kierowców) oraz mniej siermiężne, tak w zakresie aranżacji wnętrza, jak i prowadzenia. Do tego marka wykorzystała do rozwoju rozbudowaną sieć sprzedaży Fiata w Europie. Efekty działań koncernu FCA są imponujące, w szczególności po wprowadzeniu w zeszłym roku do oferty najmniejszego SUV-a – Renegade.

Do końca lipca zarejestrowano w Polsce 561 Jeepów Renegade, które stanowiły prawie 40% sprzedaży amerykańskiej marki nad Wisłą. W tym samym czasie kluczyki do bliźniaczego i wyraźnie tańszego Fiata 500X odebrano tylko 393 razy. I pomyśleć, że jeszcze sześć lat temu importer Jeepa sprzedał 456 samochodów i to w całym roku.
Jeep pełną gębą
Najmniejszy Jeep ociera się rozmiarami o segment C. Jego długość sięga 423,6 cm, rozstaw osi 257 cm. Wysokość Jeepa wynosi 167 cm, a to najwyższa wartość w segmencie. Przy takich rozmiarach Jeep z powodzeniem może podskubywać kierowców zainteresowanych również kompaktowymi SUV-ami. Twórcy nadwozia modelu Renegade czerpali całymi garściami z legendarnych modeli Jeepa, w szczególności z klasycznych modeli z lat 40. oraz Wranglera. Samochód ma kanciaste i zwaliste kształty oraz klasyczne okrągłe reflektory. Tradycyjnym wyróżnikiem marki są siedmioszczelinowa atrapa chłodnicy oraz trapezoidalne nadkola. Nawet czarne malowanie dachu (opcja za 3900 zł) to ukłon producenta do czasów, kiedy to Jeepy nie miały metalowych dachów, a jedynie hard-topy z tworzywa. Szczególarze z pewnością docenią odcisk w kształcie atrapy grilla w tylnych lampach oraz kierunkowskazy umieszczone pod kloszem w kształcie litery x. To z kolei nawiązanie do oznaczeń, jakie znajdowały się na kanistrach zaczepianych na tyłach Jeepów sprzed ponad pół wieku. Ogólny efekt prac stylistów jest imponujący i śmiało można określić Renegade'a najbardziej męskim małym SUV-em.

Jest styl
We wnętrzu nie znajdziemy już tandetnych i skrzypiących tworzyw, jak zdarzało się w starszych modelach Jeepa. W zakresie jakości materiałów i wykończenia kabiny Renegade jest w europejskiej czołówce SUV-ów. Nie zabrakło w niej licznych akcentów nawiązujących do historii amerykańskiej marki. Na pierwszy plan wybija się napis na środkowej konsoli „Since 1941”, który przypomina, że Jeep jest specjalistą w budowie terenówek od siedmiu dekad. Wytłoczenia w kształcie siedmioszczelinowego grilla Jeepa znajdziemy na podsufitce, głośnikach w drzwiach czy wewnętrznej stronie klapy bagażnika. Dopełnieniem jest subtelna grafika przedstawiająca pierwszego Jeepa na podszybiu. Renegade pozytywnie zaskakuje ilością miejsca w środku, zwłaszcza nad głowami pasażerów z przodu i z tyłu. Zza kierownicy (mięsistej i funkcjonalnej) mamy wrażenie prowadzenia pojazdu co najmniej o segment większego, masywnego i równocześnie niezwykle bezpiecznego. W tym momencie objawia się nam największy minus małego Jeepa, czyli bardzo grube słupki A, B i C, które mocno ograniczają widoczność po kątach i na boki.

Jest moc
Jeep proponuje nabywcom szeroką gamę jednostek napędowych: od benzynowych jednostek 1.6 E-torQ/110 KM i 1.4 Multiair/140 KM, poprzez mniejszego diesla Multijet 1.6/120 KM, aż po 2-litrową jednostkę o mocach 140 lub 170 KM. Do naszej redakcji trafił wariant ze 140-konnym dieslem (maks. 350 Nm przy 1500 obr./min) pod maską sprzężony z manualną skrzynią biegów o sześciu przełożeniach. Dzięki tej jednostce samochód żwawo przyśpiesza i pozwala na sprawne wyprzedzanie w trasie. Przy stałej jeździe z prędkością 130 km/h auto spalało średnio 7,5 l ON na 100 km. Podobna ilość paliwa ubywała z baku podczas jazdy miejskiej. Przy jeździe ze stałą prędkością ok. 90 km/h można było się zmieścić w sześciu litrach na setkę. Nie jest to zły wynik, biorąc pod uwagę masę pojazdu (1430 kg) i jego kanciaste kształty.

Jest frajda
Sylwetka Jeepa obiecuje spore możliwości off-roadowe. Jak na miejskiego SUV-a, Jeep ma przyzwoity prześwit – 19 cm (w wersji Trailhawk większy o kolejne 2 cm) – oraz krótkie zwisy. Kierowca ma do dyspozycji zestaw systemów ułatwiających jazdę po bezdrożach. Pokrętłem na środkowej konsoli możemy wybrać tryby jazdy dedykowane do podróży po śniegu, piachu lub błocie. Do tego w Jeepie możemy włączyć blokadę napędu na cztery koła. Na co dzień elektronika sama dobiera dla samochodu najodpowiedniejszy rodzaj napędu. W droższych wersjach pojawiają się dodatkowe opcje ułatwiające przejazd kamienistą drogą, asystent zjazdu ze wzniesienia oraz system działający na podobieństwo reduktora. Renegade nie notuje również wpadek podczas jazdy na asfalcie. Zestrojenie zawieszenia Jeepa jest sztywne i sprężyste. Renegade pokonuje zakręty pewnie i przewidywalnie, choć sama precyzja układu kierowniczego jest przeciętna. Co ważne, samochód bardzo stabilnie prowadzi się podczas jazdy z wyższymi prędkościami i nie ma żadnych tendencji do myszkowania na drodze.

Jest sprzedaż
Najtańszy Renegade wymaga wyłożenia 69,9 tys. zł. Bliźniaczy technicznie, ale nie wizualnie, Fiat 500X jest przeciętnie 10 tys. zł tańszy. Mimo to Jeep sprzedaje się wyraźnie lepiej, stanowiąc prawie 40% sprzedaży amerykańskiej marki nad Wisłą. Prezentowany model kosztuje 107,3 tys. zł, i to nie licząc wyposażenia opcjonalnego, np. czarnego dachu. To spora kwota jak na crossovera segmentu B. Honda H-RV jest 2 tys. zł tańsza, ale nie ma jednak napędu na cztery koła. Większą konkurencją dla Jeepa mógłby być Opel Mokka kosztujący w zbliżonej wersji ok. 10 tys. zł mniej.
Gdybyśmy mieli wskazać najlepszego SUV-a/crossovera segmentu B, to wybralibyśmy właśnie Jeepa Renegade. Oprócz ciekawego stylu nadwozia i wnętrza oferuje on niezłe właściwości jezdne, ponadprzeciętne właściwości terenowe oraz praktyczną i obszerną kabinę. Na razie żaden z rywali nie da nam więcej. To tłumaczy, dlaczego mały Jeep, mimo wysokich cen, tak dobrze się sprzedaje.

Kto testował: Przemysław Dobrosławski

Co: Jeep Renegade Limited 2.0 Multijet AWD

Gdzie: Warszawa

Kiedy: 3–10.08.2015

Ile: 700 km

Styl, image marki, rozbudowany napęd na cztery koła, oszczędny silnik, obszerna kabina, stabilne zachowanie na drodze.

Grube słupki ograniczające widoczność, wysokie ceny, drogie opcje.

Przeczytaj również
Popularne