Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Trends

Żegnamy Hyundaia - Długodystansowy Test Flotowy

hyundaikoniecNo i stało się, chociaż z bólem serca ale trzeba się pożegnać z Hyundaiem i30. Samochodem wyjątkowym, bo jako pierwszy brał udział w naszym teście i był z nami najdłużej. Opinia jest zgodna, to bardzo przyjemny samochód.   Kiedy jechaliśmy Hyundaiem na szkolenie w Starachowicach, wiedzieliśmy, że to ostatnia dłuższa trasa jaką będzie pokonywał. Tuż po powrocie oddaliśmy go jeszcze w ręce Pawła Chomy właściciela firmy CMIR i był to zarazem nasz ostatni juror, który brał udział w naszym teście. Jakość materiałów to jedyna wada na jaką zwrócił nasz ostatni juror, a oszczędny silnik i przestronne wnętrze to największe zalety jakie zauważył. Zaraz po teście samochód trzeba było zdebrandować, czyli mówiąc po ludzku – zdjąć z niego naklejki. hyundaikoniec2Teraz jeszcze tylko chwila prawdy podczas przeglądu końcowego w serwisie Inter Cars. Co prawda nie spodziewaliśmy się nadzwyczajnych usterek, ponieważ auto przy 30 tysiącach przeszło przegląd okresowy w ASO, gdzie wymieniono m. in klocki hamulcowe z tyłu, ale licho nie śpi. Podczas przeglądu okazało się, że Hyundai jest w 100% sprawny, a nawet więcej, ponieważ w układzie wydechowym nie stwierdzono osadu, co przy przebiegu ponad 40 tysięcy km jest wyjątkiem. Tajemnica wyjaśniła się, kiedy powiedzieliśmy przedstawicielowi serwisu, że samochód jeździł tylko na paliwie premium, a konkretnie na Statiol Diesel Gold. To dlatego czystość układu wydechowego była wyjątkowa. Jedyne usterki jakie stwierdziliśmy, to opadająca tylna szyba, o czym już pisaliśmy, oraz notorycznie przepalające się przednie żarówki. Podczas testu żarówki wymienialiśmy aż czterokrotnie, a problem jest taki, że jest to operacja dość skomplikowana i trzeba każdorazowo jeździć do ASO. Co nas jeszcze zaskoczyło podczas testu, na pewno spalanie. Z jednej strony silnik o pojemności 1.5 i to zasilany olejem napędowym nie powinien być paliwożerny, ale z drugiej strony każdy juror chciał sprawdzić parametry auta, brało ono udział w testach na autodromie i było w Genewie, gdzie okazało się, że Hyundaiem można pojechać 185 km/h (oczywiście nie w Szwajcarii, tylko w Niemczech). Według wskazań komputera pokładowego, który był jednak przez niektórych jurorów resetowany, średnie spalanie wyniosło 5,7 litra. Program monitorujący dostarczony przez firmę Impel – Combo Client wskazał ,że podczas całego testu średnie spalanie wyniosło 5,57 litra na 100 km. To bardzo dobry wynik. Byłby jeszcze lepszy, gdyby i30 miał sześcio, a nie pięciobiegową skrzynię. Po prostu nasz testowy model nie ma, ale auta z rocznika 2010 są już w taką wyposażone. Kto by pomyślał jeszcze kilka lat temu, że w tak małym 90 konnym silniku może być skrzynia z sześcioma biegami.  

Przeczytaj również
Popularne