Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Trends

Splash - Miejski wojownik

DSC_0643_fmt Ledwie zakończył się Długodystansowy Test Flotowy Chevroleta Aveo, a już odebraliśmy kluczyki do kolejnego samochodu – Suzuki Splash Club. Ten zgrabny, miejski pojazd jest poddawany ocenie wielu specjalistów branży flotowej aż do końca kwietnia 2012 roku. Suzuki Splash (z ang. plusk) pojawił się na rynku w 2008 roku. Samochód ten nie jest wytwarzany w Japonii a w węgierskiej fabryce w Esztergom, równolegle z bliźniaczym Oplem Agila.

Pojemny maluch

Długość nadwozia (371,5 cm) pozycjonuje tego malucha pomiędzy segmentami A i B. Z jednej strony Suzuki jest 7 cm dłuższe od Fiata Pandy, kilkanaście cm dłuższe niż np. Chevrolet Spark i Citroën C1, a z drugiej ok. 20 cm krótsze niż np. Ford Fiesta czy Opel Corsa. Ale w szranki z tymi ostatnimi Suzuki wystawia Swifta. Spośród miejskich samochodów małe Suzuki wyróżnia się wysokim nadwoziem (159 cm) – typowym raczej w segmencie minivanów. Nadwozia rywali zwykle mają ok. 150 cm wysokości. Owocuje to bardzo obszernym wnętrzem Splasha, szczególnie nad głowami pasażerów. W samochodzie siedziska są ustawione dość wysoko, dzięki czemu widoczność zza kółka jest więcej niż przyzwoita. Bagażnik można powiększyć przez opuszczenie oparć tylnej kanapy, jednak w podstawowej wersji Club pozostaje w bagażniku wysoki próg. Droższy wariant ma półkę, dzięki której powierzchnia bagażnika jest płaska, a dodatkowo możemy schować przedmioty w powstałym schowku. Przed kierowcą znajduje się duży i czytelny prędkościomierz z białą tarczą i czerwonym podświetleniem. W podstawowej wersji próżno jednak szukać obrotomierza. Twarde tworzywa, choć zapewne łatwe w czyszczeniu, niestety, są bardzo podatne na zarysowania. Przykładem jest obudowa kolumny kierownicy. Mimo przebiegu niespełna 3 tys. km już jest mocno porysowana w okolicach stacyjki przez kluczyk.

Jak on jeździ

Producent oferuje Splasha z jednym z dwóch silników benzynowych: 3-cylindrowym motorem o pojemności 1 litra i mocy 65 KM (taki właśnie trafił na Długodystansowy Test Flotowy) oraz z jednostką 4-cylindrową o pojemności 1,2 litra i mocy 94 KM. Podstawowy wariant Suzuki, jeśli podróżujemy w dwie osoby, radzi sobie z rozpędzaniem bardzo sprawnie. Oczywiście, w jednostce trzycylindrowej nie udało się uniknąć wibracji, ale są one odczuwalne dopiero podczas przyspieszania. Na postoju na biegu jałowym silnik jest prawie niesłyszalny, a drgania słabo odczuwalne. Przyzwyczajenia wymaga jedynie nadmierny hałas podczas jazdy i charakterystyczny chrzęst, towarzyszący każdej zmianie biegu, w tym samochodzie. Zaufanie wzbudza prowadzenie samochodu – zawieszenie jest sprężyste i nieco sztywne, układ kierowniczy działa dość pewnie, ale w trakcie manewrów parkingowych siła wspomagania mogłaby być nieco wyższa.

Wyposażenie i ceny

Mniejszy silnik jest oferowany tylko z jednym pakietem wyposażenia Club. Z zewnątrz rozpoznamy go np. po czarnych klamkach drzwi. Splash Club kosztuje 41 900 zł, ale w promocji można go nabyć za 35 400 zł. W tej cenie pojazd jest standardowo wyposażony w klimatyzację, czołowe i boczne poduszki powietrzne, komputer pokładowy, radio, elektryczne szyby, regulację ustawień radia w kierownicy czy skórzane jej obszycie oraz oba przednie fotele przednie regulowane na wysokość. Podobnie wyposażona Toyota Aygo, choć wyraźnie mniejsza i mniej przestronna, jest 2 tys. zł tańsza. Splash z mocniejszym motorem jest oferowany również w jednej wersji wyposażenia Comfort (w cenie od 44 900 zł). Tu na pokładzie znajdziemy dodatkowo m.in. kurtyny boczne, elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka, obrotomierz czy dodatkową półkę w bagażniku. Mocniejszy model możemy również zamówić z automatyczną skrzynią biegów (+5 tys. zł). Wariant Comfort jest też standardowo wyposażony w o cal większe – 15-calowe – obręcze kół. O Suzuki Splash powiedzieli: Andrzej Milewski,zastępca dyrektora sprzedaży Suzuki Motor Poland Sp. z o.o. splash1_fmt W zeszłym roku do klientów flotowych trafiło 187 samochodów Suzuki Splash. Łącznie nabywcy flotowi zamawiają około 22% naszej sprzedaży, jednak nie zapominajmy o tym, że my mianem klienta flotowego określamy firmę, która zamówiła co najmniej dwa samochody. Licząc więc firmy, które zamówiły jedno auto, nasz udział byłby znacznie większy. Nasza oferta flotowa cieszy się szczególnie dużą popularnością wśród film budowlanych i klientów instytucjonalnych, którzy zamawiają znaczną liczbę samochodów z napędem na cztery koła, np. Suzuki Jimny, SX4 lub Grand Vitara. Powodzenie tych modeli wynika zarówno z wysokich możliwości jazdy w terenie, a także bardzo atrakcyjnych cen. Ogromną zaletą samochodów oferowanych przez Suzuki jest ich uniwersalność, bogate wyposażenie standardowe, dobra ergonomia oraz możliwość adaptowania się do potrzeb kierowcy w różnych warunkach drogowych i pogodowych. Nasza marka jednoznacznie kojarzy się z intuicyjną, prostą obsługą, która w przypadku narzędzia pracy stanowi niepodważalną zaletę. Stawiamy na bezpieczeństwo i funkcjonalność, unikając przeładowania elektroniką, co w połączeniu z dobrymi wartościami rezydualnymi będzie doskonałym argumentem dla menedżerów flotowych przy podejmowaniu decyzji o zakupie Suzuki. Patryk Suchenek,konsultant ds. floty samochodowej, Fleetmanager.pl DSC_0601_fmt Po zapoznaniu się z Suzuki Splashem mogę go zarekomendować na rynku flotowym. Ten mały i niepozorny samochód z segmentu B charakteryzuje się imponującą wysokością wynoszącą 1590 mm, zatem prowadzenie tego samochodu nie sprawia problemów wysokim użytkownikom. Wnętrze pojazdu jest bardzo przestrzenne, a deska rozdzielcza czytelna, jednak pojazd wykończono w kabinie bardzo twardymi tworzywami. Suzuki prowadzi się komfortowo, zwłaszcza jeżdżąc w trybie miejskim. Pozytywnym zaskoczeniem jest ładowność i przestrzeń bagażnika, do którego można zapakować pokaźną ilość materiałów. Na uznanie zasługuje zawieszenie, dzięki któremu auto ma dobrą przyczepność zwłaszcza przy pokonywaniu zakrętów, problemów nie sprawia również bardzo wyboista nawierzchnia. Przez około tydzień przejechałem Suzuki Splashem, napędzanym litrowym silnikiem benzynowym o mocy 65 KM, ponad 1800 kilometrów w bardzo różnych warunkach drogowych. Mój sposób jazdy w miarę wiarygodnie odzwierciedlał możliwości przeciętnego przedstawiciela firmy użytkującego pojazd flotowy. W tym czasie średnie spalanie w małym Suzuki wyniosło około 6,6 litra na 100 kilometrów, co nie jest zbyt imponującym wynikiem, natomiast biorąc pod uwagę średnie uzyskiwane prędkości, uważam, że jest to całkiem przyzwoita wartość. Co ciekawe, komputer pojazdu pokazywał liczbę kilometrów, jaką można przejechać na litrze benzyny. Testowany model Suzuki zaproponowałbym przedstawicielowi firmy, który swoje aktywności generuje na obszarze miejskim. Splash to mały i zwinny pojazd, dzięki czemu zaparkowanie w trudnych warunkach nie sprawia trudności. To, czego brakowało mi w aucie, to obrotomierz, który występuje w zależności od wyposażenia, a który przydałby się do pełnej informacji o pracy silnika. W Suzuki przeglądy serwisowe wykonuje się co 15 tys. km. Średni koszt podstawowego przeglądu dla Splasha to około 600–800 zł netto. Wskaznik_fmt Ciekawostką jest komputer pokładowy, w którym wskazania zużycia paliwa nie są podawane w litrach na 100 km, ale w kilometrach na litr. Na szczęście można to przestawić. Bagaznik_fmt W podstawowej wersji Splasha powiększenie bagażnika jest możliwe wyłącznie przez opuszczenie oparć tylnej kanapy. Powstaje przy tym wysoki próg utrudniający praktyczne wykorzystanie przestrzeni. DSC_0554_fmt Pachnący nowością Suzuki Splash od razu został przekazany w ręce fachowców flotowych. Jako pierwszy, w ramach Długodystansowego Testu Flotowego, kluczyki odebrał Jacek Częścik, prezes Stowarzyszenia Kierowników Flot Samochodowych. DSC_0610_fmtDSC_0620_fmt Fot. P. Dobrosławski

Przeczytaj również
Popularne