Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
MAN

Długodystansowy Test Flotowy: Sposób na oszczędność

DSC 0669a fmt1Samochody zasilane LPG nie tylko wychodzą z cienia oferty importerów, lecz także stają się strategicznymi wariantami w gamie. Przykładem jest Hyundai, którego modele na propan-butan mają stanowić nawet jedną trzecią sprzedaży w Polsce. Najważniejszym z nich jest kompaktowy i30 wyposażony w instalację gazową BRC. Kto: Przemysław DobrosławskiCo: Hyundai i30 1.4 LPG Classic+Gdzie: WarszawaKiedy: 25.01.2014Ile: 500 kmRV?: 39,8% (zakup), 45,3% (sprzedaż)Możliwość obniżenia wydatków na paliwo nawet o jedną trzecią to zasadniczy powód niezwykłej popularności LPG w Polsce. Na naszych drogach porusza się ok. 2,5 mln pojazdów zasilanych propanem-butanem, ale w samych flotach nie są one popularne. Zdecydowaną większość użytkowników stanowią nabywcy indywidualni i drobni przedsiębiorcy. Sytuacja zaczyna się jednak zmieniać, m.in. dzięki rozbudowywanej ofercie importerów. Wśród najciekawszych modeli, które mogą przyciągnąć uwagę flot, jest wprowadzony niedawno do oferty Hyundai i30 LPG.DSC 0676 fmtZgrabny i powabnyHyundai w ciągu kilku lat zdołał wypracować własny, indywidualny styl nowych modeli. Szczególnie udanym wizualnie jest kompaktowy i30. Płynne i dynamiczne linie nadwozia, oryginalne kształty grilla oraz tylnych lamp i reflektorów to charakterystyczne elementy kompaktowego Hyundaia. Model ten ma bardzo zbliżone rozmiary do Volkswagena Golfa VII. Jest od niego ledwie 4,5 cm dłuższy (430 cm), 2 cm węższy (178 cm) oraz ma 1,3 cm większy rozstaw osi (265 cm). Hyundaia na gaz rozpoznamy jedynie po klasycznym adapterze do zaworu LPG w dolnej części tylnego zderzaka, który skrywa się pod czarną nakrętką. U wielu konkurentów, ale również w instalacji LPG montowanej w Hyundaiu i30 przez firmę LPGTECH, adapter do zaworu LPG ulokowano dyskretniej pod klapką wlewu paliwa. DSC 0630 fmtErgonomia na piątkę, tworzywa na czwórkęDobre wrażenie robi wnętrze Hyundaia. Nowoczesna deska rozdzielcza podkreślona licznymi wstawkami z tworzywa w ciekawych kształtach (imitujące aluminium) w nie najdroższej przecież wersji to duży plus. Za kierownicą, za sprawą szerokich możliwości regulacji, łatwo zająć wygodną pozycję. Do tego fotele okazują się całkiem wygodne (nie jest to poziom Mazdy 3, ale jest lata świetlne lepiej niż np. w Dacii Duster). Niektórych może drażnić niebieskie podświetlenie środkowej konsoli, komputera pokładowego i przełączników. Na szczęście, intensywność podświetlenia możemy regulować przyciskiem na desce. Tylko górna część deski rozdzielczej oraz drzwi wykonane są z miękkiego tworzywa. Resztę elementów pokryto twardym plastikiem o nie najwyższej, ale akceptowalnej, jakości.Nie tak łatwo dostrzeżemy rozwiązania wskazujące na zamontowanie instalacji LPG w samochodzie. Przełącznik zasilania znajduje się tuż pod kolumną kierownicy po lewej stronie. Jest on zarazem wskaźnikiem ilości gazu w zbiorniku. Wraz ze spalaniem LPG gasną na nim kolejno cztery zielone diody. Jest to system mało dokładny, wymaga odrywania wzroku od drogi i nienaturalnego zaglądania pod kierownicę.Bagażnik Hyundaia o pojemności 378 litrów to przeciętny wynik wśród kompaktów, ale po złożeniu oparć kanapy powiększa się do 1316 litrów. Uzyskana powierzchnia ładunkowa nie jest płaska. Producent nie oferuje też podwójnej podłogi bagażnika. Bardzo praktycznym rozwiązaniem są haczyki na zakupy umieszczone z obu stron ładowni. Toroidalny zbiornik gazu firmy Stako zamontowano w miejscu na koło zapasowe pod podłogą bagażnika. Dojazdowe koło zapasowe zapakowano w specjalną torbę, dzięki czemu możemy je umieścić w dowolnym miejscu w samochodzie.DSC 0673s fmtCicho i harmonijnieTestowany Hyundai i30 jest napędzany przez prosty i pozbawiony turbodoładowania silnik benzynowy 1.4 MPI o mocy 100 KM. Współpracuje z nim specjalnie zestrojony system zasilania gazu Sequent 24.11 firmy BRC założony w tarnowskiej firmie Czakram. Samochód po uruchomieniu w krótkim czasie sam automatycznie przełącza się na zasilanie gazem. Jedynie po dłuższym postoju może to zająć dobrych kilka minut. Przełączanie zasilania odbywa się jednak w sposób zupełnie nieodczuwalny. Nie towarzyszą temu żadne szarpnięcia, spotykane np. w Daciach na LPG. Opróżnienie zbiornika gazu i automatyczne przełączenie na zasilanie benzyną jest sygnalizowane donośnym dźwiękiem brzęczyka.Silnik na biegu jałowym jest praktycznie niesłyszalny. Przy jeździe z prędkościami do 100 km/h hałas jest również poniżej przeciętnej. Dopiero powyżej setki, gdy obroty rosną do około 3000 obr./min, staje się głośny. Kompakt osiąga maksymalny moment obrotowy 137 Nm dopiero przy 4200 obr./min. Nie musimy jednak wkręcać silnika w górne rejestry obrotomierza aby samochód zapewniał akceptowalne w ruchu miejskim osiągi. Pojazd płynnie rozpędza się od niskich obrotów, choć z pewnością przyśpieszenie nie wklei naszych pleców w fotel. Sprint do setki nie jest domeną tej wersji, kompakt Hyundaia potrzebuje na jej osiągnięcie 13,2 sekundy. Podobnie jest z wyprzedzaniem, którego sprawnie dokonamy redukując biegi nawet o dwa przełożenia. Skrzynia działa bardzo poprawnie, a przełożenia są dobrze dobrane.Na pochwałę zasługuje umiarkowane spalanie, które w ruchu miejskim wynosi ok. 9,5 litra LPG, a w trasie może spaść do ok. 7,5 litra. Podczas pomiarów średnie spalanie gazu wyniosło 8,9 l/100 km, choć podczas dłuższej jazdy autostradą wyraźnie wzrosło (średnio 10,7 l/100 km). Hyundai daje nam możliwość przejazdu bez tankowania nawet 1200 km, uwzględniając zasięg, jaki uzyskamy na zbiorniku LPG (o pojemności 47 litrów) oraz benzynowym (o pojemności 53 litrów). Przy tankowaniu LPG, ze względów bezpieczeństwa, nie liczmy, że uda nam się zatankować jednorazowo więcej niż 40 litrów propanu-butanu.Jeżdżąc Hyundaiem na LPG, na każde sto kilometrów (przy średnim spalaniu 8,9 l/100 km) oszczędzamy 13 zł 35 gr w porównaniu z klasycznie napędzanym odpowiednikiem (spalającym ok. 7 l/100 km). Koszt instalacji zwróci się nam po przebiegu 34 tysięcy kilometrów. Jeśli więc Hyundai przejedzie w firmie ok. 100 tys. km, to w tym czasie na samym paliwie zaoszczędzimy (po odliczeniu ceny zbiornika) prawie 8800 zł. Nie liczymy tu jednak kosztów częstszych przeglądów. Ciekawe wnioski płyną z zestawienia wersji LPG z identycznie wyposażonym wariantem diesla 1.4 o mocy 90 KM. Biorąc pod uwagę średnie zużycie paliwa (5–6 l/100 km), przy przebiegu ok. 100 tys. km zaoszczędzimy od 3000 do 8400 zł, użytkując wariant LPG, który jest ponadto tańszy od diesla o 1400 zł.Ze swojej pracy dobrze wywiązali się konstruktorzy układu jezdnego Hyundaia i30. Nierówności wybierane są skutecznie i nie towarzyszą temu zbytnie łomoty, a do tego ten kompakt pewnie połyka kolejne zakręty. Siłę wspomagania kierownicy możemy zmieniać przyciskiem Flex Steer na jej dolnym ramieniu. Dostępne są trzy tryby: Comfort, Normal oraz Sport. W praktyce tylko w tym ostatnim mamy wrażenie największej precyzji prowadzenia. Przy jeździe z większymi prędkościami tryb Sport wydaje się jedynie słusznym wyborem. DSC 0650 fmtRozsądna propozycjaNajtańszy wariant Hyundaia – Base – zasilany propanem-butanem kosztuje 57 500 zł. Testowany egzemplarz to wersja Classic+ w cenie 66 000 zł. Model zasilany na LPG jest droższy od klasycznego hatchbacka o 4600 zł. Trudno wskazać jednoznacznie rywala wśród kompaktów zasilanych LPG. Škoda Rapid Spaceback na gaz jest oferowana z wyraźnie słabszym motorem 1.2/75 KM w cenach od 52 900 zł. Samochód ten jest jednak ponad 100 kg lżejszy od Hyundaia. Zdecydowanie mocniejszy jest Chevrolet Cruze, w którym instalacja gazowa współpracuje z jednostką 1.8/141 KM (ceny od 55 990 zł). Najdroższy w tym zestawieniu jest Opel Astra, w którym gaz trafia do cylindrów turbodoładowanego silnika 1.4/140 KM. W tym modelu faktura może opiewać na kwotę 78 000 zł (wariant Essentia), chyba że zdążymy zamówić model z zeszłego roku (za 65 500 zł).W przypadku testowanego Hyundaia i30 Classic+ znajdziemy na pokładzie elementy będące bezwzględnym minimum współczesnego auta firmowego. W wyposażeniu jest więc m.in. radio CD mp3 z USB, łatwy w skonfigurowaniu bluetooth, elektryczne szyby przednie, chłodzony schowek, podgrzewane i elektrycznie regulowane lusterka oraz klimatyzacja. Przydałyby się jeszcze czujniki cofania. W wersji Classic+ dostępne są tylko dwie dodatkowe opcje wyposażenia: pakiet urodzinowy Multimedia z radiem, DVD i nawigacją (2999 zł) oraz kamera cofania (499 zł, ale wyłącznie z pierwszym z pakietem). Dopłaty nie wymagają lakiery czerwony i biały. Pozostałe kolory kosztują 1900 zł. Takie opcje jak tempomat (+1000 zł) czy panoramiczny szklany dach (+4500 zł) dokupimy dopiero w wyższej wersji Comfort.Hyundai oferuje pięcioletnią gwarancję, która, co istotne, obejmuje również systemy zasilania LPG dostarczone przez BRC.

Przeczytaj również
Popularne