Wielofunkcyjne i przestrzenne, tak można opisać najnowsze modele Dacii – kombivan Dokker i furgonetkę Dokker Van, które mieliśmy okazję testować 10 i 11 lipca br. w malowniczych okolicach Wiednia.
Rumuński producent, który od przeszło 13 lat prężnie rozwija się pod skrzydłami francuskiego Renault, swoim ostatnim modelem udowadnia, że można stworzyć auto o wielu twarzach. I choć na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że gdzieś już widzieliśmy podobne auta (wszak pokrewieństwo z Renault Kangoo jest nieprzypadkowe), to – jak wspominają producenci – niewygórowana i bezkonkurencyjna cena nowych modeli Dacii przy bardzo oszczędnych silnikach przekona nie tylko małych przedsiębiorców, ale i średnio zamożne rodziny.
Wygodny kombivan
Dokker pasażerski pozwala w komfortowych warunkach przewieźć 5-osobową rodzinę na urlop, a do tego w bardzo pakownym 800-litrowym bagażniku pomieścić wszystkie jej sakwojaże. Dzięki przeszklonym bocznym drzwiom (a opcjonalnie także i drugim) łatwo dostaniemy się do tylnych miejsc, które nie stanowią, na szczęście, jednej, spójnej kanapy, a są dzielone w układzie 2/3 – 1/3, co w razie potrzeby dołożenia dodatkowych pakunków umożliwi nam ich proste złożenie w przysłowiowy portfel. Nie zawiedzie też nas wydajna klimatyzacja, która w upalne dni równomiernie schłodzi wnętrze tego niemałego samochodu (długość całkowita: 4,36 m, szerokość: 1,75 m i wysokość 1,81 m, przy czym wysokość z tyłu, liczona od siedzenia do dachu, to lekko ponad metr, a szerokość na wysokości ramion to niemal półtora metra).
Dokker i Dokker Van, wierne wartościom marki Dacia, oferują imponujące i praktyczne zalety użytkowe po absolutnie bezkonkurencyjnej cenie. W Polsce klienci będą mogli zamawiać Dacię Dokker od 15 września br.
Pomysłowa furgonetka
Dacia Dokker Van – 2-osobowy dostawczak – zainteresuje na pewno przedstawicieli firm usługodawczych i handlowych, dla których ergonomia samochodu w miejskim i podmiejskim ruchu jest istotna. Naszą uwagę szczególnie zwróciła objętość ładunkowa, która wynosi 3,3 m³, a przy mobilnym siedzeniu pasażerskim (które w sprytny sposób przy opcji Dacia Easy Seat, można złożyć i w ten sposób stworzyć podręczny stolik lub po prostu wyjąć z samochodu) może się zwiększyć nawet do 3,9 m³ (przy maks. ładowności 750 kg). Nie zdziwił nas zatem fakt, kiedy do tegoż auta mogliśmy spokojnie włożyć 3-metrową drabinę, wałki malarskie na długich drążkach czy tubę o długości równej 3,11 m. Bardzo ciekawym rozwiązaniem było zabezpieczenie miejsca kierowcy od części ładunkowej – oddzielną kabiną. W zależności od przepisów w danym kraju, będzie mogła to być przeszklona ścianka, uchylna krata, a w Polsce częściowo pełna ścianka. Dokker Van możemy dodatkowo doposażyć w dostępne akcesoria jak np. kraty na tylnych szybach, schowki, drewniane szafki czy zabezpieczenia ścian etc.
Zarówno w wersji osobowej, jak i dostawczej, można doposażyć samochód w multimedialny system, który składa się z dużego, 7-calowego ekranu dotykowego, nawigacji, radia, zestawu głośnomówiącego oraz dodatkowych wejść dla urządzeń zewnętrznych typu USB.
Dacia Dokker oferowana będzie na polskim rynku od połowy września z 4 silnikami do wyboru: dwoma dieslami o pojemności 1,5 litra i o mocy 75 KM i 90 KM oraz silnikiem benzynowym 1,6 MPI – 85 KM, a od przyszłego roku dodatkowo także z turbodoładowanym silnikiem 1,2 TCe 115 KM.
Cenę Dacii Dokker czytelnicy „Fleeta” poznają we wrześniowym numerze, gdyż obecnie producent ustala jeszcze jej poziom. Możemy jedynie nadmienić, że nasi niemieccy sąsiedzi ustalili, że za najtańszą wersję Dokkera będzie trzeba zapłacić 8990 euro.
Kto testował: Dominika Wejksznia
Co: Dacia Dokker
Gdzie: Wiedeń
Kiedy: 10.07.2012
Ile: 180 km
Niska cena, świetne walory użytkowe i funkcjonalne
Jakość tworzyw we wnętrzu