Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

Citroën DS5 - Flot kuszenie

Debiutujący na polskim rynku Citroën DS5 ma nie być niszowym samochodem dla garstki celebrytów, jakim stał się model C6, ale ciekawą ofertą dla managerów. Mają w tym pomóc oferty finansowe przygotowane specjalnie z myślą o firmach.

Konkurencja na rynku motoryzacyjnym jest coraz silniejsza i wymusza na producentach poszukiwanie coraz to nowych obszarów działań, np. polegających na rozwoju nowych marek czy linii produktów. W przypadku koncernu Renault wybór padł na rozwój marki segmentu low-cost, czyli Dacii, z kolei Nissan zamierza wskrzesić na rynkach wschodzących Datsuna. Inną drogę obrał Citroën, który zdecydował się wykreować linię produktów bardziej prestiżowych, podkradających użytkowników markom premium. Ideą było stworzenie samochodów droższych niż standardowa gama, wyróżniających się oryginalnym wyglądem, estetyką, wysokiej jakości materiałami oraz dużymi możliwościami indywidualizacji pojazdów. Nową gamę postanowiono sygnować historyczną nazwą DS. Linia ta została zapowiedziana na targach we Frankfurcie w roku 2009, a już rok później pojawił się w sprzedaży DS3, w 2011 dołączył kompaktowy DS4, a obecnie debiutuje nad Wisłą DS5. – Samochody linii DS wymagają specjalnej oprawy, odpowiednich stanowisk ekspozycyjnych w punktach sprzedaży – mówi Jacek Trojanowski, dyrektor Citroën Polska. W Polsce obecnie mamy 19 centrów DS, ale do końca roku powstaną one we wszystkich salonach sprzedaży Citroëna. Co ciekawe, Polska jest pierwszym w Europie krajem, w którym sto procent sieci sprzedaży przeszła na nowy wizerunek marki, i liczymy, że będziemy również pierwszym krajem, w którym wszystkie salony dealerskie będą posiadały centra DS.
Droga obrana przez Citroëna okazuje się sprawdzać. Dzięki linii DS, po samochody tej francuskiej marki zaczęli sięgać użytkownicy którzy nie mieli z nią wcześniej nic wspólnego. Równolegle też służy ona budowaniu ogólnego pozytywnego wizerunku marki. Linia ta przyjęła się również w Polsce. – Na początku wprowadzania linii DS mieliśmy obawy, czy rynek polski niesie za sobą potencjał na sprzedaż takich samochodów. Okazało się, że tak – wyniki sprzedaży są zachęcające. Planujemy więc, wraz z modelem DS5, sprzedać w tym roku nad Wisłą około tysiąca samochodów linii DS – mówi Jacek Trojanowski z Citroëna.
Importer nie ukrywa, że liczy na większe zainteresowanie linią DS w firmach, do których ma trafiać nawet ponad 90% sprzedaży. Proponuje więc dla nich trzy różne formy finansowania: leasing 103% oraz dwa rodzaje wynajmu w systemie Citroën Business Lease lub też w programie Easy Business Rental. W ramach tego ostatniego produktu finansowego firma może wynająć model DS5 za kwotę od 1699 zł miesięcznie. Przedsiębiorca otrzymuje w nim gwarancję pokrycia kosztów przeglądów oraz odkupu samochodu po okresie obowiązywania umowy za kwotę ustaloną w momencie jej podpisania. – Dla firm oferujemy to, co najważniejsze, czyli dużą ochronę wartości rezydualnej. My jako filia będziemy gwarantowali odkup pojazdów – mówi Jacek Trojanowski z Citroëna. Według importera, największym zainteresowaniem firm będzie cieszył się w Polsce mocniejszy wariant wysokoprężny (2.0 HDi/163 KM) w wersji So Chic. Po trzech latach i przy przebiegu ok. 90 tys. km właściciel powinien uzyskać za niego 46,6% kwoty z dnia zakupu. Jeśli firma chciałaby większość kosztów związanych z eksploatacją samochodu (przeglądy, części, robocizna, ubezpieczenie itd.) zawrzeć w miesięcznej racie, to dla niej dedykowany jest program Citroën Business Lease. Pojazdy objęte wspomnianymi programami mają 5-letnią gwarancję. Rynkowe plany importera są ambitne. W pierwszym roku sprzedaży chciałby dostarczyć na polskim rynek ok. 300 szt. modelu DS5.

Kto testował: Przemysław Dobrosławski

Co: Citroën DS5

Przeczytaj również
Popularne