Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Konkurs

Amarok Canyon i Caddy Cross - Nowe oblicze użytkowości

Baronowa Noémie de Rothschild postanowiła uczynić z Megève odpowiednik słynnego St. Moritz. Skąd taki pomysł? Zdaniem francuskiej arystokratki, w szwajcarskim kurorcie zbyt często było słychać język niemiecki. Zapewne baronessa poczułaby absmak, gdyby dowiedziała się, że do jej ulubionegoMegève zawitało dwóch dość nieokrzesanych przybyszów zza wschodniej granicy.

Amarok Canyon oraz Caddy Cross – bo o tych nieokrzesańcach mowa – to dwie nowe propozycje Volkswagena, które zostały zaprezentowane na początku czerwca we francuskich Alpach. I choć wspomniana Noémie Rothschild prawdopodobnie nie zgodziłaby się z tą opinią, wybór miejsca był trafiony w dziesiątkę. Krótki odcinek autostradowy, kręte drogi górskie oraz ciekawa trasa offroadowa pozwoliły na dość rozległe sprawdzenie możliwości zaprezentowanych pojazdów.

Terenowe aspiracje
Zarówno pickup, jak i popularny dostawczak, zmieniły się przede wszystkim pod względem designu. Caddy dołączył do grona lifestylowej rodziny Cross, obejmującej już modele Polo, Golf i Touran. Co jednak należy rozumieć pod pojęciem „pojazdu lifestylowego”? Mniej więcej tyle, że model ten ma być – zgodnie z zamysłem producenta – propozycją dla osób aktywnie spędzających czas wolny, uprawiających sport i lubiących wyprawy za miasto. Cross Caddy dostępny jest w odmianie 5- i 7-osobowej. Dla flot potrzebujących przede wszystkim jak największych możliwości ładunkowych samochodu interesującą propozycją jest wersja modelu, w której za dwoma fotelami znajduje się obszerna przestrzeń oddzielona od kabiny pasażerskiej.

Dział planowania zlecił działowi kreacji zaprojektowanie takich aut. Dział projektowania śle projekty do działu produkcji i są wytwarzane. Teraz dział marketingu musi tylko wmówić klientom, że nawet jak mieszkają w górach, to w głębi duszy są surferami.



Lista dostępnych silników jest dość długa. Znajdziemy na niej benzynowe 1.2 TSI o mocy 86 i 105 KM oraz aż pięć opcji wysokoprężnych: 1.6 TDI o mocach 75 i 102 KM oraz 2.0 TDI w wersjach 110-, 140- i 170-konnej. Cross Caddy jest pierwszym przedstawicielem crossowej rodziny Volkswagena, który oferowany jest ze stałym napędem na cztery koła. Opcja 4Motion dostępna jest z 2-litrowymi silnikami Diesla o mocach 110 i 140 KM.
Samochód ma kilka elementów nadwozia, które wyróżniają go od wersji wyjściowej, np. plastikowe nadkola lub dolne spoilery zderzaków. Zamontowano też 17-calowe koła w rozmiarze 205/50 R17. Pojazd na pierwszy rzut oka prezentuje się, jakby można nim było śmiało ruszyć w trudny teren. Nie było jednak możliwości sprawdzenia przygotowania Cross Caddy pod tym względem, ponieważ pojazd udostępniony został wyłącznie na łatwiejszym odcinku trasy testowej. Wśród nowości jest również oryginalny kolor – Caddy Cross można zamówić w barwach viper green, czyli charakterystycznej, dość agresywnej zieleni, która zapożyczona została z modelu Scirocco.

Miedziany lans
Ten coraz popularniejszy pickup oferuje 2,52 m² powierzchni załadunkowej. Ładunek można teraz chronić za pomocą opcjonalnie oferowanej rolety. Ci, którzy będą korzystać z samochodu w wymagającym terenie, a jakby nie patrzeć, po to właśnie takie pojazdy są konstruowane, powinni docenić przycisk Off-road, który uaktywnia system wspomagający kierowcę podczas pokonywania wzniesień i zabłoconych wertepów (m.in. Hill Holder). System ten skłania do pewnych filozoficznych rozważań dotyczących kierunku rozwoju motoryzacji. Otóż jest to kolejne rozwiązanie, które stanowi dla kierowcy tak duże ułatwienie, że wkrótce może się on w ogóle okazać zbędnym dodatkiem do pojazdu.
Trzeba przyznać, że bardzo przypadł nam do gustu model w kolorze orange copper. Idealnie wpisuje się on w ideę stworzenia sportowej, nieco lanserskiej wersji Amaroka. Na pewno nie będziemy zdziwieni, jeżeli większość zamawianych pickupów Volkswagena będzie właśnie w tej wersji kolorystycznej.
Canyon bazuje na odmianie Trendline, która plasuje się między wersjami Basic i Highline. Patrząc na to wystylizowane auto, na jego szerokie koła, ozdobne listwy na błotnikach, drzwiach i u dołu przedniego zderzaka czy zestaw dodatkowych reflektorów umieszczonych na specjalnej listwie, trudno wyobrazić sobie, żeby ktoś miał je traktować jako zwykły pojazd do ciężkiej roboty. Zresztą sami przedstawiciele Volkswagena deklarują, że grupą docelową mają być m.in. fani sportów ekstremalnych, w tym… freestyle’u kajakowego. Ale określeni przez koncerny klienci końcowi to jedno, a zaskakująca praktyka życiowa to drugie. Kto wie, gdzie znajdzie swoje miejsce ta nietuzinkowa propozycja niemieckiego koncernu.

Kto testował: Eryk Chilmon

Co: Amarok Canyon i Caddy Cross

Gdzie: Megève

Kiedy: 4.05.2013

Ile: 150 km

Cross Caddy: Szeroka gama silników. Amarok Canyon: Bardzo duże możliwości w terenie jak na pickupa

Cross Caddy: Niepotrzebna próba udawania auta terenowego i wysoka cena pakietu. Amarok Canyon: Dodatki stylistyczne, które mają służyć podniesieniu atrakcyjności wizualnej, ale nie są praktyczne, np. lakierowanie osłony podwozia.

Przeczytaj również
Popularne