Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Konkurs

Rewolucja u progu

Premierowe modele Volvo EX30 i EX90 pokazują, w jakim kierunku będzie zmierzać szwedzka marka w kolejnych latach. To, że wszystkie modele będą elektryczne, to oczywistość. Ale naszą uwagę przykuło coś innego.

Zacznijmy od modelu najmniejszego. Volvo EX30 to w istocie samochód kompaktowy. Ma długość 423 cm i waży 1833 kg w wariancie podstawowym. Producent twierdzi, że nie oferował pięciodrzwiowego hatchbacka w tym segmencie od ponad 60 lat, ale według naszej wiedzy tylko od 32. Ostatnim pięciodrzwiowym hatchbackiem segmentu C, jaki opuścił fabrykę Volvo, był model 360. Nie liczymy naturalnie nowszego modelu C30, który był pojazdem trzydrzwiowym.

Elektryczny EX30 będzie dostępny w trzech wersjach napędu. Wariant z jednym silnikiem Single Motor korzysta z energii akumulatora trakcyjnego o pojemności 51 kWh (49 kWh netto). Silnik ma moc 272 KM i rozpędza ten pojazd od 0 do 100 km/h w czasie 5,7 sekundy. Zasięg wynosi 344 km wg WLTP. Moc ładowania sięga przyzwoitych 130 kW. Drugi wariant Volvo EX30, nazwany Single motor extended, ma ten sam silnik, ale już większy zestaw akumulatorów trakcyjnych o pojemności 69 kWh (64 kWh netto). Tu możemy ładować się już większą mocą 153 kW. Istotnie większy jest również zasięg – 480 km. Wisienką na torcie gamy EX30 jest wersja Twin Motor, z silnikami przy obu osiach, która osiąga moc 428 KM. Ten niepozorny samochód rozpędza się od 0 do 100 km/h w czasie 3,6 sekundy.
Wnętrze EX30 wyróżnia się aranżacyjnymi pomysłami i materiałami. Potężny pionowy tablet na środku deski rozdzielczej to już współczesna oczywistość. Brak zegarów lub wyświetlaczy za kierownicą również stał się wyraźnym trendem. Nie bójcie się jednak tego rozwiązania. Potrzebne funkcje będą po prostu wyświetlane na przedniej szybie. Generalnie wyróżnikiem nowych modeli Volvo jest konsekwentny minimalizm oraz nowe kierunki w doborze tworzyw. Przez deskę rozdzielczą i drzwi ciągnie się pas przypominający kolorem i fakturą parapet babci z socjalistycznego bloku. Volvo zastosowało w tym modelu „skórę” o nazwie Nordico. Materiał wykorzystany do stworzenia tapicerki w Volvo EX30 jest polimerem biopochodnym wykonanym z żywicy sosnowej (pozyskiwanej z Finlandii i Szwecji), z recyklingu butelek PET (politereftalan etylenu) oraz korków winiarskich pochodzących z recyklingu. Nordico pozostawia o około 74% niższy ślad węglowy niż nasze obecne wnętrze ze skóry. Niezwykle oryginalnie prezentują się klamki w drzwiach – są długie i metalowe. Zaskoczeniem, niekoniecznie pozytywnym, jest umieszczenie wszystkich przycisków opuszczania bocznych okien na środkowym podłokietniku. Sam podłokietnik jest jednak inżynieryjną perełką. Nie sposób opisać jego zmyślnych funkcjonalności. Trzeba ich doświadczyć samemu. Wygoda foteli przednich jest bez zarzutu, podobnie jak ilość przestrzeni wokół. Jednak z tyłu obszerność jest co najwyżej na poziomie modeli segmentu B. Względnie niewielki jest również bagażnik – 318 litrów, który po złożeniu oparć kanapy powiększa się do 908 litrów. Niewielki bagażnik, a w zasadzie schowek, znajdziemy także pod maską. Prezentowany EX30 jest modelem przedprodukcyjnym. Co nieco może się zmienić. Nie można jednak uniknąć wrażenia, że pod względem funkcjonalności i materiałów jest to model na poziomie wolumenowych rywali, który ma walczyć o klientów także ceną. A ta, jak na realia samochodów elektrycznych, jest bardzo dobra – 169 900 zł brutto. To aż 22 tys. zł mniej niż musimy zapłacić za Volkswagena ID.3 – ze słabszym silnikiem, większym zasięgiem, ale też lepszymi materiałami i obszernością. Volvo EX30 pojawi się w polskich salonach pod koniec br.

116 179 zł netto – tyle wystarczy, aby wyjechać z salonu elektrycznym kompaktowym crossoverem Volvo EX30. Naturalnie, uwzględniając maksymalną możliwą dopłatę w programie „Mój elektryk”.

 

Elektryczny flagowiec

Równolegle z premierą najmniejszego modelu Volvo zaprezentowano także największy samochód w gamie – EX90. Jest to pierwszy model marki oparty na drugiej generacji platformy SPA. Pierwszą stosowano od 2014 roku, m.in. w modelach XC90 i XC60. Ten potężny SUV ma długość 504 cm, masę od 2811 kg i może przewozić nawet siedmiu pasażerów. Podobnie jak w mniejszym EX30 w swoim flagowcu Volvo w dużym stopniu postawiło na wykorzystanie materiałów z recyclingu. To z niego pochodzi aż 15% stali, 25% aluminium i 15% tworzyw wykorzystanych do produkcji tego samochodu.

Wariant z jednym silnikiem Single Motor korzysta z energii akumulatora trakcyjnego o pojemności 104 kWh (101 kWh netto). Silnik ma moc 205 kW (279 KM) i rozpędza ten pojazd od 0 do 100 km/h w czasie 8,4 sekundy. Motor oferuje też maksymalny moment obrotowy 490 Nm. Zasięg Volvo EX90 wynosi 580 km wg WLTP. Moc ładowania sięga przyzwoitych 130 kW. Czas ładowania od 10 do 80% wynosi 30 minut, dzięki maksymalnej mocy ładowania wynoszącej 250 kW. Nie ma na razie tej wersji w polskim cenniku. Równolegle dostępne będą dwa warianty EX90 z silnikami przy każdej osi. Dzięki nim EX90 dysponuje napędem na cztery koła. Słabszy z nich oferuje moc 300 kW (408 KM) i maksymalny moment obrotowy 770 Nm. W mocniejszym mamy już do dyspozycji 380 kW (517 KM) i moment obrotowy 910 Nm. Silniki mocniejszych wariantów czerpią energię z akumulatorów trakcyjnych o pojemności 111 kWh (107 kWh netto). Oferują one zasięg nawet 585 km wg WLTP. Volvo EX90 jest pierwszym modelem wyposażonym w możliwość ładowania dwukierunkowego. Możemy zatem ładować nasz dom wprost z pojazdu, podobnie elektronami obdzielimy urządzenia elektryczne lub spragniony prądu inny samochód.

Volvo chwali się niezwykłym zaawansowaniem systemów bezpieczeństwa. Wyróżnikiem EX90 jest LiDAR, który ocenia rzeczywistość wokół pojazdu, używając laserowych impulsów. Bezbłędnie potrafi on rozpoznać pieszego w mroku z odległości 250 metrów, a pozostawioną na asfalcie oponę ze 120 metrów!

Nowość szwedzkiej marki będzie najbardziej zaawansowanym multimedialnie samochodem w gamie. W kabinie osadzono dwa duże wyświetlacze. Ten na środkowej konsoli ma przekątną 14,5 cala i korzysta z systemu Google. Korzystanie z wielu funkcji ułatwi aplikacja Volvo Cars, czyli mobilna platforma, z gamą usług i funkcji związanych z tym modelem. Łączność w technologii 5G mamy w standardzie, o ile jest dostępna. Volvo EX90 jest również kompatybilne z bezprzewodowym systemem Apple CarPlay lub Android Auto. Pojazd będzie pierwszym samochodem Volvo wyposażonym w system audio Dolby Atmos z 25 głośnikami opracowany przez firmę Bowers & Wilkins. W EX90 wprowadzono bezprzewodową technologię kluczyka, co oznacza, że można zostawić kluczyk w domu i łatwo odblokować samochód za pomocą telefonu komórkowego.Flagowy model marki produkowany jest w Charlestone w Karolinie Południowej oraz w Chinach. Pierwsze egzemplarze Volvo EX90 będądo odbioru w Polsce w połowie 2024 roku. Ceny wariantów z napędem na cztery koła (RechargeTwin 408 KM) zaczynają się od 479 900 zł.

 

Przeczytaj również
Popularne