Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
TruckCare - 1

Mały może więcej

Pochodzenie nie jest gwarancją sukcesu, o czym najdobitniej świadczy przykład Citroëna C1, Peugeota 107 oraz Toyoty Aygo produkowanych w czeskim Kolinie. Spośród trojaczków tylko Aygo odniosło rynkowy sukces i tylko ten model został poddany liftingowi.

Samochody segmentu A mają w Polsce zaledwie 5-procentowy udział w rynku. Co trzeci model opuszczający salon samochodowy to Aygo, z czego aż 60% trafia finalnie do firm. Tylko w tym roku zarejestrowano ok. 1800 małych Toyot, ale po liftingu popularność tego modelu jeszcze wzrośnie. Skąd ta pewność? Ponieważ w tym segmencie samochody sprzedają cena i styl. Ta pierwsza zostaje utrzymana na poziomie 36 900 zł (wersja X, z pakietem Comfort, który zawiera m.in. klimatyzację), Aygo zyskało też na urodzie.

Samochód jest zdecydowanie bardziej wyrazisty. W standardzie montowane są reflektory wyposażone w dzienne światła LED, diody zastosowano również w tylnych lampach. Pojawiły się bardziej atrakcyjne wzory obręczy kół, dwa zupełnie nowe odcienie lakieru (Magenta oraz Cyan). Charakterystyczny znak X, który niejako wytłoczony jest w przednim zderzaku, stał się trójwymiarowy, a to z kolei sprawia optyczne wrażenie, że mała Toyota jest szersza niż dotychczas. W kabinie jest teraz wyraźnie ciszej (zastosowano więcej elementów wygłuszających), fotele mają nowe, atrakcyjniejsze obicia, a zegary zmienioną grafikę. Na pokładzie pojawił się nareszcie system Mirror Link, który zapewnia pełną integrację smartfona z samochodem. Współpracuje on z telefonami opartymi o Apple Car Play oraz Android Auto.

Sporo zadziało się również pod maską i pod podwoziem. 1-litrowy silnik spełnia teraz surowszą normę emisji spalin Euro 6.2 i zyskał dodatkowe 3 KM mocy (ma ich teraz 72). Co ciekawe, moment obrotowy spadł z 95 do 93 Nm, ale jednostka napędowa bardziej spontanicznie reaguje na gaz. O symboliczne 0,2 l/100 km zmniejszyło się także zapotrzebowanie na paliwo. W nowym Aygo jako opcja dostępna jest przekładnia x-shift. To zautomatyzowana manualna skrzynia biegów, w której zmiana przełożeń jest w pełni automatyczna, a pedału sprzęgła nie ma w ogóle.

Zawieszenie małej Toyoty również zostało poprawione, łagodniej połyka ono nierówności, a przy przednich sprężynach dołożono specjalny separator eliminujący wstrząsy. Jak na samochód o niewielkim rozstawie osi 2,34 m, komfort resorowania jest zaskakująco wysoki. Nie odczuwa się nawet typowego dla aut w tej klasie podskakiwania. Układ kierowniczy zyskał na precyzji, co odczuwa się szczególnie podczas jazdy z wyższymi prędkościami, głównie poza miastem.

Najmniejszą z Toyot można doposażyć w kamerę cofania, automatyczną klimatyzację, inteligentny kluczyk (odryglowuje drzwi i uruchomia silnik bez wyciągania go z kieszeni) oraz system ostrzegający o opuszczeniu pasa ruchu. Aygo już na starcie oferuje sporo, a klientów biznesowych z pewnością ucieszy rekordowo niska utrata wartości – wartość rezydualna po 3 latach i przejechaniu 120 tys. km wynosi 58,6% ceny początkowej (dane z Eurotax). Składając te zalety w jedną całość, jesteśmy pewni jednego – to się sprzeda!

 

Kto testował: Michał Hutyra

Co: Toyota Aygo

Gdzie: Praga

Kiedy: 25.06.2018

Ile: 150 km

Stylizacja nadwozia i wnętrza, stosunek ceny do wyposażenia, właściwości jezdne, fotele, Mirror Link, długa gwarancja, niski spadek wartości, niskie spalanie.

Brak mocniejszego silnika.

Przeczytaj również
Popularne