Jest pazur - Peugeot 3008 GT HYbrid4

Przemysław Dobrosławski

12 czerwca 2020

Hybrydowe modele z napędem na cztery koła to wcale nie nowość w ofercie Peugeota. W 2011 roku zadebiutował model HYbrid4 na bazie pierwszej generacji 3008. W pojeździe tym silnik elektryczny napędzający tylną oś współpracował z jednostką Diesla służącą do napędu osi przedniej. Miał on symboliczną moc i nie można było go ładować z gniazdka. Hybryda, jaka zadebiutowała pod koniec ub.r., w nowej generacji modelu 3008 jest bardziej zaawansowaną i ciekawszą konstrukcją.

Jak rozpoznać wersję plug-in?

Peugeot z wtyczką jest prawie nie do odróżnienia od wersji spalinowej. Bardziej zaawansowany napęd zdradzają subtelne oznaczenia HYbrid4 na błotnikach i klapie bagażnika oraz dodatkowa klapka na lewym tylnym błotniku, pod którą umieszczono gniazdo ładowania. Peugeot 3008 HYbrid4 powstał w oparciu o platformę podwoziową EMP2, która nie daje możliwości zastosowania klasycznego napędu 4x4 z wałem napędowym. Ale udało się to obejść, montując oddzielny napęd osi przedniej oraz tylnej. Za napęd przedniej osi odpowiada 1,6-litrowy silnik PureTech o mocy 200 KM (147 kW) współpracujący z jednostką elektryczną o mocy 80 kW. Moment obrotowy jednostki spalinowej jest przenoszony na koła poprzez skrzynię automatyczną EAT8. Napęd tylnej osi pochodzi z silnika elektrycznego o mocy 80 kW. Łączna maksymalna moc tego układu sięga 300 KM. W ofercie jest też wariant HYbrid z napędem wyłącznie przedniej osi i jednym silnikiem elektrycznym. Osiąga on moc 225 KM. Silniki elektryczne wariantu HYbrid4 pobierają energię z akumulatora trakcyjnego o pojemności 13,2 kWh osadzonego pod tylną kanapą. Bardziej rozbudowany napęd podnosi masę własną pojazdu o 553 kg w stosunku do wersji z silnikiem benzynowym 1.6 PureTech/180 KM z niemal tym samym wyposażeniem.

Peugeot rokrocznie dostarcza ok. 200 tys. egzemplarzy modelu 3008 na rynek europejski. To dobry wynik, bo tyle razem sprzedano w ub.r. Renault Kadjarów i Toyot RAV4. Peugeota wyprzedza w segmencie tylko Volkswagen Tiguan (264 tys. szt. w 2019 r.).

Znakomite osiągi

Mimo wyższej masy wersja HYbrid4 jest znacząco bardziej dynamiczna i elastyczna niż inne modele w gamie. Ten kompaktowy SUV rozpędza się od 0 do 100 km/h w zaledwie 5,9 sekundy, dysponując momentem obrotowym układu 520 Nm natychmiast po naciśnięciu pedału gazu. Użytkownicy hybryd z wtyczką zyskują także nieporównywalnie wyższy komfort jazdy, zwłaszcza jeśli poruszamy się w trybie elektrycznym. Chodzi o komfort akustyczny przy ruszaniu i jeździe miejskiej oraz dużą płynność i lekkość rozpędzania. Do tego łatwo jest się przyzwyczaić, i ciężko z tego zrezygnować, zwłaszcza że miesiąc miodowy trwa krótko. Według danych katalogowych francuski SUV przejedzie w trybie bezemisyjnym do 59 km, ale w praktyce bardziej realny jest zasięg ok. 40 km. Na dojazdy do i z pracy powinno wystarczyć. Ładowanie samochodu ze zwykłego gniazdka trwa około ośmiu godzin. Opcjonalna szybsza ładowarka pokładowa o mocy około 7 kW pozwala na naładowanie pojazdu w czasie niecałych dwóch godzin. Po rozładowaniu baterii spalanie będzie nawet wyższe od klasycznie napędzanej wersji ze względu na masę własną. W mieście musimy się liczyć ze zużyciem ok. 8,7 l/100 km, na autostradzie notowaliśmy podobne wyniki, a przy spokojnej jeździe w trasie będzie ono ponad 2 litry niższe. Warto pamiętać, że wersja hybrydowa ma o 1/5 mniejszy zbiornik paliwa – 42 l.

Prowadzenie to przyjemność

Napęd 4x4 nie czyni Peugeota z wtyczką pojazdem terenowym. Zwiększa on skuteczność napędu na śliskim asfalcie lub błotnistej drodze oraz poprawia stabilność prowadzenia. Wersja HYbrid4 prowadzi się nieco mniej pewnie w zakrętach niż wersja tylko spalinowa, ale nadal z dużym marginesem bezpieczeństwa. Niewielkie wychylenie kierownicy powoduje szybką reakcję i skręt kół, dzięki czemu mamy wrażenie precyzji prowadzenia. Inżynierom udało się pogodzić taką charakterystykę prowadzenia z wysokim komfortem jazdy. Przyjemność z jazdy pogłębiają wystarczająco wygodne fotele oraz dobre wyciszenie kabiny. Peugeot 3008 HYbrid4 oferuje przyzwoity jak na segment C-SUV zestaw systemów bezpieczeństwa.

Odpręż się

Pod względem użytych materiałów i jakości wykończenia Peugeot 3008 stanowi czołówkę w segmencie kompaktowych SUV-ów. Tradycyjnym wyróżnikiem Peugeota jest kompaktowa, poręczna kierownica, nad którą nawet w podstawowej wersji, na wysokości wzroku kierowcy, montowany jest 12,3-calowy panel wirtualnych zegarów. Zależnie od preferencji możemy zmieniać rodzaj wyświetlanych informacji i wygląd grafik. Sam proces ich zmiany to cały efektowny rytuał rzadko spotykany w samochodach innych marek. Tuż obok kierownicy, na środkowej konsoli, wkomponowano 8-calowy ekran dotykowy, który stanowi centrum dowodzenia pojazdem. Część funkcji możemy wywołać przez zestaw przycisków tuż pod ekranem, ale nadal obsługa wielu funkcji przez ekran nie jest wygodna. W wymiarze praktyczności już jest lepiej. Nie brakuje tu schowków, gniazd ładowania i wejść USB.

Śmiało zaprojektowane wnętrze wykończono dobrej jakości materiałami. Funkcjonalność nieco kuleje ze względu na konieczność wybierania większości istotnych funkcji poprzez ekran multimedialny. W hybrydowych wersjach tapicerkę wykonano z alcantary.

Dodatkowy napęd i baterie przy tylnej osi wymusiły zmniejszenie objętości bagażnika o 125 l. Po złożeniu na płasko oparć tylnej kanapy ma on pojemność 1357 litrów. Składanie oparć odbywa się łatwo, dzięki dźwigienkom na bokach bagażnika. Ładowność nie powala na kolana – 486 kg.

Spójrzmy na ceny

Hybrydy Peugeota kosztują niemało, zwłaszcza że ich właściciele nie mogą liczyć w Polsce na żadne programy wsparcia zakupu i dofinansowania. Najtańsza wersja HYbrid z napędem na przednią oś to koszt 166 500 zł, a wariant HYbrid4 podbija cenę do 195 700 zł (GT Line). To prawie dwukrotnie więcej niż wersja podstawowa. Pod względem osiągów najbliżej lokuje się model 3008 z silnikiem 1.6 PureTech o mocy 180 KM. Jest on lżejszy o ponad pół tony, ma pojemniejszy bagażnik, niewiele gorsze osiągi, a kosztuje ponad 50 tys. zł mniej. Fakt, wersja HYbrid4 zaoferuje wyższy komfort podczas jazdy miejskiej i tańszą podróż na krótkich trasach, pod warunkiem konsekwentnego doładowywania pojazdu. Ale i wtedy dodatkowa inwestycja w napęd hybrydowy nigdy się nie zwróci. Wersja HYbrid4 to propozycja np. dla firm, którym zależy na obniżeniu średniej emisji dwutlenku węgla w ramach swojej polityki CSR. Wyższy komfort jazdy i lepsze osiągi dostaną one w pakiecie.