Dobrze, że jest - Mazda2 Hybrid Select

Przemysław Dobrosławski

03 marca 2023

Hybrydowa Mazda2 to jeden z wielu przykładów inżynierii znaczkowej. Czy to źle? Oczywiście, że nie, jeśli samochód, na bazie którego powstaje nowy model, jest jedną z bardziej udanych konstrukcji na rynku.

Mazda2 Hybrid uzupełniła w ub.r. gamę aut miejskich i jest oferowana równolegle z dotychczasowym modelem. Nowa Mazda2 jest bliźniaczą konstrukcją dla Toyoty Yaris Hybrid. Od Yarisa różni się głównie znaczkami na nadwoziu i felgach oraz logo na kierownicy. We wnętrzu nic odkrywczego nie znajdziemy. Otacza nas dużo ciemnych i twardych tworzyw, ale akceptowalnej jakości. Doceniamy ergonomię obsługi oraz ekran multimedialny. Mimo atawistycznego interfejsu spełnia on swoją rolę. To dziś nieczęste w nowoczesnych samochodach. Siedzenia są wygodniejsze niż wyglądają. Docenimy zwłaszcza wychylenie zagłówka ku przodowi, co pozwala zająć bardziej ergonomiczną i zdrowszą pozycję. Mazda2 nie jest mistrzem przestronności, zwłaszcza z tyłu, ale to w końcu miejski pojazd.

Nowa Mazda2 jest bliźniaczą konstrukcją dla Toyoty Yaris Hybrid. Od Yarisa różni się głównie znaczkami na nadwoziu i felgach oraz logo na kierownicy.

Pod maską autka pracuje trzycylindrowy silnik benzynowy o pojemności 1490 cm³ i mocy 93 KM. Połączony jest z silnikiem elektrycznym o mocy 59 kW, co daje systemową moc samochodu 116 KM. Na papierze dwójka nie jest demonem prędkości, ale w praktyce w jeździe miejskiej jest więcej niż dobrze. Wszystko za sprawą dodatkowego momentu obrotowego płynącego z jednostki elektrycznej. W Maździe zastosowano bezstopniową przekładnię planetarną e-CVT. Jej działanie nie jest odkrywcze, ale dobrze spełnia ona swoje zadanie. Skrzynia nie lubi mocnego deptania pedału gazu oraz ciągłej jazdy z wysoką prędkością. Wówczas silnik benzynowy wprowadzany jest w jednostajne wysokie obroty, które mogą być męczące. Ruszanie zawsze odbywa się z użyciem silnika elektrycznego, ale obchodząc się umiejętniej z pedałem gazu, możemy bez emisji podróżować znacznie dłużej. I, jak wynika z naszego testu, całkiem szybko, bo do ok. 70 km/h. W modelu zastosowano akumulator litowo-jonowy o pojemności 1,2 kWh, z którego energia starcza na przejechanie w trybie EV do kilku kilometrów.

Mazda 2 Hybrid ma niewielki apetyt na paliwo. Nasz egzemplarz, przy nie zawsze spokojnej jeździe, zużywał w mieście 4,9 l/100 km. To dobry wynik, który spokojnie możemy jeszcze obniżyć o pół litra na setkę.

W czasie jazdy miejskiej Mazda zapewnia całkiem sporo frajdy. Jest zwinna, ma niewielki promień skrętu i dość bezpośredni układ kierowniczy oddający to, co dzieje się z przednimi kołami. W zestawieniu z innymi mieszczuchami ma nieco sztywniejsze nastawy zawieszenia i krótki skok amortyzatorów. Ale to można przeboleć, biorąc pod uwagę dobrą stabilność prowadzenia.

Mazda 2 Hybrid ma niewielki apetyt na paliwo. Nasz egzemplarz, przy nie zawsze spokojnej jeździe, zużywał w mieście 4,9 l/100 km. To dobry wynik, który spokojnie możemy jeszcze obniżyć o pół litra na setkę. W czasie szybszej jazdy odczujemy, że mamy do czynienia z autem miejskim, chociażby po nie najlepszym poziomie wygłuszenia nadwozia, a zwłaszcza nadkoli.

Otacza nas dużo ciemnych i twardych tworzyw, ale akceptowalnej jakości. Doceniamy ergonomię obsługi oraz ekran multimedialny. Mimo atawistycznego interfejsu spełnia on swoją rolę. To dziś nieczęste w nowoczesnych samochodach. Siedzenia są wygodniejsze niż wyglądają. Docenimy zwłaszcza wychylenie zagłówka ku przodowi, co pozwala zająć bardziej ergonomiczną i zdrowszą pozycję.

Mazda2 Hybrid oferuje przyzwoity standardowy zestaw asystentów podnoszący poziom bezpieczeństwa czynnego. W każdym egzemplarzu znajdziemy np. system rozpoznawania znaków drogowych oraz aktywny tempomat. Komfort podnosi m.in. seryjna klimatyzacja automatyczna. System ostrzegający przed ruchem poprzecznym z przodu wymaga dopracowania. W momencie, gdy inny samochód jedzie z kierunku poprzecznego i jego kierowca da nam znać z bezpiecznej odległości, że możemy wyjechać z drogi podporządkowanej, nasz samochód samoczynnie nam to utrudni. Po naciśnięciu pedału gazu chwilę potem samochód traci moc. W efekcie zatrzymuje się, tarasując drogę poprzeczną.

Mazda2 Hybrid startuje od ceny 91 900 zł. Jest więc 2 tys. droższa od identycznego Yarisa. W wyższych wersjach różnica cenowa tylko rośnie na niekorzyść Mazdy. Cenną przewagą nowej dwójki jest dłuższa o dwa lata pięcioletnia gwarancja na cały pojazd.