W marcu 2018 r., a więc rok temu, polskie przedstawicielstwo firmy Opel w Warszawie zorganizowało, co z dumą podkreślano, przedpremierowy pokaz samochodu Combo Life. Pojazd w wersji furgonowej Cargo otrzymał tytuł „International Van of the Year 2019”, a nieco później kolejny tytuł, ale już w wersji osobowej Life tytuł „Best Buy Car of Europe 2019”, czyli samochodu, który warto kupić w Europie w 2019 r.
Wspomniana na wstępie prezentacja Combo Life była statyczna, ale już wtedy podziwiano funkcjonalność tego pojazdu. Jednak dopiero jazdy zapoznawcze pozwalają szerzej ocenić jego właściwości i funkcjonalność.
Warto choć krótko przedstawić genezę powstania naszego bohatera. Niemiecka firma Opel w gamie produkcyjnej swoich modeli miała już Combo, budowane z wykorzystaniem konstrukcji osobowego Kadetta, a później Corsy i nawet Fiata Doblo – w odmianach nadwoziowych furgonu i osobowej Life. Po niedawnym przejęciu Opla przez francuski koncern PSA Peugeot Citroën, nowy właściciel ujednolicił profil produkcyjny samochodów wywodzących się z dostawczych konstrukcji i uznał, że najlepszym rozwiązaniem będzie pojazd korzeniami sięgający do Citroëna Berlingo, który jawiąc się w 1996 r., nakreślił nowy trend w budowie niewielkich pojazdów dostawczych i tzw. kombivanów, czyli osobowych odmian. Berlingo, a wraz z nim Peugeot Partner były pojazdami konstrukcyjnie zunifikowanymi i w 2008 r. poddane zostały modernizacji. To właśnie architektura ich nadwozia i jego wyposażenie stanowiły odnośnik do opracowania nowego modelu. Ale tylko odnośnik dotyczący funkcjonalności, gdyż ten nowy pojazd zbudowano na przekonstruowanej płycie podłogowej PF2 poprzednika, teraz oznaczonej EMP2 i wprowadzono nowoczesne wyposażenie z zakresu elektronicznych rozwiązań, w tym systemów wspomagających jazdę kierowcy.
Podobny, a inny
Nakreśliłem krótko powstanie nowych modeli PSA, które występują pod własnymi markami: Citroën Berlingo, Peugeot Rifter i Opel Combo Life. Te oznaczenia modelowe dotyczą odmian osobowych, w przypadku dostawczych, np. Peugeot nosi nazwę Partner, a Opel Combo – Cargo. Wszystkie wymienione modele wytwarzane są w fabryce PSA znajdującej się w hiszpańskiej miejscowości Vigo.
Opel starał się, zwłaszcza zewnętrznie, odróżnić swój model od francuskich pojazdów. Wyróżnienie to dotyczy przedniej części oraz wystroju boków nadwozia. W ścianie przedniej znalazł się o charakterystycznym trapezowym kształcie oplowski wlot powietrza do komory silnika, lampy przednie mają też inny kształt niż w pojazdach PSA i inaczej wygląda przedni zderzak całkowicie zintegrowany z przednią ścianą, też inaczej boczne listwy chroniące przed drobnymi uszkodzeniami powstałymi przy ciasno zaparkowanych samochodach.
Francuzi chcieli wzornictwem przedniej części nadwozia nawiązać do modeli osobowych Citroëna, a zwłaszcza C3, i w porównaniu do poprzedniej generacji Berlingo pokrywę komory silnika poprowadzili znacznie wyżej. Dolna krawędź przedniej szyby jest też wyżej i wydłużyła się niewidoczna dla kierowcy droga przed samochodem. Powstało też większe martwe pole widoczności w okolicach przedniego prawego koła i np. słupki krawężnikowe stawiane w miastach nie są dobrze widoczne. Dobrze, że w pobliżu nadkoli przednich kół umieszczono czujniki reagujące na zbliżanie się do przeszkody.
Wygodny jest dostęp do wnętrza: po otwarciu przednich drzwi odchylanych z obu stron pojazdu, przesuwanych bocznych z prawej strony i w wyższych poziomach wyposażenia także z lewej strony. W ścianie tylnej nadwozia też są drzwi – w podstawowym wyposażeniu dwuskrzydłowe, w wyższym pojedyncze, otwierane do góry, z niezależnie otwieranym oknem. Drugie z wymienionych mają znaczną masę i trzeba użyć siły, by je unieść, także wysiłku wymaga otwarcie lub zamknięcie przesuwanych drzwi bocznych.
Combo Life ma wprost rewelacyjnie zaprojektowane wnętrze nadwozia pod względem objętości i funkcjonalności. Z przodu indywidualne fotele są normą w samochodach, ale w Combo są oddzielone od siebie wysokim przedziałem stanowiącym poziomą konsolę tablicy rozdzielczej. Niektórzy narzekają na ograniczone miejsce na prawą nogę kierowcy, ale sama konsola jest praktyczna w użytkowaniu, wyposażona w podręczne schowki. Tych schowków, kieszeni jest po prostu bardzo dużo, włącznie z umieszczonymi pod sufitem. Wymienianie ich lokalizacji zajęłoby wiele miejsca.
O niezwykłej funkcjonalności tego pojazdu decyduje nie tylko dostęp do wnętrza nadwozia, ale i samo wnętrze. Ono jest bardzo obszerne w stosunku do wymiarów zewnętrznych pojazdu. W drugim rzędzie są trzy indywidualne fotele, każdy z nich o szerokości 45 cm, a szerokość wnętrza nadwozia na wysokości tylnych foteli wynosi aż 145 cm. Każdy z tylnych foteli jest składany indywidualnie, tworząc równą płaszczyznę z podłogą bagażnika, i wtedy osobowy Life zmienia swoją funkcję, otrzymujemy przestrzeń bagażową o długości 1880 mm, a jak złożymy oparcie przedniego fotela, możemy przewozić przedmioty o długości 2700 mm. Podstawowy bagażnik ma objętość 597 dm3, po złożeniu siedzeń (mierzoną do dachu) 2126 dm3. Wymiary te dotyczą krótszej wersji Combo, bo o 350 mm dłuższa wersja XL ma objętość bagażową odpowiednio 850 i 2693 dm3.
Dobrze wyposażony
Samochód występuje w trzech poziomach wyposażenia: Essentia, Enjoy i Elite. Nawet w tym podstawowym poziomie otrzymujemy np. układ ABS ze stabilizacją toru jazdy ESP i wspomagania ruszania na pochyłości HSA. Są też przednie i boczne poduszki powietrzne kierowcy i pasażera oraz kurtynowe poduszki. Z użyciem przedniej kamery rozpoznawane są znaki drogowe ograniczenia prędkości, działają układy ostrzegania przed kolizją i utrzymania pasa ruchu. Jest również system wykrywania zmęczenia kierowcy. Oprócz tych z zakresu bezpieczeństwa jest też wiele urządzeń wpływających na wygodę i przyjemność jazdy, ale np. za klimatyzację ręcznie sterowaną trzeba dopłacić 3650 zł.
Samochód, z którym mogłem się zapoznać, miał silnik wysokoprężny 1.5 CDTI z turbodoładowaniem, osiągający moc 96 kW (131 KM) i dobrze zestopniowaną skrzynię biegów o 6 przełożeniach do jazdy w przód. Układ napędowy nadawał mu dobrą, a biorąc pod uwagę masę pojazdu, nawet bardzo dobrą dynamikę (wartości w tabeli).
Prowadząc Combo, odnosi się wrażenie, że jedziemy dostawczym samochodem. Kierowca siedzi wysoko, ma ograniczoną ocenę obrysu przedniego nadwozia, charakterystycznie dla dostawczych pojazdów krótką, wysoko umieszczoną dźwignię zmiany biegów (świetnie wybierającą przełożenia). Dość duże powierzchnie boczne nadwozia sprawiają, że pojazd podatny jest na podmuchy bocznego wiatru. Zaletą Combo jest niewielkie zużycie paliwa przez silnik. Wytwórca podaje, że w cyklu mieszanym 5,6–6,2 l/100 km, oczywiście zależnie od obciążenia pojazdu i sposobu jazdy. Nie myli się, gdyż podczas jazd eksploatacyjnych, w tym z autostradową prędkością, na przebiegu kilkuset kilometrów wyniosło 6,5 l/100 km. Podsumowując, to samochód „Best Buy Car of Europe 2019”.
Opel Combo Life (krótszy) 1.5 CDTI
|
||
Długość/szerokość/wysokość |
4403/1848/1841 mm |
|
Rozstaw osi |
2785 mm |
|
Rozstaw kół przednich/tylnych |
1553/1567 mm |
|
Masa własna/dopuszczalna całkowita |
1356-1524/
|
|
Objętość bagażnika |
597 dm3 |
|
Silnik/skrzynia biegów |
wysokoprężny turbo 4-cyl. 1499 cm3, 96 kW (131 KM), 300 Nm/mechaniczna 6-biegowa |
|
Napęd na koła |
przednie |
|
Rozpędzanie |
0-100 km/h – 10,6 s |
|
Prędkość maksymalna |
185 km/h |
|
Zużycie paliwa (cykl mieszany) wg producenta |
5,6–6,2 l/100 km |
|
Gwarancja: mechaniczna/perforacja blach nadwozia (lata) |
2/12 |
|
Cena pojazdu (Enjoy) katalogowa/promocyjna |
90 700/75 650 zł. |
Kto testował: Zdzisław Podbielski
Co: Opel Combo Life 1.5 CDTI (130 KM) MT6
Gdzie: Warszawa, Lublin, Kazimierz Dolny
Kiedy: 20–27.02.2019
Ile: 800 km
Przestronność i funkcjonalność wnętrza nadwozia, wyposażenie podstawowe, jakość materiałów i montażu, wygoda jazdy, dynamika, niewielkie zużycie paliwa.
Widoczność przedniego obrysu nadwozia, kłopotliwe przesuwanie drzwi bocznych od wewnątrz.