Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
TruckCare - 1

Bez kompromisów - Porsche Taycan 4 Cross Turismo

Nie ma na świecie marki motoryzacyjnej, w której do pracy inżynierów mielibyśmy większe zaufanie niż tych zatrudnionych w Zuffenhausen. Od dekad tworzą oni dopracowane samochody, które w dodatku słyną z niezawodności. Taycan Cross Turismo w naszym odczuciu tę opinię utrwala.

Porsche Taycan był pierwszym seryjnym modelem elektrycznym z marki z Zuffenhausen, ale to oczywiście nie znaczy, że Porsche nie ma doświadczeń z tego rodzaju napędem. Ferdinand Porsche zaprezentował taki pojazd już w 1900 roku, chwilę później budując na jego bazie pojazd hybrydowy, w którym silnik spalinowy służył jako generator prądu dla jednostek elektrycznych. W nieco ponad rok od wprowadzenia do oferty modelu Taycan pojawiły się jego nowe wersje wyposażeniowe i kolorystyczne oraz uterenowiony, pięciodrzwiowy wariant Cross Turismo.

Jest praktyczniej

W nadwoziu Cross Turismo udało się stworzyć doskonałą mieszankę nowoczesności z charakterystycznymi od 60 lat kształtami modeli Porsche, dzięki temu nawet największy ignorant nie pomyli tego modelu z żadną inną marką. Różnice między klasycznym Taycanem, a wersją Cross Turismo są widoczne nawet dla laika. Przede wszystkim Cross Turismo nie jest czterodrzwiowym sedanem, a pięciodrzwiowym liftbackiem. Wersja ta ma zwiększony prześwit o 2 cm lub 3 cm z pakietem off-road. Zadziorności nadwoziu nadają dodatkowe osłony w dolnej części zderzaków oraz na progach. Wyróżnikiem jest żebrowany dyfuzor i srebrzyste osłony w dolnej części zderzaków, które w wersji Turbo S wykonano z karbonu. Opcjonalnie możemy zamówić relingi dachowe, na których mamy możliwość zamontowania dedykowanego bagażnika dachowego o pojemności 480 l. Z tym bagażnikiem możemy podróżować z prędkością nawet 200 km/h. Cross Turismo jest też pierwszym Taycanem z możliwością mocowania uchwytu rowerowego z tyłu, który pomieści trzy rowery o maksymalnej masie 50 kg.

Pełnokrwiste Porsche

Dach za słupkiem B wariantu Cross Turismo poprowadzono inaczej niż w zwykłym Taycanie. Opada on dalej, a w jego konstrukcji uwzględniono montaż klapy. Tym samym pasażerowie tylnej kanapy mają aż 4,5 cm więcej miejsca nad głowami (98 cm). Bagażnik, jak na ten segment, ma akceptowalną pojemność 446 litrów (+39 l w porównaniu ze zwykłym Taycanem). Po złożeniu oparć kanapy powiększa się do 1212 l.

Taycan Cross Turismo urzeka uniwersalnością i jak mało który samochód potrafi godzić dwa światy. W jednej chwili może być leniwym, komfortowym i całkiem praktycznym rodzinnym liftbackiem wożącym dzieci do szkoły, a za chwilę zamienić się w rasowy pojazd wyścigowy – w wersji Turbo S 4x4 szybszy od wszystkich oferowanych modeli Lamborghini i większości Ferrari.

Taycan Cross Turismo to nadal Porsche pełną gębą. Wiele detali we wnętrzu przypomina nam o sportowych korzeniach Porsche, w tym umieszczenie startera z lewej strony kolumny kierownicy oraz stopera w centralnym miejscu na desce rozdzielczej. Pozycja za kierownicą jest bardzo zbliżona do tej, jaką znamy z modelu 911, podobnie ogólne kształty wnętrza i płaska górna część deski rozdzielczej nawiązują do legendarnego modelu. Za mięsistą kierownicą osadzono nowatorski wygięty ekran o przekątnej 16,8 cala, który na brzegach ma funkcje wybierane dotykiem. Dzięki wygięciu ekranu nie odbijają się w nim promienie słoneczne jak na klasycznych płaskich ekranach, co wydatnie poprawia jego czytelność. Oczywiście możemy zmieniać wygląd grafik i zestaw funkcji na nim wyświetlanych. Na kierownicy osadzono pokrętło, które służy do wyboru trybów jazdy. W wersji Cross Turismo pojawił się nowy tryb Gravel, ułatwiający poruszanie się po terenach mniej utwardzonych. Dość szybko się do niego przekonaliśmy, podobnie jak do dźwigni zmiany biegów w postaci małego przełącznika pod kierownicą z prawej strony. Na desce rozdzielczej znajdziemy jeszcze trzy ekrany. Na środku niej osadzono główny ekran systemu multimediów o przekątnej 10,9 cala. Na konsoli między fotelami osadzono responsywny tablet o przekątnej 8,4 cala, poprzez który możemy obsługiwać m.in. klimatyzację, jak też otwierać przednią klapę lub bagażnik.

Opcjonalnie montowany jest kolejny ekran o przekątnej 10,9 cala na desce rozdzielczej tuż przed pasażerem. Może on stać się pokładowym DJ-em, sterując multimediami i muzyką lub też śledzić wskazówki nawigacji.

Ależ on jeździ!

Prawdziwym wyróżnikiem Porsche od dekad nie były tylko osiągi, ale perfekcyjne prowadzenie. Mimo wyższego punktu masy niż w zwykłym Taycanie wersja Cross Turismo nadal prowadzi się perfekcyjnie. Wszystkie warianty Taycana Cross Turismo są oferowane standardowo z zawieszeniem pneumatycznym, napędem na cztery koła i zestawem największych akumulatorów trakcyjnych o pojemności 93,4 kWh. Do wyboru mamy cztery warianty o mocach 476 KM (Cross Turismo 4), 571 KM (4S), 680 KM (Turbo 4x4) oraz 761 KM (Turbo S 4x4).

Najsłabszy rozpędza się od 0 do 100 km/h w 5,1 sekundy, a najmocniejszy w 2,9 sekundy. Nie zapominajmy, że są to konie mechaniczne dostępne w elektryku, a więc wrażenia z przyśpieszeń są zdecydowanie mocniejsze niż w odpowiednikach spalinowych. Nawet podróżując z prędkością ok. 140 km/h, po nagłym wciśnięciu pedału gazu wklei nas w fotel mocniej niż w większości sportowych samochodów przy gwałtownym ruszaniu. Łatwość, z jaką Porsche przyśpiesza, ćwiczy w nas siłę charakteru i uczy samokontroli. Nie sztuką jest Taycanem się rozpędzić, sztuką jest beztroskiemu przyśpieszaniu nie ulec. Przyciskiem na kierownicy można włączyć dodatkowy, nieco sztuczny, dźwięk imitujący pracę silnika. W trybie Sport Plus włącza się on automatycznie. Porsche zdecydowało się na zastosowaniem dwubiegowej skrzyni przy tylnym silniku, z przełożeniem 1:15 na pierwszym biegu i 1:8 na drugim. Przy spokojnej jeździe w trybach Normal i Range będziemy się poruszać na drugim przełożeniu. Przy dynamicznej jeździe zmiana przełożenia, i towarzyszące mu odczuwalne szarpnięcie, ma miejsce między 80 a 110 km/h. Producent zastosował to rozwiązanie celowo, by zachować sportowy charakter Taycana oraz obniżyć zużycie energii podczas szybkiej jazdy.

Rewelacyjna pewność prowadzenia i precyzja układu kierowniczego to standard dla wszystkich modeli Porsche. Ale Taycan wzbija się na jeszcze wyższy, nieosiągalny prawie dla wszystkich samochodów poziom. Wpływ na to mają m.in. równomierne rozłożenie masy między osiami, szeroki rozstaw kół, napęd na cztery koła, system aktywnej stabilizacji przechyłów, blokada tylnego mechanizmu różnicowego, tzw. szpera, oraz tylna oś skrętna. Kierowca prowadzi ten pięciometrowy samochód z taką łatwością, jakby jechał autem o co najmniej metr krótszym, a wrażenie to się pogłębia, im szybciej jedziemy i pokonujemy zakręty. Przy próbie bardziej dynamicznej jazdy Taycan nas sponiewiera, wstrząśnie i czarno na białym pokaże, jak łatwo i szybko dojedziemy do naszych fizycznych możliwości radzenia sobie z przeciążeniami. Bez poprawnej, stabilnej pozycji za kierownicą i dobrej techniki jej trzymania nie damy rady sobie z nimi poradzić podczas ekstremalnie szybkiej jazdy. Przy takiej jeździe najpełniej odczujemy, jak świetnie wyprofilowane są kubełkowe, sportowe fotele, które w podobnym kształcie osadzono również z tyłu. Seryjny Taycan ma cztery miejsca, ale po dopłacie 2 tys. zł możemy już przewozić pięciu pasażerów.

Niezwykłe osiągi supersportowych modeli łączą się zazwyczaj z bolesnymi kompromisami w zakresie praktyczności i ogólnego komfortu użytkowania na co dzień. W Taycanie Cross Turismo ich nie odczujemy. Samochód w doskonały sposób godzi odmienne światy potulnych i komfortowych aut rodzinnych, wożących dzieci do szkoły, który ma predyspozycje, by w jedną chwilę zamienić się w rasową rajdówkę. Podczas pokonywania nierówności przy spokojnej jeździe w mieście zawieszenie milczy jak grób i jest przy tym zadziwiająco komfortowe. Żaden sportowy samochód, jaki znamy, nie przejeżdża tak aksamitnie i komfortowo progów zwalniających. To zasługa seryjnego pneumatycznego zawieszenia. Naprawdę trudno jest wskazać istotne minusy tego samochodu. Niektórzy kierowcy będą narzekać na ograniczoną widoczność do tyłu oraz zniekształcony obraz z kamer wyświetlających go na centralnym ekranie podczas parkingowych manewrów.

Akceptowalny zasięg

Przy hedonistycznych harcach baterie trakcyjne o pojemności 93,4 kWh wyczerpią się po ok. 200 km. Realny zasięg pojazdu to ok. 400 km, ale jadąc autostradą ze stałą prędkością 140 km/h i zużyciu prądu 27,8 kWh/100 km, wyniesie on już ok. 330 km. Taycan ma możliwości ładowania daleko wykraczające poza możliwości infrastruktury oferowanej obecnie w Polsce. Dzięki napięciu dwukrotnie wyższym niż w innych autach elektrycznych (800V) każdego Taycana możemy ładować imponującą mocą 270 kW. Naładowanie zestawu baterii potrwa zaledwie 22,5 minuty (do 80%). Stacje, które będą w stanie dostarczyć elektrony do baterii Taycana w tak krótkim czasie, można będzie spotkać w sieci Ionity i Greenway, oraz coraz częściej w obiektach Porsche Centrum. Standardem na pokładzie Taycana jest możliwość ładowania prądem stałym 50 kW, wydłużającym czas ładowania do półtorej godziny. Warto dopłacić za moc ładowania 150 kW, który skróci ten czas trzykrotnie. Porsche szacuje, że 80% ładowań będzie się odbywać w domu. Wówczas spełni swoją rolę np. pokładowa ładowarka prądu zmiennego o mocy 11 kW. Co ciekawe, podróżując na resztkach elektronów w akumulatorach w trybie Range, nasz Taycan stanie się pojazdem przednionapędowym.

„Shut up and take my money”

Aby stać się właścicielem elektrycznego sedana, wystarczy 389 tys. zł. To cena podstawowego modelu o mocy 408 KM. Ceny wersji Cross Turismo 4S z jednostką napędową o mocy 476 KM zaczynają się od 436 tys. zł. Tyle samo zapłacimy za Teslę model S o mocy 680 KM, choć co prawda w wersji sedan, który jest raczej rywalem dla klasycznego Taycana. Topowy wariant Cross Turismo Turbo S 4x4 jest niemal dwukrotnie droższy. Trzeba pamiętać, że wiele elementów wyposażenia wymaga sporych dopłat. Nawet zaptaszkowanie niewielkiej garści przydatnych elementów wyposażenia z łatwością podbije cenę o 50 tys. zł.

Większość nabywców Porsche będzie zainteresowanych zakupem mocniejszych wariantów, ale z całym przekonaniem możemy powiedzieć, że i podstawowy model Cross Turismo 4 zachwyci was swoimi możliwościami.

Porsche Taycan Cross Turismo 4

Długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi w cm

4974/1967/1409/2904

Masa własna/masa dopuszczalna w kg

2245/2885

Pojemność bagażnika w l

446/1212

Moc silnika elektrycznego w KM

380 (476 – Launch Control)

Max. moment obrotowy w Nm

500

Pojemność baterii w kWh brutto/netto

93,4/83,7

Średnie zużycie prądu w kWh średnie

22,4

Czas ładowania: gniazdko domowe (230 V/10A)/ładowarka AC 11 kW/AC 22 kW/szybka ładowarka 5-80% CSS DC 50 kW/CSS DC 150 kW/270 kW

30 h/9 h/4h 45 min./1 h 33 min./36 min./22,5 min.

Zasięg wg WLTP

456

Przyśpieszenie od 0 do 100 km/h

5,1

Prędkość maksymalna w km/h

220

Wartość RV wg Info-Ekspert (3 l/60 tys. km):

60,2%

Cena wersji testowanej Taycan Cross Turismo 4 w zł

436 000

Kto testował: Przeysław Dobrosławski

Co: Porsche Taycan 4 Cross Turismo

Gdzie: Praga

Kiedy: 31.08–1.09.2021

Ile: 300 km

Doskonała jakość wykończenia, wygodne fotele, osiągi, prowadzenie, większa praktyczność niż modelu Taycan, ponadprzeciętnie wysoki komfort jazdy.

Zniekształcony obraz z kamery cofania utrudnia manewrowanie, słaba widoczność do tyłu, względnie niewielki bagażnik, sztucznie brzmiący dźwięk imitujący silnik (płatna opcja).

Przeczytaj również
Popularne