Po pierwsze oszczędności… – czyli ból głowy fleet manager’a.

03 grudnia 2012

Największym obciążeniem budżetu flotowego w polskich firmach są oczywiście wydatki na paliwo. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Flotman Sp. z o.o. równie istotną pozycję po stronie kosztowej stanowi serwis, czyli naprawy i przeglądy. Złożona struktura tych kosztów jest nie lada wyzwaniem dla każdego zarządzającego. Przeglądy, wymiany klocków hamulcowych, naprawy lakiernicze, wymiany oleju, serwis opon itp...- to codzienność w pracy Fleet Manager'a.Z badań przeprowadzonych wśród doświadczonych managerów flot wynika, że najistotniejszą pozycją po stronie kosztowej są oczywiście wydatki paliwowe. Niemniej jednak większość respondentów zwracała uwagę na koszty serwisowe oraz ubezpieczeniowe. Grzegorz Warmbier, Koordynator ds. Floty w firme Tan-Viet S.A. , właściciela marki VIFON i TaoTao, nie jest zaskoczony wynikami badań: „- Zdecydowanie kwoty przeznaczane na zakup paliwa stanowią największy udział w budżecie flotowca. Nie możemy jednak zapominać o wydatkach serwisowych ze względu na ich skomplikowaną strukturę. My radzimy sobie z tym dzięki dobrej organizacji, procedurom i aktywnemu korzystaniu z rozbudowanej aplikacji do zarządzania kosztami floty oraz z systemu lokalizacji GPS".Z opinią tą zgadza się Przemysław Auguścik, Dyrektor ds. Nowych Technologii w spółce Flotman, zajmującej się lokalizacją GPS pojazdów flotowych, który potwierdza, że wyniki badań mają odzwierciedlenie w opiniach managerów flot z którymi ma kontakt: „Kryzys skłonił polskich przedsiębiorców do przyglądania się każdej złotówce. W porozumieniu z naszymi klientami ciągle rozbudowujemy moduł do zarządzania kosztami serwisu w naszej aplikacji. Stąd wynika, że branża widzi w tym coraz większy potencjał do oszczędności."