Mobilność to niezależność
Ostatnie lata mocno przeorganizowały działanie wielu firm, w tym także wykorzystanie narzędzia, jakim są samochody. Czym jest nowoczesna mobilność, czy praca z domu zmieni rolę samochodów służbowych i o tym, co można mieć za 8 złotych, rozmawiamy z Anną Dziurdziak z firmy mPay.
Tomasz Siwiński: Nie boi się Pani, że za kilka lat podróże służbowe będą się odbywać wyłącznie wirtualnie? Praca zdalna rozpanoszyła się już chyba na dobre?
Anna Dziurdziak: Pandemia niewątpliwie wpłynęła na zmianę naszych nawyków, szczególnie jeśli chodzi o tryb wykonywanej pracy. Dynamiczny rozwój technologiczny, automatyzacja procesów oraz rosnąca mobilność społeczeństwa wskazują, że coraz więcej pracowników i pracodawców będzie częściej decydować się na pracę zdalną – w częściowym lub w całkowitym wymiarze. Home Office stał się nie tylko benefitem podczas niektórych rekrutacji, ale bywa wręcz jednym z warunków podjęcia zatrudnienia. Udowodniliśmy, że można wykonywać swoje obowiązki efektywnie, bez konieczności opuszczania własnych czterech kątów.
Praca zdalna nie jest natomiast możliwa w każdym przedsiębiorstwie czy zawodzie. W wielu profesjach jest ona wręcz nierealna – np. wśród przedstawicieli handlowych czy zawodowych kierowców. Wciąż istnieje bardzo duże grono osób, które preferują spotkania osobiste, uścisk dłoni kontrahenta i rozmowę bezpośrednią.
W swoim portfolio mamy firmy, które skutecznie zachęcają pracowników do powrotu do biur, oferując im różne benefity odciążające budżet domowy. Jednym z nich może być możliwość opłacania parkowania pojazdów prywatnych w Strefach Płatnego Parkowania.
Anna DziurdziakBussines Development Manager mPay S.A.
Anna Dziurdziak jest absolwentką Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie na kierunku Zarządzanie i Marketing oraz studiów podyplomowych na kierunku Public Relations w praktyce. Pierwsze doświadczenia zawodowe zdobywała w branżach: bankowej i informatycznej. Pracę w mPay S.A. rozpoczęła w 2014 roku jako Specjalista ds. Marketingu. Obecnie jako Business Development Manager odpowiada za cały proces rozwoju usługi mFlota – od strategii biznesowej po projektowanie produktu. Jej rolą jest znalezienie równowagi między biznesem a technologią. Anna Dziurdziak dużą wagę przywiązuje do zachowywania zasad work-life balance. Lubi spędzać wolny czas aktywnie, z najbliższymi.
Karierę od kilku lat robi słowo mobilność, co Pani rozumie pod tym pojęciem?
Mobilność to przede wszystkim niezależność i wolność. W codziennych życiu oznacza swobodę przemieszczania się, kontakt z nowoczesnymi technologiami, dostęp do rozwiązań, które ułatwiają wykonywanie codziennych czynności, ale także gotowość do zmian i wolność w podejmowaniu decyzji. Jako że na co dzień zajmujemy się rozwojem aplikacji mobilnej, a naszymi użytkownikami często są ludzie dynamiczni i będący w ruchu, słowo to jest nam szczególnie bliskie.
Program do zarządzania, do ubezpieczeń, do serwisów, opon, do kontroli wydatków na paliwo i jeszcze do zarządzania podróżami służbowymi? Czy fleet manager potrzebuje aplikacji do zarządzania podróżami służbowymi?
Każdy, kto planuje, odbywa lub rozlicza podróż służbową, szczególnie w średnich i dużych firmach, jest w stresie. Decyzje nieraz podejmują pracownicy kilku działów, muszą uzasadniać wydatki i elastycznie reagować na zmiany. Fleet managerowie potrzebują narzędzi, które pozwolą im na sprawną i prostą administrację, dzięki którym obniżą koszty podróży służbowych, zmniejszą ilość zasobów potrzebnych do comiesięcznego rozliczania floty samochodowej, zautomatyzują płatności i będą mieć nad nimi pełną kontrolę. Równie istotne jest także zapewnienie pracownikom rozwiązań, które poprawią komfort i wydajność pracy. Pracownicy oczekują, że ich podróże służbowe będą bezpieczne i komfortowe, co jest absolutnie zrozumiałe i nie podlega żadnej dyskusji. Stąd priorytetem powinno być zaproponowanie przez fleet managerów takich narzędzi, które ułatwią pracę i zniwelują stres.
Każdy, kto planuje, odbywa lub rozlicza podróż służbową, szczególnie w średnich i dużych firmach, jest w stresie. Decyzje nieraz podejmują pracownicy kilku działów, muszą uzasadniać wydatki i elastycznie reagować na zmiany. Fleet managerowie potrzebują narzędzi, które pozwolą im na sprawną i prostą administrację, dzięki którym obniżą koszty podróży służbowych, zmniejszą ilość zasobów potrzebnych do comiesięcznego rozliczania floty samochodowej, zautomatyzują płatności i będą mieć nad nimi pełną kontrolę.
Żeby nie szukać daleko przykładów: z Gdańska na trzy dni przyjechał do nas pociągiem kolega z redakcji. Jedzie na prezentację do Krakowa, gdzie odbiera samochód służbowy i tam parkuje, po dwóch dniach wraca do Łodzi. Co w tym konkretnym przypadku daje aplikacja mFlota?
Przede wszystkim wygodę, oszczędność czasu i swobodę przemieszczania się. Intuicyjna aplikacja mobilna mPay w ramach usługi mFlota umożliwia opłacanie usług, takich jak parkowanie, przejazdy autostradami czy zakup biletów kolejowych bezpośrednio ze środków firmowych, a nie prywatnego budżetu. Pracownicy nie muszą też zbierać pokwitowań, gromadzić i pilnować paragonów czy faktur, bo wszystkie informacje są przekierowane bezpośrednio do managera i rozliczane online. Wiele osób pewnie zgodzi się, że rozliczanie podróży służbowych jest jednym z najbardziej znienawidzonych zajęć. Zarówno dla pracowników, jak i księgowości.
6 lub 8 złotych miesięcznie opłaty za pojazd lub użytkownika to koszt niecałej kawy we Wrocławiu. Gdzie zatem jest haczyk?
Naszą główną misją jest oferowanie klientom najwyższej jakości usług w naprawdę rozsądnej cenie. Nie ma tu żadnych haczyków, gwiazdek czy drobnych druczków. Jesteśmy świadomi, że aktualna sytuacja ekonomiczna, rosnące koszty działalności przedsiębiorstw i wysoka inflacja stwarzają problemy związane z utrzymaniem rentowności działalności gospodarczej na odpowiednim poziomie. Nasze opłaty ustalone są tak, aby nadmiernie nie obciążały firmowych budżetów, a zarazem pozwalały na regularne usprawnianie jakości działania aplikacji, wprowadzenie nowych funkcjonalności i utrzymanie wysokiego poziomu bezpieczeństwa danych użytkowników.
Po webinarach które mieliśmy z firmami oferującymi narzędzia podobne do Flota, widzimy, że ile firm, tyle zróżnicowanych potrzeb fleet managerów. Czy Państwa aplikacja jest systemem zamkniętym, czy możliwa jest personalizacja parametrów?
Usługa mFlota zrodziła się z potrzeb, które zgłaszali nam nasi klienci. Tworząc ten produkt, chcieliśmy dobrze rozpoznać problemy i potrzeby naszej grupy docelowej. Cały czas nieustannie pracujemy nad wdrożeniem nowych usług oraz funkcjonalności, które mogłyby jeszcze bardziej ułatwić pracę osób zarządzających flotą pojazdów, ale również działom księgowości czy HR.
W zależności od branży, rodzaju i wielkości przedsiębiorstwa, oczekiwania fleet managerów oczywiście się różnią. Inne wymagania ma manager zarządzający flotą składającą się z kilkuset aut, a inne odpowiadający za zaledwie kilka pojazdów, dlatego staramy się być elastyczni i dla dużych, bardziej wymagających flot umożliwiamy personalizację parametrów.
Szanowni Państwo,