Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Konkurs

Kombi z temperamentem

DSC 0333 resizeDynamiczny wygląd, technika Volkswagena, nienaganne prowadzanie, a nawet napęd na cztery koła – tym zamierza przyciągnąć klientów najnowsze dziecko Seata, czyli Leon w wersji kombi ST. Czy to wystarczy aby przekonać do siebie floty? Leon ST - to pierwsze od lat kompaktowe kombi w ofercie Seata i jeden z ciekawszych tegorocznych debiutów flotowych na polskim rynku. Według szacunków importera do firm ma trafiać około połowy sprzedawanych Leonów, z których lwią część będą stanowić kombi, zwłaszcza w wersjach dieslowskich 1.6 TDI/90 KM i mocniejszych.Leon ST ma w porównaniu z hatchbackiem o 27 cm dłuższe (453,5 cm) i 8 mm niższe nadwozie (145,4 cm). Nie zmienił się przy tym rozstaw osi (263,6 cm). Dodatkowe centymetry na tylnym zwisie, dzięki umiejętnym zabiegom stylistów, w sposób wyjątkowo udany zgrano z resztą nadwozia. Leon ST prezentuje się bardzo dynamicznie i harmonijnie, dzięki i można go uznać jednym z najładniejszych aut kombi na rynku. Wnętrze w porównaniu ze zwykłym Leonem jest identyczne, podobnie jak ilość miejsca w kabinie. Nie można narzekać na jakość montażu, choć łatwo zauważyć różnice w jakości tworzyw z jakich wykonano poszczególne części wnętrza. Na przykład obicia drzwi z przodu wykonane są z miękkiego, przyjemnego w dotyku tworzywa, ale tworzywa na tylnych drzwiach są już z twardego jak skała plastiku. Bagażnik Leona ma pojemność 587 litrów, ale można go łatwo powiększyć do 1470 litrów, co nie jest najlepszym wynikiem w segmencie. Dla porównania Opel Astra Sports Tourer oferuje 500/1550 l, Kia cee'd SW 528/1642 l a rekordzistka w segmencie - Skoda Octavia Kombi - 610/1740 l.Braki w zakresie litrów bagażnika Seat rekompensuje dopracowaniem ładowni i wyposażeniem w bardzo użyteczne funkcjonalności. W odróżnieniu od hatchbacka w bagażniku kombi znajdziemy podwójną podłogę. Ma ona pojawić się w hatchbacku w późniejszym czasie. W wersji Style mamy możliwość złożyć oparcie fotela pasażera z przodu na płasko. Dzięki temu ładownia wydłuża się do 250 cm.DSC 0376 resizeGama silników, w jakich możemy przebierać w Leonie ST jest bogata – począwszy od dychawicznej jednostki benzynowej 1.2 TSI/86 KM, poprzez wyraźnie lepsze 1.2 TSI/105 KM, 1.4 TSI/122KM oraz 140 KM, aż do 1.8 TSI 180 KM. Spośród diesli mamy do wyboru motory 1.6 TDI o mocach 90 i 105 KM oraz 2.0 TDI CR o mocach 150 i 184 KM. W kwietniu br. dojdzie wersja z napędem na cztery koła 4Drive, jednak będzie ona dostępna tylko z motorami diesla 1.6 TDI/105 KM oraz 2.0 TDI/150 KM (nie będzie oferowany z nadwoziem hatchback). Podobnie jak w wielu innych modelach Grupy Volkswagena rodzaj zawieszenia tylnego zależy od wybranej wersji silnikowej. W wersjach z silnikami o mocach do 150 KM z tyłu znajdziemy belkę skrętną, a w mocniejszych wariantach zawieszenie wielowahaczowe.DSC 0483 resizeAby wyjechać z salonu Leonem ST wystarczy 58 300 zł (1.2 TSI/86 KM Entry). Wyposażenie Leona ST Entry wygląda blado na tle segmentu, bo w wyposażeniu nie znajdziemy nawet radia i klimatyzacji. Volkswagen Golf Variant Trendline z tym samym silnikiem kosztuje 66 670 zł, ale ma już powyższe udogodnienia w standardzie. Wyraźnie tańsza okaże się Kia cee'd SW (od 52 990 zł), ale w niej na pokładzie zabrakło klimatyzacji (choć jest radio). Lepszym wyborem będzie Leon ST Reference (ceny od 64 900 zł), na którego pokładzie są już wspomniane elementy. Od wersji Style (od 75 600 zł) mamy już do dyspozycji system multimedialny z 5-calowym ekranem dotykowym, bluetooth i USB, 16-calowe felgi aluminiowe oraz pełne światła LED. Aby wyjechać z salonu topową wersją kombi Seata, czyli FR, należy mieć 114 600 zł (2.0 TDI/184 KM).baga resizeWraz z debiutem kombi w Leonie debiutuje aktywny tempomat wraz z systemem kontroli odstępu od poprzedzającego pojazdu i funkcją awaryjnego hamowania (dostępny jako opcja od wersji Style za 2152 zł). Na liście opcji znajdziemy również m.in. aktywne zawieszenie DCC+ (od wersji FR: 2942 zł) czy asystentów pasa ruchu i świateł długich (1388 zł). Seat chce skusić dodatkowo nabywców przedłużoną czteroletnią gwarancją na wszystkie modele, jednak ograniczoną do przebiegu 120 tys. km. Plusy: stylizacja, prowadzenie i właściwości jezdne, dopracowanie ładowni, składane przednie oparcieMinusy: mały bagażnik na tle konkurentów, brak kamery cofania nawet w opcji Przemysław Dobrosławski 

Przeczytaj również
Popularne