Jak przygotować auto do długiej trasy?
Sezon wyjazdowy trwa jeszcze w najlepsze i dla wielu przeciągnie się pewnie aż do jesieni. Takie podróże wiążą się często z długimi trasami pokonywanymi własnymi samochodami. Jak skutecznie przygotować auto do tego typu wyjazdu, by nie spotkać się z nieprzyjemnymi niespodziankami? Radzi ekspert Santander Consumer Banku.
Jedną z pierwszych rzeczy, na które należy zwrócić uwagę przy planowaniu długiego wyjazdu są koła m.in. ich stan wizualny i wysokość bieżnika. Jeśli cokolwiek nas zaniepokoi, warto poradzić się wulkanizatora. Natomiast jeśli wszystko jest w porządku, przechodzimy do ciśnienia w kołach. Zbyt wysokie lub niskie może mieć wpływ na nasze bezpieczeństwo na drodze.
- Jest to coś o czym kierowcy często zapominają, a jednak to bardzo istotna kwestia z uwagi na to, że nieprawidłowe ciśnienie w oponach w skrajnych wypadkach może nawet doprowadzić do ich wystrzału podczas jazdy – komentuje Magdalena Grzelak, Rzecznik Prasowy z Santander Consumer Banku. - Poza tym pogarsza precyzję kierowania oraz pewność podczas pokonywania zakrętów, co również może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji w trasie.
Pasek klinowy piszczy? Konieczna będzie wymiana
Kolejną rzeczą jaką należy sprawdzić przed długą podróżą jest stan płynów eksploatacyjnych, w tym oleju skrzyni biegów, płynu chłodniczego i hamulcowego. Ich poziom musi być prawidłowy przed każdą większą wyprawą, żeby uniknąć niespodzianek na drodze.
Po otwarciu maski warto zwrócić uwagę również na stan w jakim znajduje się pasek klinowy, napędzający alternator, pompę wody i klimatyzację. Jeśli widać na nim oznaki zużycia lub jeśli po odpaleniu auta zaczyna piszczeć, należy go niezwłocznie wymienić. Innymi elementami, na które powinno się zwrócić uwagę są klocki hamulcowe, wycieraczki i żarówki. Przepalone światła mijania, tylne, hamowania lub kierunkowskazy to najprostszy sposób na nieplanowany postój w trasie. W zależności od tego jakiej generacji auto posiadamy, możemy skontrolować je samodzielnie lub odwiedzić serwis.
Wizyta u mechanika może okazać się niezbędna również, jeśli zorientujemy się, że niewłaściwie pracują rzadko używane podzespoły naszego auta np. tempomat, którego rzadko używa się do jazdy po mieście, natomiast bywa bardzo przydatny na autostradzie. Warto sprawdzić je przed dłuższą podróżą.
- Przed dalszą trasą można również zainteresować się produktami bankowymi, które potrafią w niej wiele ułatwić np. Visa TurboKARTĄ – dodaje Paweł Pasztetnik, Manager ds. Zarządzania Produktami z Centrum Rozwoju Produktów Sprzedaży Bezpośredniej z Santander Consumer Banku. - Jej użytkownicy mogą zaoszczędzić nawet 360 zł w skali roku, dzięki zwrotom za płatności w samodzielnych myjniach samochodowych, na stacjach paliw czy w restauracjach. Dodatkowo posiadacze karty otrzymują bezpłatne ubezpieczenie car assistance, które może przydać się, gdy na drodze przydarzy się problematyczna sytuacja np. awaria pojazdu lub kolizja.
Obecnie trwa promocja – osoby, które podpiszą umowę na VisaTURBOKARTĘ i wykonają nią transakcje płatnicze na kwotę co najmniej 300 zł w danym miesiącu kalendarzowym, mogą otrzymać voucher na zakupy w serwisie Allegro. Jeden klient może otrzymać maksymalnie 4 vouchery o wartości 50 zł każdy za dany miesiąc aktywnego korzystania z karty.
Ostatnią rzeczą, na jaką warto zwrócić uwagę, zwłaszcza jeśli udajemy się za granicę, są przepisy, ograniczenia prędkości, mandaty czy obowiązkowe wyposażenie auta w państwie do którego jedziemy. W niektórych krajach wymaga się np. posiadania odblaskowej kamizelki dla każdego pasażera. Dobrze jest też sprawdzić po jakich drogach będziemy się poruszać, żeby odpowiednio wcześniej zorientować się jak opłacić przejazd po autostradzie w danym miejscu. W ten sposób nie spotkają nas żadne przykre niespodzianki.
Santander Consumer Bank
Szanowni Państwo,