Miłe zaskoczenie - Fiat Tipo

09 maja 2016

Fiat Tipo jest jednym z ciekawszych tegorocznych motoryzacyjnych debiutów na polskim rynku. Samochód ten, oprócz atrakcyjnych cen, okazuje się zaskakująco dojrzałą konstrukcją porównywalną z pojazdami zdecydowanie droższymi.

Sprzedaż aut trójbryłowych w Polsce ożywiła się w 2012 roku kiedy to do oferty trafiły bliźniacze modele Citroën C-Elysee i Peugeot 301. Wyraźny wzrost zainteresowania sedanami, a może raczej ceną w stosunku do walorów użytkowych, nastąpił wraz z pojawieniem się na rynku modelu Tipo Sedan. I rzeczywiście, zainteresowanie tym modelem jest uzasadnione.

Nadwozie Tipo, pełne miękkich linii i wyobleń nadwozia, prezentuje się nowocześnie i elegancko, a sporych rozmiarów bagażnik nie sprawia wrażenia doklejonego na siłę. Sedan włoskiej marki to pełnoprawny model segmentu C, w odróżnieniu od poprzedniczki Linei zaliczanej do segmentu B+. Samochód powstał na zmodyfikowanej platformie wykorzystywanej już np. w modelach 500X, 500L oraz Jeepie Renegade.

Prosta deska rozdzielcza Fiata nie wyznacza trendów motoryzacyjnej mody, ale jest praktyczna i ergonomiczna. Wszystkie przełączniki w tym samochodzie mamy pod ręką, nie brakuje tu wygodnych uchwytów na napoje, a w bogatszych wersjach możemy korzystać z ekranu dotykowego o symbolicznej, jak na dzisiejsze czasy, przekątnej 5-cali. Część deski rozdzielczej Tipo pokryto miękkim tworzywem (górna jej połać) a jakość plastików jest na akceptowalnym poziomie. W bogatszych wersjach możemy liczyć na obszycie skórą kierownicy oraz wygodny podłokietnik. W obu rzędach nie brakuje miejsca nad głowami a fotele i kanapa okazują się wygodne. Sedan Fiata dysponuje pokaźnym bagażnikiem. Traci on jednak nieco ze swojej funkcjonalności ze względu na konstrukcję zawiasów wnikających do środka. Mogą one uszkodzić bagaże. Poza tym sam otwór bagażnika jest niewielki, ale to typowa przypadłość współczesnych sedanów.

Tipo jest oferowane z jednym z czterech silników. Dwa to motory benzynowe 1.4 16v Fire/95 KM oraz 1.6 E.torQ/110 KM. Ten drugi silnik dostępny jest wyłącznie ze skrzynią zautomatyzowaną. W ofercie Fiata są również diesle 1.3 Multijet o mocy 95 KM oraz 1.6 Multijet o mocy 120 KM. W samochodzie z podstawową jednostką benzynową aby jako tako przyśpieszać, konieczne jest wkręcanie silnika na wysokie obroty, a każde wyprzedzanie musi być poprzedzone redukcją biegu. Tipo z testowanym silnikiem 1.4 16v osiąga maksymalny moment obrotowy 127 Nm przy 4500 obr./min. Fiat, jeśli już się napędzimy do prędkości autostradowych, okazuje się dobrym kompanem w podróży. Nie dość, że Tipo jest zaskakująco dobrze wyciszony to w standardzie znajdziemy w nim 6-biegową skrzynię mechaniczną. Jej zastosowanie przekłada się na ekonomiczną jazdę. W ruchu miejskim Tipo spalał ok. 7,8 l/100 km, a w cyklu mieszanym na dystansie 1100 km średnie zużycie wyniosło 6,5 l/100 km.

W zakresie zestrojenia zawieszenia Tipo oferuje więcej niż przyzwoity poziom. W modelu tym zastosowano klasyczne kolumny McPherson z przodu oraz belkę skrętną z tyłu. Sedan ponadprzeciętnie dobrze tłumi nierówności dróg, a do tego naszych uszu nie dochodzą niepokojące odgłosy z zawieszenia. Układ kierowniczy nie jest mistrzem komunikatywności, ale trzeba przyznać, że Tipo prowadzi się pewnie i przyjemnie. Oczywiście jeśli nie korzystamy z funkcji City, zwiększającej siłę wspomagania i powodującej zupełne zatracenie czucia samochodu. Fiat rzecz jasna nie jest królem serpentyn wychylając się w zakrętach (choć nadal prowadzi się stabilnie) i tylko w sytuacjach ekstremalnych reaguje podsterownością. Na skuteczność hamulców również nie mogliśmy narzekać, mimo zastosowania bębnów przy tylnej osi.

Dzięki atrakcyjnym cenom Fiat wszedł w rynek jak nóż w nadtopione masło. Za cenę podstawowego modelu 42 600 zł dostajemy już całkiem przyzwoicie wyposażony samochód, np. w klimatyzację manualną, radio z portem USB, centralny zamek sterowany pilotem w kluczyku oraz elektrycznie sterowane szyby przednie. Podstawowy wariant ogołocony został jednak z kurtynowych i bocznych poduszek powietrznych, środkowego zagłówka z tyłu czy dzielonego oparcia kanapy, które to elementy są w standardzie innych wersji Tipo.

Na rozpoczęcie sprzedaży Fiat przygotował specjalne wersje Opening Edition (ceny od 49 100 zł) oraz Opening Edition Plus (od 51 100 zł). W droższym wariancie w wyposażeniu znajdziemy m.in. w 17-calowe felgi aluminiowe, czujniki parkowania, tempomat czy kierownicę pokrytą skórą. Tipo z wyposażeniem Lounge i dieslami pod maską kosztuje już sporo - 68 000 zł za wersję 1.3 MJT/95 KM oraz 74 000 za wariant 1.6 MJT/120 KM.

Tipo jest zaskakująco dopracowanym samochodem, jak na segment niedrogich pojazdów. Nie notuje wpadek w zakresie ergonomii, obszerności i komfortu jazdy, jednak daje poczucie niedosytu w zakresie osiągów. Mimo to znacznie wyostrzył nam apetyt na kolejne nowości Fiata, czyli Tipo w wersji hatchback oraz kombi.