Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Trends

Hyundai Tucson (polska premiera)

Kompaktowy crossover Hyundaia – Tucson – ma wszelkie szansę stać się jednym z najpopularniejszych samochodów tego segmentu na rynku. Nowość Hyundaia nieźle wygląda, jest obszerna i funkcjonalna, a do tego nie wykazuje żadnych wpadek w zakresie prowadzenia i komfortu jazdy. Nowy Tucson pojawi się w polskich salonach już we wrześniu.

Nazwa Tucson stosowana była już w pierwszej generacji kompaktowych crossoverów Hyundaia oferowanej w latach 2004-2009. Następca był już promowany pod nazwą ix35, która widać nie sprawdziła się. Teraz Hyundai wraca do korzeni i dźwięcznej nazwy Tucson. Progres między modelami o tej samej nazwie jest imponujący. Z rynkowego przeciętniaka, tak w zakresie technologii jak i wyglądu, Tucson przeistoczył się w jedno z ciekawszych aut na rynku. I to w segmencie dużo bardziej wymagającym i nasyconym niż dekadę temu.

Tucson zbliżył się wizualnie do większego modelu Santa Fe, ale dzięki mniejszym rozmiarom wygląda od niego bardziej proporcjonalnie. Można uczciwie przyznać, że to jeden ze ładniejszych współczesnych Hyundaiów. Model Tucson jest o 6,5 cm dłuższy od modelu ix35 (447,5 cm), ma 3 cm większy rozstaw osi (267 cm), ale też przybyło mu 3 cm szerokości (185 cm). Więcej miejsca o kilka cm mają więc pasażerowie na nogi, zarówno z przodu jak i z tyłu pojazdu, choć miejsca na szerokość przybyło minimalnie. I to tylko z tyłu.
Bardzo dobre wrażenie robi wnętrze crossovera koreańskiej marki. Nowoczesny styl deski rozdzielczej znamy już z innych modeli, podobnie jak wygodę oraz intuicyjność obsługi. Na środku deski zamontowano aż 8-calowy wyświetlacz systemu multimedialnego poprzez który możemy sterować nawigacją, radiem czy bluetooth. Nieco niżej zlokalizowano rozbudowany panel sterowania klimatyzacją oraz przyciski ogrzewania i wentylacji foteli. Jeszcze niżej, w specjalnej wnęce, zamontowano bardzo przydatne dwa gniazda 12V/180W oraz wejście USB. Funkcjonalność kabiny i komfort jazdy w ogóle stoi na wysokim poziomie. Praktycznych schowków i uchwytów nigdzie nie brakuje. Fotela okazują się wygodne, a te tylne mają również możliwość pochylania oparcia. Zresztą pasażerowie tylnej kanapy docenią również obszerność tej części nadwozia oraz montaż nawiewów miedzy fotelami przednimi.
Mimo większych rozmiarów bagażnik Tucsona jest mniejszy niż w modelu ix35. Ma on kubaturę 513 litrów (-78 l), a po opuszczeniu oparć tylnej kanapy powiększa się do 1503 litrów (+67 l w porównaniu z ix35). Wyraźną różnicę między modelem benzynowym a dieslem zauważymy w zakresie możliwości ciągnięcia przyczepy hamowanej. Tucson z dieslem pod maską może uciągnąć przyczepę o masie 2200 kg, a wersja benzynowa jedynie 1600 kg. W obu wariantach przyczepa niehamowana może mieć masę 750 kg.

Podstawowym silnikiem w Tucsonie jest motor benzynowy 1.6/132 KM (161 Nm/4850 obr./min.). Gamę Tucsona uzupełnią również diesle 1.7 CRDi/116 KM (280 Nm/1250 obr./min.) oraz 2.0 CRDi/136 KM (373 Nm/1500 obr./min.). Zależnie od wersji samochód będzie napędzany na przednią oś lub cztery koła. Topowymi silnikami w ofercie są jednostki: benzynowa 1.6 T-GDI/177 KM (235 Nm/1500-4500 obr./min.) oraz diesel 2.0 CRDi/185 KM (402 Nm/1750-2750 obr./min.). Silnik benzynowy sprzężono ze skrzynią dwusprzęgłową o siedmiu przełożeniach 7DCT, która to jest jedną z nowości koncernu Hyundai. Diesel jest dostępny z 6-biegową przekładnią manualną lub 6-stopniowym automatem.

Już po pierwszych kilometrach jazdy Hyundaiem Tucsonem jesteśmy pewni, że to nie wygląd samochodu uległ najbardziej radykalnym zmianom w stosunku do modelu ix35, a praca zawieszenia i układu kierowniczego. Nowość Hyundaia zaskakuje dopracowanym układem jezdnym, pewnym prowadzeniem, mimo wysokiego nadwozia, i komfortowym resorowaniem. Duża w tym zasługa wielowahaczowego zawieszenia tylnego (dostępnego w wyższych wersjach). Poprawie uległa także precyzja pracy układu kierowniczego, choć sama siła wspomagania mogła by być minimalnie mniejsza.

PD

Przeczytaj również
Popularne