Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Trends

Hyundai Elantra - Trójbryłowa niespodzianka

Do walki o polski rynek kompaktowych sedanów wkracza nieoczekiwanie Hyundai Elantra. Firmy może skusić atrakcyjnym wyglądem, niezłym wyposażeniem i obszernym wnętrzem, ale równocześnie zniechęcać obecnością w ofercie zaledwie jednej wersji silnikowej.

W krótkim czasie i bez specjalnej reklamy udało się Hyundaiowi pozyskać w Polsce zamówienia na ok. 140 szt. nowej Elantry. To więcej, niż zamierzał sprzedać koreański producent w całym obecnym roku, ale i tak ledwie ułamek tego, co dostarczają czołowi rynkowi gracze. Obecnie prym wiodą Toyota Corolla (ze sprzedażą 929 szt. w pierwszym półroczu 2011), Renault Fluence (812 szt.) oraz Chevrolet Cruze (564 szt.). Oczywiście, zdecydowana większość tych trójbryłowców trafiła do firm – najwierniejszego klienta na kompaktowe sedany. Chociaż Elantra jest oferowana tylko w kilku krajach na Starym Kontynencie, to wygląda ona nowocześnie, świeżo i europejsko – dystansując się wyraźnie od bezpłciowych poprzednich czterech generacji. Z przodu Elantra przypomina na pierwszy rzut oka większego i40, dzięki kształtom reflektorów i wlotu powietrza. Pod względem wielkości nadwozia samochód ten ociera się niemal o segment D, ma 453 cm długości i pokaźny rozstaw osi – 270 cm. Wzornictwo nadwozia świetnie współgra z tym, co znajdziemy w całkiem przestronnym wnętrzu. Dominują w nim co prawda twarde tworzywa, ale jakości ich montażu nie można nic zarzucić. Przednie fotele byłyby wygodne, gdyby nie źle wyprofilowane zagłówki, za głęboko wystające do przodu. Kufer o przeciętnej jak na europejskie standardy pojemności – 485 litrów – możemy łatwo powiększyć dzięki składanym i asymetrycznie dzielonym oparciom tylnej kanapy. Szkoda, że zawiasy klapy bagażnika nie są osłonięte i pomniejszają użyteczną przestrzeń ładunkową.
Zainteresowanie Elantrą we flotach może ograniczyć obecność w ofercie tylko jednej wersji silnikowej – benzynowej jednostki 1.6 MPI i mocy 132 KM. Motor ten osiąga maksymalny moment obrotowy 158 Nm przy 4850 obr./min. Napęd na przednie koła jest przekazywany przez 6-biegową przekładnię manualną, ale wkrótce do oferty ma trafić również skrzynia automatyczna. Sedan Hyundaia wyposażono więcej niż przyzwoicie. Już w podstawowej wersji Classic (dostępnej od 59 900 zł) oferuje np. komplet sześciu poduszek powietrznych, system kontroli trakcji, klimatyzację manualną, elektrycznie sterowane szyby przednie i lusterka, radio CD MP3 oraz wejście USB. Przykładowo Toyota Corolla w wariancie Terra (uboższa m.in. o poduszki kurtynowe) kosztuje 61 700 zł, w wersji z silnikiem o identycznej mocy. Škoda Octavia Classic (1.4TSI/122 KM) jest o kolejny tysiąc złotych droższa, ale wyraźnie gorzej wyposażona. Większą konkurencją dla Elantry może być Chevrolet Cruze (ceny od 48 890 zł za wariant z silnikiem 1.6/124 KM) oraz Renault Fluence (od 58 100 zł – 1.6/110 KM). Nad wszystkimi wymienionymi rywalami Hyundai góruje warunkami gwarancji – 5-letnią bez limitu kilometrów. Na rynku flotowym Elantrze trudno będzie stać się realną konkurencją dla wspomnianych trójbryłowców, dopóki w ofercie nie znajdzie się wariant diesla.

Czy ktoś dekadę temu uwierzyłby, że w 2011 roku jedne z najlepszych autobusów w Europie będą projektować i budować Polacy, a najładniejsze kompaktowe sedany zaoferują… Koreańczycy?


Kto testował: Tomasz Siwiński

Co: Hyundai Elantra

Gdzie: Kazimierz Dolny

Kiedy: 19 VII 2011

Ile: 50 km

Przeczytaj również
Popularne