Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

Mów mi Ceed

Już nie cee’d, Ceed. Tak nazywa się teraz szlagierowy kompakt Kii na rynku europejskim. Mimo wizualnych podobieństw z poprzednikiem nowy model przeszedł prawdziwą rewolucję techniczną.

Pierwsza generacja cee’da debiutowała w 2006 roku. Od tego czasu głównie na europejskie ulice trafiło 1,3 mln samochodów dwóch generacji. Przed nowym modelem producent postawił jeszcze ambitniejsze cele. Kia zdecydowała się na rozbudowę gamy oferowanych wersji, co w założeniu ma wpłynąć na wzrost sprzedaży i umocnienie pozycji na rynku europejskim. Już wkrótce Ceed trzeciej generacji będzie oferowany w czterech typach nadwozia. Do debiutującego obecnie hatchbacka we wrześniu dołączy wersja kombi. Niezwykłą nowością będzie model shooting brake z nisko opadającą linią dachu nazwany ProCeed, który wchodzi do sprzedaży w listopadzie br. Model ten będzie dłuższy od kombi, niższy o 4 cm i dedykowany nieco zamożniejszym klientom. Ceny powinny zaczynać się od ok. 100 tys. zł. Kia zakłada niewielką sprzedaż tego modelu w Polsce, na poziomie do kilkuset szt. rocznie. Również w listopadzie pojawi się Ceed w wersji GT z silnikiem 1.6 o mocy 203 KM. Na kolejną nowość musimy zaczekać do czerwca 2019 roku. Wówczas debiutuje diesel z napędem mild-hybrid, które to rozwiązanie chwilę później pojawi się w turbodoładowanych silnikach benzynowych. Układ ten pozwoli na przejechanie 5 km w trybie wyłącznie elektrycznym, dzięki bateriom 10 Ah. Kolejną niezwykle ważną premierą będzie crossover o nazwie Exceed, który zostanie pokazany we wrześniu 2019 roku. Dwa miesiące później do salonów wjadą Ceedy w wersji plug-in. W nich z silnikiem elektrycznym będzie współpracował motor benzynowy 1.6 o mocy 141 KM, który przeniesie napęd na koła poprzez skrzynię 6-DCT. Pod podłogą bagażnika i siedziskiem kanapy znajdziemy baterie o pojemności 25 Ah. Tak szeroką gamą modeli w jednym segmencie będzie mógł się pochwalić mało który producent. Dzięki modelowi Ceed oraz nowym wersjom nadwoziowym Kia chciałaby się znaleźć w pierwszej piątce najlepiej sprzedających się samochodów w Polsce. Celem w tym roku jest sprzedaż 6,5 tys. Ceedów, a w przyszłym 7,5 tys. szt.

Ponad 51,8% Ceedów sprzedawanych w Polsce ma pod maską silniki benzynowe. W segmencie C średnia wynosi 72,3%. Aż 54% zamawianych Ceedów ma nadwozie kombi, podczas gdy średnia dla całego segmentu C wynosi 27,1%.

Podobny, ale jednak inny

Ceed trzeciej generacji budzi wizualne skojarzenia z poprzednikiem, ale to jednak zupełnie nowy model. Odróżnia go m.in. przesunięcie kabiny ku tyłowi nadwozia, co wpływa na zmianę proporcji, oraz zastosowanie większej liczby prostych i ostrych linii w nadwoziu. Ceed został zbudowany na nowej płycie podłogowej K2 i jest o 2 cm szerszy oraz 2,3 cm niższy od modelu poprzedniej generacji. Nie zmienił się rozstaw osi, który wynosi 265 cm. Producent zmniejszył zwis przedni o 2 cm, a jednocześnie o tę samą wartość zwiększył zwis tylny. Wnętrze nowego modelu jest minimalnie przestronniejsze. Ceed oferuje kierowcy niższą pozycję za kierownicą, a pasażerom większą przestrzeń na wysokości ramion z tyłu oraz więcej miejsca nad głową z przodu.

Gruntownie przebudowano deskę rozdzielczą. Jest ona znacznie lżejsza optycznie. Konsolę środkową delikatnie zwrócono w stronę kierowcy. Ekran dotykowy o przekątnej 7 lub 8 cali osadzono wyżej między nawiewami. Jego górna część wystaje nad środkową konsolę, co dziś jest często spotykanym rozwiązaniem w nowych modelach. Dzięki temu znajduje się on w zasięgu wzroku kierowcy i jest czytelniejszy niż ekrany zamontowane gdzieś pod nawiewami na środkowej konsoli. W dolnym obszarze deski rozdzielczej bardzo ergonomicznie rozmieszczono elementy sterowania sprzętem audio oraz układem ogrzewania i wentylacji. Nie mamy zastrzeżeń również do jakości wykonania i doboru materiałów. Wiele tworzyw w kabinie jest miękkich i przyjemnych w dotyku. Świetnie prezentuje się również trójramienna, znacznie smuklejsza kierownica, która przyjemnie leży w dłoniach. Wygodę jazdy może podnosić ogrzewana przednia szyba, bezprzewodowa ładowarka smartfonów, a także podgrzewane i wentylowane przednie fotele oraz podgrzewane zewnętrzne siedzenia tylnej kanapy.
Odnotować należy powiększenia bagażnika w porównaniu ze starszym modelem, do 395 l (+15 l).

Nowe silniki

Wśród benzynowych jednostek napędowych znajdziemy 1-litrowy silnik T-GDi o mocy 120 KM oraz nowy 1,4-litrowy silnik T-GDI/140 KM, który w ofercie silników zastąpi jednostkę napędową GDI o pojemności 1,6 l. Prosta 100-konna, 1,4-litrowa jednostka napędowa MPi również jest oferowana. Pod maską debiutuje również nowy silnik Diesla 1.6 CRDi określany kodem U3. Diesel będzie dostępny w dwóch wariantach mocy (115 KM i 136 KM), które generują identyczny maksymalny moment obrotowy o wartości 280 Nm. Każdy silnik będzie współpracował z sześciobiegową przekładnią mechaniczną, a nowy 1,4-litrowy T-GDi i 1,6-litrowe turbodiesle CRDi będą oferowane także z siedmiobiegową przekładnią dwusprzęgłową.

Każda wersja Ceeda, podobnie jak poprzedników, miała w standardzie zawieszenie wielowahaczowe z tyłu. W debiutującym modelu sprawuje się ono znakomicie. Samochód prowadzi się bardzo stabilnie podczas jazdy z wyższą prędkością, a przyjemność z jazdy podnosi precyzyjny układ kierowniczy. Dobre prowadzenie nie odbija się przy tym na komforcie tłumienia nierówności, który jest więcej niż przyzwoity. W Ceedzie możemy wybrać tryb jazdy Normal lub Sport. Zależnie od wyboru zmienia się nie tylko siła wspomagania układu kierowniczego, ale również szybkość reakcji silnika na gaz.

Rozsądnie wyceniona

Trzecia generacja Ceeda jest droższa od poprzednika, ale za to wyraźnie lepiej wyposażona. Standardem z zakresu bezpieczeństwa stały się w Ceedzie rozwiązania, które jeszcze kilka lat temu były drogimi opcjami dostępnymi w nielicznych modelach. Mowa m.in. o systemie aktywnego utrzymywania pasa ruchu, układzie automatycznego hamowania, systemie monitorowania zmęczenia kierowcy czy rozpoznawania znaków. Istotną nowinką jest też seryjny asystent świateł drogowych. Te rozwiązania szybko implementowane są do najnowszych pojazdów. Część z nich już teraz ma duże znaczenie przy przyznawaniu gwiazdek EuroNCAP, a Komisja Europejska chce w ciągu kilku lat wprowadzić obowiązek stosowania większości z nich w każdym nowym samochodzie rejestrowanym w Unii Europejskiej. Najtańszy Ceed S z silnikiem 1.4 MPI kosztuje 61 990 zł, a z motorem 1.0 T-GDI – 66 490 zł. To wyraźnie mniej niż zapłacimy np. za bazowego Forda Focusa (63 900 zł) czy Opla Astrę (66 700 zł), które to w dodatku mają gorsze wyposażenie. Importer postanowił tak dobrać wyposażenie poszczególnych wariantów, aby zwiększyć zainteresowanie modelem podstawowym S, który do tej pory zamawiało ok. 4% klientów. Dotąd największym wzięciem cieszył się drugi poziom wyposażenia M, który zamawiało 60% klientów. Oprócz wspomnianego wyposażenia z zakresu bezpieczeństwa standardem każdego Ceeda stały się światła dzienne LED, podłokietnik, elektryczne szyby z tyłu i tempomat. Dzięki takiemu doposażeniu Kia zakłada, że podstawowa wersja S spodoba się ok. 20% nabywców. Drugi poziom wyposażenia M, w cenie od 67 990 zł, ma znaleźć uznanie u ok. 35% z nich. W tym wariancie znajdziemy m.in. tylne światła LED, 7-calowy ekran dotykowy, kamerę cofania wraz z czujnikami cofania czy skórzaną kierownicę. Jak w poprzedniku Kia oferuje interesujące pakiety, w których zebrane wyposażenie jest wyraźnie tańsze niż te same elementy kupowane oddzielnie. Tak jest np. z pakietem Business Line w cenie 4 tys. zł, w którego skład wchodzą światła mijania oraz drogowe wykonane w technologii LED, kierunkowskazy LED, felgi aluminiowe 17-calowe z oponami 225/45/R17, system nawigacji, 8-calowy ekran dotykowy oraz aluminiowe nakładki na pedały. Elementy te kupowane oddzielnie kosztowałyby 7 tys. zł.

 

Kto testował: Przemysław Dobrosławski

Co: Kia Ceed 1.4 T-GDI 7DCT

Gdzie: Faro

Kiedy: 12–13.06.2018

Ile: 350 km

Pewne prowadzenie, wygodne fotele, bardzo dobre wyposażenie standardowe, rozsądny poziom cen, jakość wykończenia, dobre warunki gwarancji.

Krótkie okresy między przeglądami w wersjach benzynowych.

Przeczytaj również
Popularne