Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
efleetmanager

Seat Leon - Kombi z temperamentem

Dynamiczny wygląd, technika Volkswagena, nienaganne prowadzenie, a nawet napęd na cztery koła – tym zamierza przyciągnąć klientów najnowsze dziecko Seata, czyli Leon w wersji kombi ST. Czy to wystarczy by zainteresować floty?

Leon ST – to pierwsze od lat kompaktowe kombi w ofercie Seata (poprzednie powstawały jeszcze w czasach współpracy z Fiatem) i jeden z ciekawszych tegorocznych debiutów flotowych na polskim rynku. Według szacunków importera, do firm ma trafiać około połowy sprzedawanych Leonów, z których lwią część będą stanowić kombi, zwłaszcza w wersjach dieslowskich 1.6 TDI/90 KM i mocniejszych.

Dopracowana ładownia
Leon ST ma w porównaniu z hatchbackiem o 27 cm dłuższe (453,5 cm) i 8 mm niższe nadwozie (145,4 cm). Nie zmienił się przy tym rozstaw osi (263,6 cm). Dodatkowe centymetry na tylnym zwisie, dzięki umiejętnym zabiegom stylistów, w sposób wyjątkowo harmonijny zgrano z resztą nadwozia. Leon ST prezentuje się bardzo dynamicznie i można go uznać za jeden z najładniejszych aut kombi na rynku. Efektownie prezentują się zwłaszcza wersje Style i FR, w których w reflektorach zastosowano diody LED. Hiszpańskie kombi jest dość lekkie, zależnie od wersji waży 1230–1470 kg z kierowcą. Do tego może ciągnąć przyczepę hamowaną o masie 1300–1800 kg lub niehamowaną 610–710 kg (zależnie od wersji silnikowej).Wnętrze w porównaniu ze zwykłym Leonem jest identyczne, podobnie jak ilość miejsca w kabinie. Nie można narzekać na jakość montażu, choć łatwo zauważyć różnice w jakości tworzyw, z jakich wykonano poszczególne części wnętrza (te mniej widoczne są naturalnie z twardszych i gorszych tworzyw). Bagażnik Leona ma pojemność 587 litrów, ale można go łatwo powiększyć do 1470 litrów, co nie jest najlepszym wynikiem w segmencie. Dla porównania, Opel Astra Tourer oferuje 500/1550 l, Kia cee'd SW 528/1642 l, a rekordzistka w segmencie – Škoda Octavia Kombi – 610/1740 l. Braki w zakresie litrów bagażnika Seat rekompensuje dopracowaniem ładowni i wyposażeniem w bardzo użyteczne funkcjonalności. W odróżnieniu od hatchbacka w bagażniku kombi znajdziemy podwójną podłogę. Ma ona pojawić się w hatchbacku w późniejszym czasie. Tylko w wersji Style mamy możliwość złożyć oparcie fotela pasażera z przodu na płasko (opcja w śmiesznie niskiej cenie: 289 zł). Dzięki temu ładownia wydłuża się do 250 cm.

Wnętrze w porównaniu ze zwykłym Leonem jest identyczne, podobnie jak ilość miejsca w kabinie. Nie można narzekać na jakość montażu, choć łatwo zauważyć różnice w jakości tworzyw, z jakich wykonano poszczególne części wnętrza.


Jest w czym wybierać
Gama silników Leona ST jest bogata – począwszy od dychawicznej jednostki benzynowej 1.2 TSI/86 KM, poprzez wyraźnie lepsze 1.2 TSI/105 KM, 1.4 TSI/122KM oraz 140 KM, aż do 1.8 TSI 180 KM. Spośród diesli mamy do wyboru motory 1.6 TDI o mocach 90 i 105 KM oraz 2.0 TDI CR o mocach 150 i 184 KM. W kwietniu br. dojdzie wersja z napędem na cztery koła 4Drive, jednak będzie ona dostępna tylko z motorami Diesla 1.6 TDI/105 KM oraz 2.0 TDI/150 KM (nie będzie oferowany z nadwoziem hatchback). Podobnie jak w wielu innych modelach Grupy Volkswagena, rodzaj zawieszenia tylnego zależy od wybranej wersji silnikowej. W wersjach z silnikami o mocach do 150 KM z tyłu znajdziemy belkę skrętną, a w mocniejszych wariantach zawieszenie wielowahaczowe.

Garść nowinek
Aby wyjechać z salonu Leonem ST, wystarczy 58 300 zł (1.2 TSI/86 KM Entry). Wyposażenie Leona ST Entry wygląda blado na tle segmentu, bo nie znajdziemy tu nawet radia i klimatyzacji. Volkswagen Golf Variant Trendline z tym samym silnikiem kosztuje 66 670 zł, ale ma już powyższe udogodnienia w standardzie. Wyraźnie tańsza okaże się Kia cee'd SW (od 52 990 zł), ale w niej na pokładzie zabrakło klimatyzacji (choć jest radio). Lepszym wyborem będzie Leon ST Reference (ceny od 64 900 zł), na którego pokładzie są już wspomniane elementy. Od wersji Style (od 75 600 zł) mamy już do dyspozycji system multimedialny z 5-calowym ekranem dotykowym, bluetooth i USB, 16-calowe felgi aluminiowe oraz pełne światła LED. Aby wyjechać z salonu topową wersją kombi Seata, czyli FR, należy mieć 114 600 zł (2.0 TDI/184 KM).
Wraz z debiutem kombi w Leonie debiutuje aktywny tempomat z systemem kontroli odstępu od poprzedzającego pojazdu i funkcją awaryjnego hamowania (dostępny jako opcja od wersji Style za 2152 zł). Na liście wyposażenia dodatkowego znajdziemy również m.in. aktywne zawieszenie DCC+ (od wersji FR: 2942 zł) czy asystentów pasa ruchu i świateł długich (1388 zł). W najbardziej sportowej wersji FR, oprócz indywidualnych cech na nadwoziu i we wnętrzu, dysponujemy twardszym zestrojeniem zawieszenia oraz przełącznikiem Seat Drive Profile. Używając go, możemy zmieniać ustawienia pracy silnika, skrzyni biegów i układu kierowniczego. Od niedawna Seat chce skusić nabywców przedłużoną czteroletnią gwarancją na wszystkie modele, jednak ograniczoną do przebiegu 120 tys. km.

Kto testował: Przemysław Dobrosławski

Co: Seat Leon ST

Gdzie: Poznań

Kiedy: 3.02.2014

Ile: 100 km

Wygląd, prowadzenie i właściwości jezdne, dopracowanie ładowni, niska masa.

Mały bagażnik na tle konkurentów, brak kamery cofania nawet w opcji, nie zawsze jednolicie wysoka jakość tworzyw w kabinie.

Przeczytaj również
Popularne