To właśnie Polska została wybrana jako miejsce rynkowego debiutu marki Chery w Europie. Podczas konferencji prasowej, która odbyła się ostatniego dnia czerwca poznaliśmy gamę modeli, które będą oferowane w Polsce. Nie ma zaskoczeń, to SUV-y , zarówno spalinowe jak i hybrydowe. Znamy także ceny, a te są wyjątkowo atrakcyjne.
Firma, która obecnie jest jednym z wiodących producentów samochodów w Chinach została założona w 1997 roku. Jej markami, które mogli już poznać nasi klienci to Omoda oraz Jaecoo. Chery jest też największym eksporterem pojazdów, a działalność prowadzi w 110 krajach. Wystarczy powiedzieć, że w 2024 roku z 2 603 916 sztuk na eksport trafiło 1 144 588 egzemplarzy. Teraz do rynków, które mają się przyczynić do poniesienia tej liczby trafiła Polska.
Cztery SUV-y
„Nasza przygoda w Europie zaczyna się od Polski. Mimo skomplikowanych przepisów, presji cenowej i ostrej konkurencji, Polska pozostaje kluczowym rynkiem dla branży motoryzacyjnej i mobilnościowej. Bazując na tym fundamencie, planujemy w najbliższej przyszłości rozszerzyć działalność na inne kluczowe rynki europejskie” –
powiedział Charlie Zhang, wiceprezes Chery Automobile i wiceprezes wykonawczy Chery International.
Zgodnie z naszą strategią „W Europie, dla Europy” dążymy do wprowadzenia najnowocześniejszych rozwiązań motoryzacyjnych CHERY, aby zapewnić klientom w Polsce płynne, innowacyjne i zrównoważone doświadczenia. Wspólnie z naszymi lokalnymi partnerami zlokalizujemy działalność, aby lepiej zintegrować się z polskim rynkiem i opracować zorientowane na klienta, przyszłościowe rozwiązania w zakresie mobilności”.
Binbao Hong, Brand Manager Chery w Polsce podkreślił potencjał, jaki ma nasz rynek:
„Polska to dla nas kluczowy rynek w Europie. Wybraliśmy go na nasz europejski debiut, ponieważ widzimy ogromny potencjał w tutejszych klientach i rosnącym zainteresowaniu nowoczesnymi, ekologicznymi SUV-ami. Chcemy zaoferować Polskim rodzinom samochody łączące nasze najnowsze innowacje, komfort i ekologię.
Podczas efektownej premiery modele przedstawiłi opowiedział o rozwiązaniach Jochen Tueting, dyrektor zarządzający Centrum Badań i Rozwoju CHERY Europe.
Na pierwszy ogień koncern zdecydował się na premierę modeli – przynajmniej rozmiarowo – także środkowych. Będą to odpowiednio Tiggo 7 i Tiggo 8. Może w późniejszym okresie wejdą do oferty mniejsze samochody oznaczone numerami 2 i 4 oraz największy SUV – model Tiggo 9. Klienci będą mieli do wyboru zarówno wersje czysto spalinowe, jak i hybrydy ładowane z gniazdka i to zarówno w wersji 7 jak i 8.
Technologia PHEV
Modele hybrydowe PHEV wyposażono w system CHERY Super Hybrid (CSH), który łączy nowej generacji silnik benzynowy 1.5T-GDI DHE. Zużycie paliwa w trybie wyczerpania akumulatora (charge-depleting, WLTP) wynosi 6,0 l/100 km dla modeli Tiggo 7 PHEV oraz Tiggo 8 PHEV. Oba modele oferują zasięg w trybie elektrycznym do 90 km, a pełny zasięg przy pełnym naładowaniu i zatankowaniu wynosi 1100 km dla modelu Tiggo 8 PHEV i 1200 dla modelu Tiggo 7 PHEV.
Wersje ładowane z gniazdka są szczególnie korzystnym rozwiązaniem dla firm, tym bardziej, że do końca roku system pomiaru emisji spalin z aut typu PHEV odbywa się na starych, korzystnych zasadach. Zasięg 90 km na napędzie czystko elektrycznym z powodzeniem wystarczy, że by w mieście jeździć bezemisyjnie.
Warto przyjrzeć się rozwiązaniom, jakie zastosowali inżynierowie koncernu w zakresie technologii hybrydowej.
System CHERY Super Hybrid (CSH) to kompleksowe rozwiązanie hybrydowe nowej generacji, stworzone z myślą o maksymalnej efektywności, płynności jazdy i elastyczności napędu. Zintegrowane sterowanie silnikiem spalinowym, jednostką elektryczną i przekładnią DHT umożliwia błyskawiczne przełączanie trybów jazdy – od w pełni elektrycznego, przez hybrydowy, po spalinowy.
Ładowanie auta możliwe jest na trzy sposoby: przez ładowarkę domową AC o mocy 6,6 kW, przez gniazdo szybkiego ładowania DC (40 kW – ładowanie od 30% do 80% w około 20 minut) lub z wykorzystaniem ładowarki przenośnej (pełne ładowanie w ok. 8,5 godziny).
Dedykowane dla user chooser
Zarówno zaprezentowany Tiggo 8 oraz Tiggo 8 PHEV to SUVy klasy D, oferujące konfigurowalny układ siedzeń 5+2. To sprawia, że zarówno większa „ósemka” jak i niewiele mniejszy model Tiggo 7 zapewne będą wybierane przez mniejsze firmy i osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, a w większych firmach w ramach polityki wolnego wyboru. Klienci będą mieli do dyspozycji trzy bardzo bogato wyposażone wersje: Essential, Comfort oraz Prestige AWD. Najwyższa wersja wyposażenia oferuje napęd na wszystkie koła.

To, co już wiemy to niezwykle bogate wyposażenie obejmujące pakiety i systemy bezpieczeństwa, takie jak: adaptacyjny tempomat, system utrzymania pasa ruchu, automatyczne hamowanie awaryjne, asystent jazdy w korku czy ostrzeganie o zmęczeniu kierowcy. To, co jest także niezwykle istotne, to kwestie gwarancji. Wiadomo, że od polityki serwisowej w dużej mierze zależy np. wysokość miesięcznej raty wynajmu. Poza okresem gwarancji wiele obaw budzi też dostęp do części zamiennych. W przypadku modeli 7 i 8 nie powinno być większych powodów do obaw. Wszystkie pojazdy CHERY objęte są 7-letnią gwarancją (lub do przebiegu 150 000 km). W Polsce funkcjonować będzie lokalne centrum dystrybucji części, co zapewni dostępność komponentów i szybki czas realizacji napraw. Dla modeli PHEV przewidziano również gwarancję 8 lat lub 160 000 km na trzy kluczowe komponenty systemu elektrycznego: akumulator trakcyjny, silnik elektryczny i elektronikę mocy.
Znamy ceny – rozwiewamy obawy
Modele są dostępne w sprzedaży od ostatniego dnia czerwca, a ich ceny w Polsce wyglądają niezwykle korzystnie. I tak Tiggo 7 kosztuje od 124 900 zł, a Tiggo 7 PHEV od 154 900 zł. Cena modelu Tiggo 8 zaczyna się od 149 900 zł, a Tiggo 8 PHEV od 169 900 zł.

Warto podkreślić niezwykle korzystną ofertę ubezpieczenia, bo pakietowo jest to złotówka oraz – przygotowaną wspólnie z Santander Consumer Multirent – ofertę leasingu z ratą wynosząca 1% wartości samochodu. Wielu klientów biznesowych obawia się marek, które wchodzą na rynek; trzeba sprawdzić jak będzie się zachowywała wartość rezydualna, jak importer poradzi sobie z serwisami, czy plany koncernu się nie zmienią po roku czy dwóch. W przypadku Chery takich obaw być nie powinno, bo koncern ma w Europie dwa centra R&D – w Niemczech i Hiszpanii, sieć dilerska w Polsce liczy obecnie 11 punktów, ale jeżeli czytacie ten materiał pod koniec roku, to powinno być ich już 30! Do tego magazyn części zlokalizowany w Polsce i – o czym już wspominaliśmy – gwarancja wynosząca siedem lat.
Nie mieliśmy okazji jeździć modelami Chery, ale bazując na doświadczeniach z innych marek koncernu, zasięg 1200 km i spalanie poniżej 6 litrów to parametry całkowicie realne. Ten debiut może się udać i może wpłynąć na cały rynek motoryzacyjny. Będziemy się bacznie przyglądać.
Materiał powstał we współpracy z marką
Chery