Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

Pod dużym wrażeniem

Mercedes

Paweł Dzikowski

Spodziewałem się, że Mercedes V klasa jest busem ociekającym luksusem, ale nie spodziewałem się, że dostarczy mi aż tyle przyjemności i frajdy z jazdy. W ciągu ostatniego tygodnia miałem okazję, aby osobiście zapoznać się z tą limuzyną, bo tak należy o tym aucie pisać, i jestem pod ogromnym wrażeniem tego modelu.

Pierwsze odczucia po zajęciu miejsca w środku dotyczą idealnie zaplanowanej przestrzeni. Po wejściu do V klasy zapomina się o zewnętrznym wyglądzie auta, zupełnie niezdradzającym drzemiących w jego wnętrzu możliwości i już po pierwszych kilometrach jazdy miałem wrażenie podróżowania komfortową limuzyną, a nie osobowym busem.

Jak na Mercedesa przystało oraz na jego cenę auto wyposażone zostało we wszystkie udogodnienia, jakie do tej pory poznałem. W zakresie wyposażenia nie jestem w stanie powiedzieć, że czegoś mi brakuje. Jest w nim absolutnie wszystko, czego potrzebuję, a nawet więcej (np. mała lodówka). Świetny system do sterowania multimediami i telefonem, doskonała jakość połączenia telefonicznego i intuicyjne sterowanie może być wzorem do naśladowania dla innych marek. Doskonałą robotę wykonują asystenci jazdy, zapewniając komfortowe i bezpieczne podróżowanie. Genialnie działający aktywny tempomat, system kontroli pasa ruchu, martwego pola i system awaryjnego hamowania sprawiają, że podróż może trwać w nieskończoność. Podróżując V klasą, w trasie nie dane mi było odczuć zmęczenia, ponieważ tym autem pokonuje się każdą odległość, czerpiąc frajdę z jazdy i z nieskrywanym żalem odliczając pozostałe kilometry do celu.

Niestety, w mieście już nie jest tak wesoło, ponieważ rozmiary pojazdu mogą wywołać konsternację, kiedy przyjedzie nam zaparkować auto przed urzędem, ale należy przyznać, że to auto nie służy codziennemu dojeżdżaniu do pracy w mieście, V klasa oczekuje wyjazdu poza miasto, w dalekie trasy i potrzebuje tego jak duży pies wybiegu. W mieście będzie się męczyła i nie pokaże, na co ją stać.
Ale kiedy już pozwolimy V klasie wyjechać poza miasto, w dłuższą podróż, to zachwyci nas jej nowa 9-stopniowa, automatyczna skrzynia biegów, dzięki której biegi przełączane są sprawnie i bez najmniejszych szarpnięć. Uśmiech na twarzy wywołają dobre przyspieszenia, szczególnie przy przełączeniu trybu jazdy na „S”, oraz silnik, który pracuje wyjątkowo cicho. Nawet przy wykorzystaniu pełnych możliwości jednostki hałas nie będzie nam przeszkadzał w rozmowie. Do charakteru Mercedesa pasuje zestrojone zawieszenie, sprawiające, że niemal wszystkie nierówności są bardzo dobrze tłumione.,

Dla kogo V klasa będzie idealnym rozwiązaniem? Oczywiście pod warunkiem, że kwota ok 400 tys. zł brutto nie zniechęci. Myślę, że jest to doskonałe rozwiązanie dla tych, którzy uważają, że tradycyjne samochody są za małe albo mają dużą rodzinę i często podróżują. Może dla tych, co uprawiają sport i potrzebują zmieścić do auta sporo sprzętu. Także dla prowadzących biznes transportowy i wożą swoim samochodem innych, lecz w tym przypadku mówimy raczej o VIP-ach i ważnych delegacjach. To oczywiście tylko kilka przykładów zainteresowania się klasą V od Mercedesa. Tak naprawdę to sam szukam dla siebie powodu czy raczej pretekstu, dla którego mógłbym to auto posiąść, ponieważ ja chcę jeździć V klasą.

Paweł Dzikowski
Interlease