Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

Sukces zrozumiały - Mercedes-Benz GLC 220d Avantgarde

W 2023 roku Mercedes-Benz GLC znalazł się na piątym miejscu wśród najpopularniejszych SUV-ów klasy średniej i jednocześnie był najchętniej wybieranym modelem osobowym z trójramienną gwiazdą. Przyjrzeliśmy się dlaczego.

Druga generacja modelu GLC (X254) zadebiutowała w 2022 roku i podobnie jak poprzednik okupuje czołówki list sprzedaży. Nie tylko w Polsce. Seria SUV-ów klasy średniej Mercedesa, licząc z modelem GLK (poprzednik pierwszej generacji GLC), zbliża się do liczby 3 mln pojazdów dostarczonych globalnie od 2008 roku. Pod ocenę wzięliśmy jeden z najchętniej wybieranych wariantów w Polsce, czyli podstawowego diesla GLC 220d.

Skrojony na potrzeby

Trudno znaleźć na rynku model Mercedesa, który zaspokajałby potrzeby tak szerokiej grupy potencjalnych klientów. Nie jest za duży, a więc spokojnie może służyć do jazdy po mieście na co dzień. Ani też za mały, a więc bez problemu nada się na dłuższe rodzinne wojaże. Ma zgrabne i eleganckie nadwozie, ponadprzeciętną funkcjonalność oraz jest dostępny w bardzo szerokiej palecie wersji silnikowych i wyposażeniowych. Jeszcze efektowniej niż bazowy wariant Avantgarde prezentuje się GLC z pakietem AMG. Rozpoznamy go m.in. po sportowym wlocie powietrza, osłonie zderzaka przypominającej dyfuzor, dedykowanych 19-calowych obręczach z pięcioma ramionami, za którymi z przodu kryją się większe tarcze hamulcowe.

W menu modelu GLC mamy silniki benzynowe, diesle, benzynowe hybrydy PHEV, a nawet wysokoprężne wersje PHEV. Rozpiętość dostępnych mocy sięga od 197 do 680 KM. Zakres cen: od 249 tys. zł aż do 574 tys. zł. Jest więc w czym przebierać. A przecież mamy jeszcze w ofercie model GLC Coupe…

Tysiąc kilometrów na baku

Patrząc na powyższe parametry, podstawowy diesel może się prezentować skromnie na tym tle. Nic bardziej mylnego. Wariant 220d napędzany jest 2-litrową jednostką o mocy 197 KM, która już od 1800 obr./min. dostarcza na cztery koła nawet 440 Nm momentu obrotowego. Wspierana jest przez układ miękkiej hybrydy, który wspomaga podstawowy napęd dodatkowymi 17 KM mocy. W efekcie samochód napędza się od najniższych obrotów z dużą lekkością. Ten dwutonowy pojazd potrafi rozpędzić się od 0 do 100 km/h w osiem sekund. W dodatku silnik pracuje niezwykle kulturalnie, jest świetnie wyciszony oraz nie wykazuje specjalnie zainteresowania konsumpcją oleju napędowego. W czasie relaksującej jazdy lokalnymi drogami z prędkością 90 km/h zużycie na poziomie 5,5 l/100 km nie będzie wyczynem, w mieście wynik ten może podskoczyć do 7,5 l na setkę. Przy takich parametrach 62-litrowy zbiornik może starczyć kierowcy na ok. 1000 km jazdy. W zasadzie, patrząc na obecne realia drogowe, ta jednostka całkowicie wystarczyłaby 95% użytkowników modelu GLC.

Bardziej temperamentnym kierowcom może przeszkadzać momentami opieszała zmiana przełożeń w automatycznej skrzyni 9G-Tronic, jak też nieprzesadnie precyzyjna reakcja kół na ruchy kierownicą, ale 80% użytkowników nigdy tego nie zauważy. Za to na pewno zauważy o prawie metr mniejszą średnicę zawracania, jeśli zamówimy skrętną tylną oś do naszego Mercedesa. To nowość w tym modelu.

Jest przytulnie

Wnętrza wszystkich nowych Mercedesów wyglądają bardzo podobnie. Wyczyszczona z większości przycisków deska rozdzielcza gości dwa sporych rozmiarów ekrany. Dotykowy, 12-calowy tablet na środkowej konsoli, wychylony w stronę kierowcy, jest względnie łatwy w obsłudze, dzięki m.in. dużym ikonom i czytelności. Wsparciem w wyborze funkcji i kontakcie ze światem jest cyfrowy asystent „Hej Mercedes”. Działa on coraz lepiej, ale na razie i tak pomocny jest w może 40% zadawanych pytań. Najbardziej efektownymi elementami wnętrza są dopieszczona w najdrobniejszych detalach sportowa kierownica oraz dobrze wyprofilowane i wyściełane świetnej jakości materiałami fotele. Zerkając w niższe partie wnętrza, dostrzegamy, że jakość niektórych tworzyw jest poniżej oczekiwań dla marki premium. Za to cieszy pojemność bagażnika – 620 litrów. Tyle że liczonych łącznie z przestrzenią pod podłogą bagażnika, w której w wersji PHEV mieszczą się akumulatory. Ale i tak jest dobrze.

Przemyślana cena

Cena 259 100 zł za model 220d wcale nie jest szokująca, biorąc pod uwagę mnogość zalet, jakie dostajemy w pakiecie. Fakt, Audi Q5 jest dobre 30 tys. zł tańsze, ale też mniejsze i czeka na następcę. Volvo XC60 kosztuje 17 tys. mniej i w sumie może stanowić rozsądną alternatywę. Popatrzmy dalej, Alfa Romeo Stelvio wymaga wyłożenia takiej samej kwoty co Mercedes, ale nie oferuje takiego komfortu użytkowania na co dzień. Jaguar za model F-Pace życzy sobie nawet 50 tys. zł wyższej kwoty, za wyraźnie słabszy model. W segmencie SUV-ów klasy średniej model z trójramienną gwiazdą na masce błyszczy wyjątkowo.

Mercedes-Benz GLC 220d

Długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi w mm

4716/1890/1640/2888

Masa własna/masa dopuszczalna w kg

1925/2550

Średnica zawracania między krawężnikami w m

11

Prześwit w cm

14,5

Pojemność bagażnika w l

620/1680

Silnik

2.0 turbodiesel o mocy 197 KM

Maksymalny moment obr. przy obr./min.

440/1800-2800

Prędkość maksymalna w km/h

219

Przyśpieszenie 0-100 km/h w s.

8

Średnie zużycie paliwa w teście w l/100 km: miasto/trasa/średnie

7,4/5,5/6,7

Wartość RV wg Info-Ekspert (3 l./90 tys. km)

60,9

Cena w zł netto od

259 100

Kto testował: Przemysław Dobrosławski

Co: Mercedes-Benz GLC 220d Avantgarde

Gdzie: Warszawa

Kiedy: 20–26.06.2023

Ile: 700 km

Bardzo szeroka paleta dostępnych silników i wersji, niskie zużycie paliwa, funkcjonalność na co dzień, przyzwoite osiągi, tylna oś skrętna.

Mały prześwit, jakość niektórych tworzyw w kabinie poniżej oczekiwań dla marki premium.

Przeczytaj również
Popularne