W Europie trwa właśnie batalia legislacyjna nad tym jaka technologia pozwoli samochodom komunikować się ze sobą oraz z infrastrukturą. Taka komunikacja usprawni ruch i wzmocni bezpieczeństwo na drogach. W grę wchodzą dwa standardy dwóch przeciwnych grup interesariuszy i oczywiście … wielkie pieniądze.
Według Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Części Motoryzacyjnych CLEPA i firm w nim zrzeszonych, a także SDCM, przyjęcie zaproponowanej przez Komisję Europejską propozycji oparcia komunikacji między pojazdami na standardzie ITS-G5 wydaje się uzasadniona. Jest to technologia, która już funkcjonuje, a zaproponowany przez Komisję Europejską akt prawny pozwala na natychmiastowe wdrożenie aplikacji i systemów opartych na tym uznanym międzynarodowo standardzie. Nie oznacza to jednak, że producenci części motoryzacyjnych są przeciwni technologii 5G. Według nas, akt zaproponowany przez Komisję nie faworyzuje żadnej technologii. Przedstawiciele Komisji sami wskazują nawet na możliwość dodania innych technologii do współpracujących, inteligentnych systemów transportowych – C-ITS, takich jak m.in. 5G, jednak, co oczywiste, dopiero wtedy, gdy będą one dostępne na rynku
mówi Alfred Franke, Prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych.
Dzisiejsza decyzja to dobra wiadomość. Tworzy ona minimalne wymogi prawne dotyczące wdrażania na szeroką skalę współpracujących systemów ITS w UE. Technologia C-ITS pozwoli pojazdom „rozmawiać” ze sobą, z infrastrukturą drogową i innymi użytkownikami dróg - na przykład o niebezpiecznych sytuacjach, robotach drogowych i synchronizacji świateł drogowych. Sprawi, że transport drogowy będzie bezpieczniejszy, czystszy i bardziej wydajny.