Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

III Bydgoskie Dni Energii – konferencja „Elektromobilność – fakty, mity, rzeczywistość”

To była gratka nie lada, a temat idealnie dopasowany do coraz większego zainteresowania Polaków samochodami elektrycznymi, hybrydowymi czy tymi zasilanymi gazem. Wiodącym tematem III Bydgoskich Dni Energii była  konferencja: „Elektromobilność – fakty, mity, rzeczywistość”. Miejsce spotkania obrano nieprzypadkowo, bowiem  Zespół  Szkół Samochodowych w Bydgoszczy zdobył – po raz kolejny – tytuł  „Najlepszej Szkoły Samochodowej  w Polsce 2017”.

Popularna „Samochodówka” była  jednym z głównych organizatorów tego przedsięwzięcia, ponadto Urząd Miasta w Bydgoszczy i redakcja autoflesz.com. Temat wypłynął bezpośrednio z ustawy o elektromobilności, którą niedawno podpisał prezydent Duda. Przypomnijmy -  zakłada ona do 2025 roku – że po polskich drogach będzie jeździć milion aut elektrycznych BEV (czyste „elektryki”).  Program ważny i jednocześnie śmiały, jak wizje nowego premiera Morawickiego. Aby plan się powiódł,  państwo musi rozwinąć parasol ochronny i włączyć zielone światło dla samochodów ekologicznych (elektryczne, hybrydowe plug-in, a także zasilane gazem).

O elektromobilności w Polsce zrobiło się głośno, a wiele firm motoryzacyjnych chce mieć własny pojazd elektryczny lub hybrydowy, zwłaszcza z możliwością ładowania z gniazdka 230 woltów.

Dyrektor Zespołu Szkół Samochodowych w Bydgoszczy mgr inż. Janusz Tomas z dumą powiedział,  podczas rozpoczęcia konferencji, że do  auli ZSS przybyła śmietanka ekspertów, praktyków, zapaleńców i ludzi kreujących politykę elektromobilności, a patronat nad tym wydarzeniem przyjął Prezydent Miasta.

Na placu manewrowym ZSS pojawiło się wiele samochodów elektrycznych BEV (ang. Battery Electric Vehicle, bmw i3, Fiat 500e, TESLA S), jak również hybrydowe (Toyota C-HR, Toyota Prius) i te z tzw. wtyczką PHEV (plug-in Hybrid Electric Vehicle, Toyota Prius PHEV, Volkswagen GTE ), ponadto rowery elektryczne i skutery (bmw  C-evolution).

Dział gazowy stanowiły samochody zasilane fabryczną instalacja gazową (Fiat Tipo, SsangYong Tivoli, Seat Ibiza). Oddzielny segment ustawy o elektromobilności stanowią autobusy elektryczne, jeden z takich pojazdów zaprezentowało MPK Inowrocław, miasto-uzdrowisko, które – jak powiedział dyr. Kuszel – będzie pierwszym miastem w Polce z zeroemisyjną komunikacją miejską.

Równolegle z konferencją trwały jazdy ekologicznymi pojazdami, jednak goście, zwiedzający i dziennikarze szczególnie podziwiali parametry dynamiczne TESLI S. Przyspieszenie do pierwszej setki to zaledwie 4 sekundy, a zasięg ponad 530 km jest jak dotąd trudny do uzyskania przez innych graczy na motoryzacyjnym firmamencie. Warto tyko przy okazji dodać, że najszybszy, seryjny (nielimitowany) sedan na świecie także pochodzi od amerykańskiej TESLI (model P100 D przyspiesza w 2,5 s!,  a zasięg zwiększono do 613 km).

Organizatorzy przygotowali też tor do jazdy rowerami elektrycznymi i skuterami (bmw C-evolution może przejechać do 160 km bez ładowania baterii),  jak również Nissanem Leafem i chyżym bmw i3. Doskonale w tym towarzystwie prezentowały się elektryczne Fiaty 500e.

Popularna „pięćsetka” z prądem to ciekawa konstrukcja.  Fabryka w Bielsku Białej kupuje gotowe Fiaty 500, wymontowuje iskrowe zespoły napędowe i w to miejsce montuje silnik elektryczny, pochodzący z Instytutu Napędów i Maszyn Elektrycznych „Komel” z Katowic (akumulatory dostarcza koreańska firma Kokam). Pozwala to na jazdę z prędkością do 135 km/godz., a zasięg wynosi 130 km.

Konferencja „ Elektromobilność – fakty, mity, rzeczywistość” była tak przygotowana, aby stworzyć płaszczyznę do dyskusji po wygłoszonej prezentacji przez ekspertów: (red. Krzysztof Golec, redakcja autoflesz.com, dyr. Tomasz Ozga, Toyota-Jaworski, Tomasz Gałaszkiewicz, manager BMW Polska, Adam Kruger, specjalista Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy, dyr. Krzysztof Zamożny, GARO Polska Sp. z o.o. ładowarki elektryczne - Szczecin, Tomasz Bońdos, koordynator zespoły ds. zarządzania energią, Zbigniew Kołodziejczyk, przedsiębiorca,  korporacja „Taksówki Warszawskie”).

Wnioski z dyskusji panelowych Postępu jaki dzieje się na naszych oczach nie zatrzymamy, nie mniej, to nie auta elektryczne zdominują rynki na świecie. Szefowie wielkich koncernów takich  jak TOYOTA twierdzą, że przyszłość należy do napędów wodorowych (np. Toyota Mirai fuell-cell). Niewykluczone!  Z kolei nieprzychylni postępowi motoryzacji z literką „e” na początku przytaczają opinię, że auta elektryczne to kaprys najbogatszych. Wcale nie, ale istotnie przyszła moda na takie pojazdy i czy tego chcemy czy też nie – musimy nauczyć się korzystać z tego dobrodziejstwa techniki. Szkoda, że nadal cena jest zaporowa.

Elektryczne samochody nie są bez wad, nadal mało się mówi o recyklingu i odzyskiwaniu metali ziem rzadkich (w procesie utylizacji akumulatorów), małym zasięgu, długim czasie ładowania, a przede wszystkim wzroście opłat za ładowanie prądem elektrycznym, jak to ostatnio zakomunikował monopolista GreenWay Polska.

Mówi się też wiele o sieci stacji ładowania, ale dyr. Zamożny z GARO, Szczecin zwrócił uwagę, że elektromobilność oparta jest także o zwykłe gniazdka sieciowe 230 woltów. Trzeba najpierw wykorzystać ten potencjał i zadbać o transport publiczny. To jest właśnie  pole do popisu dla decydentów z miejskich zakładów komunikacyjnych myślących – na szczęście -  już o elektrycznych(czy zero emisyjnych)  autobusach.

Bydgoszcz dopiero w przyszłym roku zakupi pierwszych 5 autobusów elektrycznych, rok później dojedzie kolejna transza, to wielka szansa na czystsze powietrze i walkę ze smogiem. Eksperci zgodnie orzekli, że nie ma już odwrotu od nowych technologii, a do 2040 roku na świecie ma już być ponad 35 proc. samochodów elektrycznych.

O tym, że elektromobilność wkracza szerokim łukiem do Polski świadczą zakończone niedawno targi „Poznań Motor Show 2018”. Praktycznie na każdym stoisku widzieliśmy auta elektryczne lub hybrydowe, a Nissan Leaf, TESLA S/X, Porsche Panamera Turbo S  e-Hybrid Sport Turismo  czy Jaguar I-Pace były wręcz oblegane.  Żyjemy w ciekawych czasach, gdzie wizja Nikola Tesli spełnia się na naszych oczach, jak kolonizacja Marsa.

Krzysztof Golec

 

Przeczytaj również
Popularne