Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Trends

Czy grozi nam exodus polskich pracowników do Niemiec?

przyjaznaCo będzie oznaczać dla branży motoryzacyjnej otwarcie zachodniej granicy w najbliższej przyszłości? – zastanawia się Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.  W Polsce, w sektorze motoryzacyjnym, mamy niewątpliwie bardzo dobrze wykształconych i regularnie dokształcających się pracowników. Dzięki swoim licznym umiejętnościom, pracownicy ci są bardzo cenieni i postrzegani w branży jako wysokiej klasy fachowcy. W związku z tym pojawia się pytanie, czy otwarcie niemieckiej granicy w niedalekiej przyszłości spowoduje nagły odpływ wykwalifikowanych robotników i inżynierów z polskich zakładów przemysłowych, produkujących samochody i podzespoły?  Z pewnością znajdą oni atrakcyjne oferty pracy na rynku niemieckim, na podobnych stanowiskach, co nie będzie powodowało ewentualnych problemów z dostosowaniem się do nowych warunków. Znajomość języka jest również w dzisiejszych czasach coraz mniejszą barierą w podejmowaniu pracy za naszą zachodnią granicą – język niemiecki staje się coraz bardziej popularny i musimy liczyć się z tym, że wiele osób, zwłaszcza zamieszkujących południowo-zachodnie rejony kraju, zdecyduje się na przyjęcie posady w Monachium, Berlinie czy Stuttgarcie. Jest jednak i druga strona medalu –  finansowa. Atrakcyjność posady w strefie euro może się znacząco obniżyć w zderzeniu z wydatkami na utrzymanie na miejscu. Polskie fabryki motoryzacyjne oferują bardzo dobre, jak na nasz rynek, warunki zatrudnienia, także w zakresie socjalnym. W okresie kryzysu nasze zakłady starały się maksymalnie chronić pracowników przed ewentualnymi zwolnieniami.  Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, nie przewiduje masowego exodusu pracowników sektora motoryzacyjnego na Zachód, niemniej jednak, jako przedstawiciel tej branży, nie lekceważyłby takiej możliwości.

Przeczytaj również
Popularne