Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Trends

Akcja Znicz

Akcja Znicz 2017 potrwa w tym roku rekordowo długo, bo od 27 listopada do 5 listopada. W tym roku dzień Wszystkich Świętych wypada w środę, a to oznacza, że oprócz 1 listopada, wzmożony ruch wokół cmentarzy będzie też przez dwa weekendy – poprzedzający oraz pierwszy po tym święcie. Nad bezpieczeństwem kierowców i pieszych jak zwykle czuwać będzie policja.

W ubiegłym roku, kiedy na drogach trwała Akcja Znicz 2016, na drogach w okresie Wszystkich Świętych doszło do 534 wypadków, w których zginęło aż 49 osób. Niestety wzmożony ruch, złe warunki pogodowe i szybko zapadający zmrok, nie są sprzymierzeńcami statystyk wypadkowości. Policja działa prewencyjnie, a działania funkcjonariuszy mają często charakter pomocowy i organizacyjny (pomoc w dotarciu do nekropolii i opuszczeniu ich). Część policjantów pilnuje jednak przede wszystkim bezpieczeństwa i porządku, a w szczególności skupia się na kontroli prędkości, stosowaniu pasów bezpieczeństwa oraz fotelików dla dzieci, stanu trzeźwości kierujących, stanu technicznego pojazdów.

Kierowcy oraz piesi powinni pamiętać, że Akcja Znicz nie jest wymierzona przeciwko nim, ale w trosce o ich bezpieczeństwo. W okolicach cmentarzy często obowiązuje zmieniona organizacja ruchu, a to oznacza że nie można jeździć „na pamięć”. 1 listopada obowiązuje też zakaz ruchu pojazdów i zespołu pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 12 ton.  Na celowniku funkcjonariuszy są także piesi, którzy również mają pewne obowiązki podczas poruszania się po drodze, w szczególności zaś powinni stosować elementy odblaskowe kiedy poruszają się po zmierzchu, poza obszarem zabudowanym.

Policja Akcja Znicz

Polska Izba Ubezpieczeń w raporcie „Strategia poprawy bezpieczeństwa drogowego w Polsce” diagnozuje skalę i przyczyny wypadkowości w kraju oraz podkreśla, jak ważna jest świadomość ubezpieczeniowa Polaków. Okazuje się, że co roku na polskich drogach ginie 3 tysiące osób, co stawia nasze statystyki śmiertelności w czołówce państw europejskich. Za nami znajdują się tylko Chorwacja, Litwa, Rumunia i Bułgaria. W 72 proc. wypadków śmiertelnych wina leży po stornie kierowcy. Największe żniwo zbiera nadmierna prędkość, niedostosowana do warunków na drodze. To bezpośrednia przyczyna prawie 900 śmiertelnych wypadków.

Akcja Znicz zwiększa bezpieczeństwo na drogach, ale ani ona ani największa ostrożność mogą nie wystarczyć i za może przytrafić się stłuczka lub nieplanowana awaria. Warto zadbać o to, żeby taka sytuacja nie pokrzyżowała nam planów podróży. Komfort w takiej sytuacji zapewni pakiet assistance, który zagwarantuje nam pomoc drogowa - 24 godziny na dobę. Jest to szczególnie istotne w święta i weekendy, kiedy trudno znaleźć czynny warsztat samochodowy - mówi Marcin Tarczyński, analityk Polskiej Izby Ubezpieczeń. -  Warto też pamiętać o ubezpieczeniu autocasco. Bez niego, koszt naprawy pojazdu po stłuczce, do której doszło z naszej winy, będziemy ponosić z własnej kieszeni - dodaje.

O swoje bezpieczeństwo powinni zadbać nie tylko kierujący, ale także piesi i rowerzyści. Rocznie ginie ich w Polsce prawie trzystu, a co trzeci wypadek śmiertelny nastąpił wskutek najechania na pieszego. W prawie co drugim wypadku śmiertelnym z udziałem pieszego wina leżała po jego stronie. Dla własnego bezpieczeństwa korzystajmy więc z kamizelki lub opaski odblaskowej albo ze specjalnej latarki rowerowej, nie tylko wtedy kiedy trwa Akcja Znicz.

Przeczytaj również
Popularne