Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Trends

Seat Ibiza - Wyczekiwany update

Zastrzyk nowych technologii promowanych od niedawna w innych modelach Grupy Volkswagena ma zapewnić dobrze znanej Ibizie ponowny awans w statystykach sprzedaży. Po pierwszych jazdach odmłodzonym modelem trudno nam uwierzyć, że mieszczuch Seata jest już na rynku siedem lat.

Seat Ibiza obecnej generacji zadebiutował w 2008 roku. W międzyczasie przeszedł już jedną istotną modernizację, a w połowie tego roku doczekał się kolejnej. Producent jednak nie ograniczył się do dodania nowych kolorów nadwozia i wzorów tapicerek, ale wiele pracy włożył w implementację nowych silników, dokonanie zmian w układzie kierowniczym oraz we wdrożenie nowinek multimedialnych.

Hiszpanie planują wprowadzenie następcy Ibizy na przełomie 2017/2018 roku. Wówczas stuknie jej dziewiąty rok obecności na rynku. Czy to dużo? Jeśli samochód nadal świetnie się prowadzi, jest ładny, praktyczny, a do tego wyposażony w liczne multimedialne nowinki, to naszym zdaniem nie.

Dobra znajoma
Nadwozie Ibizy do dziś nie straciło nic na swojej nowoczesności. Dzięki wyrazistym liniom, głównie na bokach nadwozia, samochód ten wygląda drapieżnie i dynamicznie. A właśnie na takie kształty miejskich samochodów panuje obecnie moda. Ibiza wygląda szczególnie efektownie ze światłami dziennymi LED, które pojawiły się w tym samochodzie przy okazji liftingu z 2013 roku. W zmodernizowanym modelu znajdziemy nowe wzory felg o rozmiarze 16 i 17 cali, a także nowe kolory nadwozia, w tym szary i czerwony. Ibiza ma obecnie szersze możliwości personalizacji wyglądu pojazdu.

Modernizacja wnętrza
Małą rewolucję przeszło wnętrze Ibizy, które do niedawna rzeczywiście trąciło myszką. Górną połać deski rozdzielczej pokryto miękkim tworzywem, ale w pozostałych miejscach nadal dominuje twardy plastik urozmaicany wstawkami materiałowymi. Na środkowej konsoli wreszcie pojawił się dotykowy ekran systemu multimedialnego (5- lub 6,5-calowy, zależnie od wersji). Tuż pod nim całkowicie wymieniono panel sterowania klimatyzacją, z obsługiwanego wyłącznie przyciskami na sterowany wygodniejszymi pokrętłami. Zmieniono również kształt wieńca kierownicy, na którego ramionach znalazły się przełączniki służące do sterowania radiem, bluetooth oraz komputerem pokładowym. Zniknął tym samym przełącznik zainstalowany pod kierownicą, pełniący zbliżone funkcje. Nowy jest też zestaw zegarów i komputer pokładowy o bardziej rozbudowanym zestawie funkcji. Od wersji Referencje samochód ma wejście USB, do którego możemy podłączyć pendrive z naszą ulubioną muzyką. Jeszcze większe możliwości daje sparowanie smartfona z samochodowym systemem multimedialnym. Ibiza nadal zbiera pochwały za wygodę foteli i ich boczne trzymanie. Niestety, bez zmian pozostały dwa istotne minusy małego Seata, tj. ciasnota wnętrza, w szczególności w drugim rzędzie, oraz skromna pojemność bagażnika. Mieści on od 292 litrów do maksymalnie 930 litrów.

Nowinki pod maską
Chyba najważniejszą zmianą w nowym Seacie jest pojawienie się pod maską turbodoładowanych trzycylindrowych silników 1.0 TSI o mocach 95 oraz 110 KM. W ofercie jest również silnik wolnossący 1.0 MPI/75 KM oraz zmodyfikowane motory 1.2 TSI (90 i 110 KM), 1.4 TSI (150 KM). W modelu Cupra w miejsce silnika 1.4 TSI/180 KM zastosowano nową jednostkę 1.8 TSI/192 KM. Oczywiście w gamie nie zabrakło diesli 1.4 TDI w trzech wariantach mocy (75, 90 i 105 KM). Do testów użyczyliśmy wersję 1.0 TSI o mocy 110 KM. I rzeczywiście sprawia ona dobre wrażenie. Drgania 3-cylindrowej jednostki są praktycznie nieodczuwalne, a przy jeździe ze stałą prędkością do ok. 100 km/h słyszymy głównie szum opon. Silnik ten łatwo nabiera obrotów i sprawia, że samochód żwawo przyśpiesza, osiągając setkę w czasie 9,2 sekundy. Motor ten osiąga maksymalny moment obrotowy 200 Nm w zakresie 2000–3500 obr./min. Mała Ibiza sprawnie porusza się z większymi prędkościami po autostradzie, m.in. dzięki obecności szóstego biegu. Przy 120 km/h obroty silnika nieznacznie przekraczają 2000 obr./min. Przy tym wszystkim zadowala się umiarkowanymi dawkami paliwa, spalając w cyklu mieszanym ok. 5,5 l/100 km.


Ibiza od lat należała do grupy jednych z lepiej prowadzących się samochodów miejskich. Niezłą precyzję układu kierowniczego oraz dobrze zestrojone i przyjemnie sprężyste zawieszenie udało się jeszcze poprawić. Zmniejszono siłę wspomagania kierownicy, a informacje o tym, co dzieje się z przednimi kołami, kierowca ma jeszcze dokładniejsze. W odmłodzonej Ibizie nie zabrakło kilku nowinek z zakresu bezpieczeństwa czynnego. Samochód ma więc system zapobiegający zaśnięciu kierowcy oraz hamulec multikolizyjny. Brakuje za to czujników ostrzegających o niezamierzonej zmianie pasa ruchu czy też systemu brake assist.

Droższa od Škody
Ceny Ibizy ST zaczynają się od 37,4 tys. zł za trzydrzwiową wersję Entry 1.0/75 KM. Warianty pięciodrzwiowe, dostępne od poziomu wyposażenia Reference, są wyraźnie droższe. Wariant ten ma już jednak akceptowalny w polskich warunkach poziom wyposażenia, obejmujący m.in. klimatyzację, radio, elektryczne szyby czy centralny zamek z pilotem. Ibiza w tej wersji z silnikiem 1.0 MPI/75 KM to koszt 48,5 tys. zł (Fabia z tym samym silnikiem w wersji Ambition kosztuje 44,68 tys. zł), a za diesla 1.4 TDI o tej samej mocy zapłacimy co najmniej 62,8 tys. zł. Kombi jest w obu wersjach 2500 zł droższe. Seat z silnikiem 1.0 TSI/110 KM jest dostępny dopiero od poziomu wyposażenia Style i kosztuje od 59 tys. zł. W inny wymiar osiągów przenosi nas wersja Cupra (dostępna tylko w wersji 3-drzwiowej) ze 192-konnym silnikiem pod maską, która wymaga zapłaty 77,8 tys. zł.
Zmiany, jakim poddano Ibizę, mogą ponownie zwiększyć zainteresowanie tym modelem. W przypadku firm może to w szczególności dotyczyć wyraźnie praktyczniejszej wersji kombi, która ma na rynku zaledwie dwóch rywali: Škodę Fabię i Renault Clio Grandtour.
Hiszpanie planują wprowadzenie następcy Ibizy na przełomie 2017/2018 roku. Wówczas stuknie jej dziewiąty rok obecności na rynku. Czy to dużo? Jeśli samochód nadal świetnie się prowadzi, jest ładny, praktyczny, a do tego wyposażony w liczne multimedialne nowinki, to naszym zdaniem nie.

Kto testował: Przemysław Dobrosławski

Co: Seat Ibiza

Gdzie: Barcelon

Kiedy: 18–19.06.2015

Ile: 200 km

Pewne prowadzenie, wysoki komfort resorowania, praca silnika 1.0 TSI/110 KM, większa multimedialność, nadal atrakcyjny wygląd.

Ciasna kabina, w szczególności z tyłu, mały bagażnik, droższa od Fabii III.

Przeczytaj również
Popularne