Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Trends

Kompakty na schwał

Jedne z najpopularniejszych samochodów w polskich flotach, czyli Opel Astra i Renault Megane, doczekały się niedawno następców. Sprawdzamy jak sprawują się te nowości wyposażone w zbliżone pod względem osiągów silniki benzynowe.

RV? (3 lata/90 tys. km):           Renault: 52% / Opel: 54,6%

przody (2)Renault Megane IV oraz Opel Astra V (model K) przeszły znaczącą rewolucję względem poprzedników. Rewolucja ta jest może trochę mniej widoczna w Astrze, która mocno przypomina model czwartej generacji, zwłaszcza jeśli spojrzymy na przód i bok pojazdu. Smaczkiem stylistycznym jest celowy brak łączenia kolorystycznego dachu ze słupkiem C, który ma dodawać nadwoziu lekkości i dynamicznego charakteru. Z kolei Megane nie zachował praktycznie żadnych podobieństw do modelu trzeciej generacji. I dobrze. Nowość Renault ma w sobie jeszcze więcej finezji i elegancji niż produkt Opla. W oczy rzucają się reflektory ze światłami LED ułożone w kształt litery C, które wraz z przednim pasem łudząco przypominają Talismana. Ten przód ma być charakterystyczną cechą stylizacji najnowszych modeli Renault. Także tył pojazdu, z poziomymi lampami, nie da się pomylić z żadnym innym modelem. W zakresie wyglądu ciekawszą propozycją wydaje się francuski kompakt.

Inżynierowie Opla za to więcej pracy poświęcili temu czego nie widać. Producent konsekwentnie wyzbywa się jednej z największych wad dotychczasowych modeli, czyli nadwagi. Nową Astrę udało się odchudzić o ok. 120-200 kg zależnie od wersji. Co prawda Astrę zbudowano na podwoziu Delta, znanym z Astry J, ale zastosowano nową konstrukcję nadwozia, większą ilość wysokowytrzymałej stali, zmniejszono wymiary pojazdu oraz odchudzono masę elementów układu jezdnego. Megane powstało w oparciu o nową modułową platformę CMF stworzoną dla całej gamy modeli segmentu Ci i D. Francuski kompakt jest 6,4 cm dłuższy od swojego poprzednika i ma 2,8 cm większy rozstaw osi. Z kolei Opel jest 5 cm krótszy od starszego modelu i ma 2 cm mniejszy rozstaw osi. W efekcie oba modele mają teraz niemal identyczną długość. Wyraźne różnice odczujemy dopiero mierząc szerokość i wysokość samochodów.

 

Poprawne kabiny

W zakresie materiałów użytych do wykończenia wnętrza i jakości montażu oba kompakty prezentują wyrównany dobry poziom. Mamy jednak wrażenie, że Opel zastosował nieco niższej jakości plastiki niż w poprzednim modelu. Wnętrza tych pojazdów są przytulne, mimo ciemnoszarych tworzyw, dzięki rozweseleniu ich srebrzystymi wstawkami w różnych miejscach. Bardziej przyjemna w użytkowaniu jest mięsista kierownica Opla, ale obsługa przycisków jest z kolei lepsza w Renault. Francuska marka stosuje w tym modelu bardzo praktyczną dźwignię z przełącznikami tuż pod wieńcem kierownicy. Mniej intuicyjne jest za to w tym modelu włączanie ogranicznika prędkości i tempomatu, który umieszczono obok hamulca ręcznego na wysokości uda kierowcy. W przypadku gdy Megane jest wyposażone w hamulec automatyczny położone obok uchwyty są płytsze, mniej praktyczne i nie mieszczą większych kubków. Znacznie lepiej to wygląda w wersjach z mechaniczną dźwignią hamulca ręcznego. W Astrze uchwyty spełniają swe funkcje wzorcowo w każdej wersji.

Obaj producenci starali się mocno ograniczyć liczbę przycisków na deskach rozdzielczych przerzucając obsługę wielu rozwiązań na ekrany dotykowe. Szczególny progres zauważymy w Oplu, w którym z

44 przycisków i 4 pokręteł w Astrze IV zostało w tej części deski rozdzielczej 28 przycisków i również cztery pokrętła. Więcej przycisków znalazło się w tym modelu na kierownicy, ale to już nie razi. Wybieranie kolejnych ustawień na ekranach dotykowych wymaga skupiania dużej uwagi i odrywania wzroku od jezdni na dłuższą chwilę. Aby precyzyjnie wybierać funkcje na ekranie dotykowym Opel zadbał o specjalne wybrzuszenie na środkowej konsoli na którym możemy oprzeć dolną część dłoni lub kciuk. W Megane aby ręka nie wisiała w powietrzu można ją oprzeć o lewarek biegów. (...)

bokiAstra V, mimo zmniejszenia rozmiarów w stosunku do poprzednika, zyskała na obszerności kabiny. W Renault większej przestrzeni wszyscy się spodziewali, ze względu na większe rozmiary niż w starszej generacji. Jednak po zestawieniu tych kompaktów okaże się, że Opel oferuje podobną ilość miejsca na szerokość z przodu oraz góruje nad francuskim modelem ilością przestrzeni nad głowami z przodu i z tyłu, oraz szerokością kabiny w drugim rzędzie (patrz. tab.). Na pochwałę w obu modelach zasługują fotele, które są wygodne i nieźle trzymają w zakrętach. W topowych wersjach tych kompaktów fotele mogą posiadać funkcję masażu. Opel zadbał jednak o szerszy zakres regulacji fotela (aż w 18 pozycjach). Renault pomyślało z kolei o audiofilach oferując wersję z lepszym systemem nagłośnieniowym Bose.

Nowa Astra oferuje bagażnik o tej samej pojemności co w poprzedniku. Po opuszczeniu na płasko oparć kanapy kubatura bagażnika powiększa się z 370 l do 1210 l (-25 l w porównaniu z Astrą IV). Megane ma ładownię minimalnie pojemniejszą - 384 l, czyli 21 l mniej niż w starszym modelu. Podobnie wygląda sytuacja po złożeniu oparć kanapy - bagażnik ma wówczas pojemność 1247 l (+85 l w zestawieniu z Megane III). Powstaje za to wyraźny schodek na podłodze. Do tego kompakt Renault ma gruby próg bagażnika. Jeśli więc nasze auto się ubrudzi to wkładając ładunki do bagażnika (na wysokość co najmniej 76 cm) z pewnością ubrudzimy ubranie. W Astrze dostęp jest łatwiejszy. Bagaże musimy unieść na co najmniej 71 cm a próg ma grubość 20 cm.

W imię downsizingu

Pod maską Astry znajdziemy wyłącznie silniki, które debiutowały po 2013 roku. Gama jednostek benzynowych składa się z wolnossącego motoru 1.4 Twinport/100 KM, 3-cylindrowego 1.0 Turbo/105 KM, oraz turbodoładowanej jednostki 1.4 dostępnej w wersjach o mocy 125 oraz 150 KM. Topowym wariantem jest silnik 1.6 Turbo/200 KM. Nie zabrakło też w gamie diesla 1.6 CDTI dostępnego w trzech wariantach mocy: 95, 110 oraz 136 KM. Pod maskę Megane możemy zamówić wolnossący silnik 1.6 SCe (114 KM) lub motor 1.2 TCe o mocach 100 lub 130 KM. Najmocniejszy silnik znajdziemy w odmianie GT, czyli 1.6 TCe o mocy 205 KM. W tej też wersji, jako jedynej w gamie, dostępny jest układ czterech kół skrętnych 4Control. Klienci flotowi z pewnością zainteresują się gamą diesli: 1.5 dCi (90 lub 110 KM) oraz 1.6 dCi (130 KM lub 160 KM).

Do testów wybraliśmy modele ze zbliżonymi pod względem osiągów turbodoładowanymi silnikami benzynowymi: 1.4 Turbo/125 KM w Astrze i 1.2 TCe/130 KM w Megane. Silnik Opla robi bardzo dobre wrażenie, tak w zakresie osiągów, elastyczności oraz spalania (patrz tab.). Jednostka ta pozwala na naprawdę dynamiczną jazdę płynnie i łatwo wkręcając się na obroty (do osiągnięcia 100 km/h ze startu potrzebuje 9,5 sek.). Na pochwałę zasługuje kultura pracy jednostki i jej dobre wyciszenie. Dzięki dużej elastyczności nie musimy też często sięgać do lewarka zmiany biegów. Zapotrzebowanie na paliwo też można uznać za umiarkowane. Silnik ten może być dobrą alternatywą dla cięższych, kosztowniejszych w obsłudze i zakupie diesli.

Mniejszy, ale mocniejszy silnik Megane 1.2 TCe/130 KM ma też do rozpędzenia lżejszy o 70 kg samochód. Co nie znaczy, że oferuje on lepsze osiągi. Motor ten jest też bardziej wysilony, a co za tym idzie mocniej odczuwamy minusy tzw. downsizingu. Silnik na biegu jałowym jest prawie niesłyszalny, pracuje kulturalnie i całkiem płynnie nabiera mocy. Niższy niż w Oplu moment obrotowy jest dostępny w mniejszym zakresie obrotów. Konieczne jest więc nieco częstsze sięganie do lewarka zmiany biegów niż u rywala aby sprawnie przyśpieszać. Sprint do setki trwa w Megane sekundę dłużej niż Astrze, ale to akurat nie ma większego znaczenia. Wyraźne różnice zauważymy przy ocenie zużycia paliwa, które jest silnie zależne od stylu jazdy kierowcy. W ruchu miejskim Megane zużywało ok. 9,3 l/100 km (to aż 37% więcej niż podaje katalog), a na autostradzie ok. 8,2 l/100 km (prze średniej prędkości 140 km/h). (...)

detale wspolne (5)Czołówka segmentu

Oba kompakty dopracowano pod kątem dynamicznej jazdy a nie komfortu tłumienia nierówności. Zarówno Astra jak i Megane notują wyraźną poprawę właściwości jezdnych w szczególności podczas pokonywania zakrętów. Opel, z racji odchudzenia pojazdu, obniżenia środka ciężkości oraz usztywnienia zawieszenia prowadzi się w zakrętach bardzo stabilnie i przewidywalnie nie mając tendencji do podsterowności, w odróżnieniu od poprzednika. Dynamiczną jazdę po łukach dróg lubi również kompakt Renault, choć układ kierowniczy mógłby nieco lepiej przekazywać informacje co się dzieje z przednimi kołami. W tej kwestii góruje Astra. Warto zaznaczyć wyraźnie lepsze i bardziej stabilne prowadzenie nowego Megane w porównaniu ze starszą generacją przy większych prędkościach.

Wyróżnikiem modelu Megane w zestawieniu z rywalem jest system Multi Sense, który znamy już z modeli Espace i Talisman. Dzięki niemu możemy wybrać tryb jazdy samochodem: Neutral, Sport, Comfort, Eco lub Perso (indywidualny). Równolegle też zmienia się kolor podświetlenia wnętrza, ekranu dotykowego oraz kolor i wskaźniki w zestawie zegarów. (...)

 

Systemów czar

W nowej Astrze dobrze sprawdzają się reflektory LED IntelliLux będące wyposażeniem opcjonalnym dla wersji Dynamic i Elite. Megane oferuje prostsze w konstrukcji i działaniu automatyczne światła drogowe. Koszt reflektorów Opla jest dość wysoki (5500 zł), ale komfort i bezpieczeństwo jazdy po zmroku są wyraźnie większe. Reflektory te składają się z ośmiu segmentów diodowych w lampie, z których wiązki świetlne automatycznie dostosowują się do sytuacji na drodze zmieniając swoją długość czy rozkład światła. Nad rozkładem światła czuwa przednia kamera Opel Eye, która widząc nadjeżdżające z przeciwka pojazdu, lub te jadące przed nami, automatycznie wygasza odpowiednie segmenty reflektora, tak aby nie oślepić kierowców. Dzięki nowemu oświetleniu widzimy przeciętnie 30-40 m dalej, a więc np. jadąc z prędkością 80 km/h mamy ok. 1,5 sekundy więcej czasu na działanie i rozpoczęcie hamowania. Działa to niemal idealnie. Niemal, bo podczas nocnych jazd zdarzały nam się sporadycznie przypadki mrygania kierowców jadących z naprzeciwka sygnalizujących w ten sposób fakt, że ich oślepiamy.

Zestawione hatchbacki oferują zbliżony zestaw systemów poprawiających komfort i bezpieczeństwo jazdy. W samochodach nie zabrakło systemów monitorujących odległość od poprzedzającego pojazdu, funkcji hamowania przedkolizyjnego, układów rozpoznających znaki drogowe czy ostrzegających o pojeździe w martwym oraz funkcji automatycznego parkowania. Subtelna różnica w nazwie ale diametralna w działaniu dotyczy systemu kontroli pasa ruchu w Megane oraz systemu utrzymania pasa ruchu w Astrze. W pierwszym z tych modeli kierowca jest informowany o bezwiednym najechaniu na pasy rozdzielające sygnałem dźwiękowym i wizualnym. W Oplu następuje dodatkowo automatyczna korekta toru jazdy, która może się odbywać w sposób stały. System rozłącza się tylko w momencie zbyt ostrego najazdu na linie oddzielające pasy ruchu lub w gdy są one nieczytelne.

Istotną nowością w Astrze, która nie ma na razie odpowiednika w innych autach kompaktowych, jest system OnStar, znajdujący się w standardowym wyposażeniu od wersji Dynamic. Może on pełnić funkcję asystenta kierowcy. Po wciśnięciu niebieskiego przycisku OnStar umieszczonego w podsufitce użytkownik łączy się z doradcą, którego możemy zapytać m.in. o dobrą tematyczną restaurację, najbliższą firmę czy sklep oferujący pożądaną przez nas usługę czy towar. Konsultant, znając nasze położenie, jest w stanie wskazać takie obiekty, a po naszej akceptacji wgra on do naszej nawigacji drogę do miejsca jakie sobie zażyczyliśmy. OnStar służy także poprawie bezpieczeństwa (...).

detale wspolne (4)Cena ma znaczenie

Bazowy model Astry, czyli 1.4 Twinport w wersji Essentia kosztuje 59 900 zł. Tyle samo zapłacimy za najtańszego Megane 1.6 SCe/114 KM w wersji Life. Mniejsze pieniądze kosztują bazowe wersje Hyundaia i30 oraz Kii cee'd. Za model z jednostką diesla trzeba w Oplu zapłacić co najmniej 71 900 zł (1.6 CDTI/90 KM) a w Renault - 67 900 zł (1.5 dCi/90 KM).

Astra rzeczywiście wyróżnia się na tle rywali liczbą nowinek podnoszących komfort użytkowania i bezpieczeństwo. To m.in. z tego powodu kompakt Opla został uhonorowany tytułem Samochodu Roku 2016. Trzeba jednak wziąć poprawkę na to, że większość z tych rozwiązań jest dodatkowo płatnych, i to niekiedy słono. Fleet manager zainteresowany kompaktami w prostszych konfiguracjach będzie zdecydowanie łaskawszym wzrokiem patrzył na Megane. Jest on zazwyczaj kilka tysięcy złotych tańszy od Astry w zbliżonych wersjach, a to przecież nadal kawał przyzwoitego samochodu, który jest lata świetlne lepszy od swojego poprzednika.

 

Opel Astra

Plusy: pewne prowadzenie, wygodne fotele, elastyczny i żwawy silnik, reflektory matrycowe LED IntelliLux, wyposażenie opcjonalne wykraczające poza standard segmentu C

Minusy: słaba widoczność do tyłu po skosach, względnie drogie reflektory IntelliLux

 

Renault Megane

Plusy: wykończenie wnętrza, pewne prowadzenie, elegancki wygląd nadwozia, dobrodziejstwa systemu Multi Sense, system 4Control (niedostępny w każdej wersji)

Minusy: obsługa systemu multimedialnego, ciasnawa tylna kanapa

 

Przewagi Opla: reflektory Intellilux, większy zasięg, obszerniejsze wnętrze, lepsze prowadzenie, praktyczniejszy bagażnik

Przewagi Renault: możliwość wyboru trybów jazdy, lepsze wyposażenie standardowe, generalnie niższe ceny, ciekawszy stylistycznie

 

(Więcej informacji znajdziecie Państwo w majowym 5/2016 numerze magazynu FLEET).

PD

Kto testował: Przemysław Dobrosławski

Co: Renault Megane TCe 130 Bose / Opel Astra V 1.4 Turbo Elite

Gdzie: Warszawa

Kiedy: 10-16.03.16

Ile: 600 / 700 km

Przeczytaj również
Popularne