Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
TruckCare - 2

Komfortowy kompakt

Gdy zaproponowano mi przetestowanie nowego Peugeota 308, zgodziłem się bez wahania, ponieważ miałem dobre wspomnienia sprzed kilku lat, gdy miałem przyjemność mieć ten model w mojej flocie.

Krzysztof Kopysiewicz
APC Instytut


Był on wówczas obiektem pożądania przede wszystkim płci pięknej, która na moje pytanie o wrażenia zazwyczaj odpowiadała: „Jest taki śliczny!”. Trzeba przyznać, że braku urody nie można temu samochodowi zarzucić, a najnowszy model tylko zyskał. Trzeba przyznać, że projektanci tej marki podążają w dobrym kierunku.

Rozmiar M


Wnętrze jest bardzo uporządkowane i nie ma nadmiaru zbędnych przycisków. Wygląda bardzo elegancko i przejrzyście. Jest to niewątpliwie zasługa systemu i-Cockpit, który skrywa w sobie, oprócz multimediów i nawigacji, również wiele ustawień auta, a także długą listę systemów bezpieczeństwa. Testowany model wyposażony był w nowoczesne systemy bezpieczeństwa i podnoszące komfort jazdy, które jeszcze do niedawna były zarezerwowane dla wyższych segmentów. Tak więc mamy m.in. aktywny tempomat, asystenta pasa ruchu, który koryguje tor jazdy, a gdy już straci do nas cierpliwość, poprosi nas o przejęcie kontroli nad autem. A skoro już wspomnieliśmy o kierownicy, to każdy zauważy, że koło kierownicy jest mniejsze niż w innych autach. Na zegary patrzy się nie przez, ale nad kierownicą. Dla mnie nie był to problem, ponieważ lubię, kiedy auto szybko reaguje na ruch kierownicy, ale może to być niezbyt wygodne dla osób o dużych dłoniach. Auto wyposażone jest w duży wyświetlacz do obsługi systemu i-Cockpit i już po kilku minutach użytkowania jego obsługa wydaje się być bardzo przejrzysta i logiczna. Dotykowy panel zapewnia nam bezproblemową zmianę podstawowych ustawień, takich jak temperatura, klimatyzacja czy obsługa multimediów nawet podczas jazdy. Eleganckie fotele 308-ki są bardzo wygodne i dzięki idealnemu wyprofilowaniu bardzo dobrze trzymają podczas jazdy. Miejsca za kierownicą jak dla mnie (rozmiar M) jest pod dostatkiem i 308-ka pozwala ustawić i zająć naprawdę wygodną pozycję. Trzeba tu pochwalić sprytne rozwiązanie regulowanego podłokietnika, które doceni każdy, kto przemierza długie trasy. Jednak mój pasażer (XL) na miejscu obok kierowcy wiercił się i wspominał, że przydałoby się trochę więcej miejsca. Na tylnych fotelach jest już jednak zdecydowanie za mało miejsca, szczególnie na nogi. Widoczność jest bardzo dobra, lusterka wystarczająco wiernie oddają to, co dzieje się za nami, a parkowanie ułatwia ‒ oprócz czujników ‒ system kamer łącznie z widokiem 360 stopni.

Pół, a jedzie


No to jedziemy. W testowanym aucie mamy do dyspozycji pół silnika sześciocylindrowego, czyli rzędowe trzy cylindry. Jednostka o pojemności 1199 cm3 generuje 130 KM przy 5500 obr./min. Ekologia i powodowany nią downsizing to taki znak naszych czasów. Jest to mimo wszystko najlepszy silnik trzycylindrowy, z jakim miałem do czynienia. Bardzo dobrze reaguje na pedał gazu i naprawdę jego osiągi dorównują modelom z jednym cylindrem więcej. Sześciostopniowa skrzynia biegów dobrze radzi sobie z szybką zmianą przełożeń, a dla osób niecierpliwych testowany model wyposażony był w łopatki przy kierownicy.
Peugeot 308 miał także pakiet sport. Po wciśnięciu przycisku podświetlenie zegarów zmieniło się na kolor czerwony i dodatkowo pojawiły się informacje o ciśnieniu doładowania, momencie obrotowym, mocy oraz o przeciążeniach. Silnik, jak przystało na auto z lwem na masce, zaczyna wtedy miło dla ucha mruczeć, wydając dźwięki, których nie można osiągnąć w sposób naturalny przy trzech cylindrach. Oczywiście jest to bardzo przyjemne dla ucha i na pewno potrafi wywołać uśmiech na twarzy kierującego i może nawet na chwilę zapomni, że to tylko pół silnika sześciocylindrowego.
Komfort jazdy jest bardzo dobry. Auto prowadzi się bardzo dobrze, a zawieszenie pracuje bez zarzutów. Jedynym mankamentem jest jazda po nierównej drodze, a szczególnie na łuku. Tył auta jest wtedy bardzo niespokojny. Peugeot wyposażony jest na szczęście w systemy bezpieczeństwa, które są w stanie wyprowadzić samochód z opresji i wyrównać tor jazdy. Nad bezpieczeństwem kierowcy i pasażerów czuwa też bardzo skuteczny układ hamulcowy.
Bagażnik o przyzwoitej pojemności, jak na tę klasę auta, nie miał koła zapasowego ani dojazdowego. W testowanym modelu wynikało to z rozbudowanego systemu hi-fi marki Denon. Dla flot jest to rozwiązanie raczej nie do przyjęcia, ale takie nagłośnienie nie jest kierowane raczej do klienta flotowego.
Dzięki kilkudniowym testom Peugeot 308 na pewno zostanie przeze mnie miło zapamiętany, jako solidne, ale i bardzo ładne, co nie zawsze ostatnio idzie w parze ‒ auto. Po tych wszystkich miłych doznaniach z jazdy, po pytaniach żony: „Kupisz mi taki?” i córki: „Naprawdę musi go oddać?!”, pojawia się myśl o ewentualnym zakupie. Wchodzę na stronę, otwieram cennik i potrzebuję chwili, aby przyjąć do wiadomości, że testowany egzemplarz w wersji Allure kosztuje prawie 110 tysięcy złotych… Na szczęście cennik tego modelu rozpoczyna się od 68 tysięcy i raczej w tych okolicach należy szukać produktu do flot, gdzie czynnik finansowy jest ważniejszy od nagłośnienia Denon czy Pakietu Sport. Auto na pewno jest godne polecenia i wszystko zależy od tego, jaką cenę uda nam się za nie wynegocjować, ponieważ TCO lub wysokość raty to dla nas flotowców jedno z najważniejszych kryteriów wyboru aut.

Przeczytaj również
Popularne