Ciągle w formie

15 maja 2018

Mimo długiego rynkowego stażu Hyundai i40 ma nadal wiele zalet do zaoferowania przedsiębiorcom. Wyróżnia go dopracowanie konstrukcji, przestronność oraz komfort jazdy.

Hyundai i40 pojawił się na rynku w 2011 roku, a cztery lata później przeszedł istotną modernizację. Stylistom z niemieckiego biura projektowego Hyundaia udało się stworzyć ponadczasową sylwetkę, która nadal jest elegancka i nowoczesna, dzięki czemu i dziś model i40 będzie dobrze się prezentować na parkingu firmowym. O wieku pojazdu świadczą głównie LED-owe punkty świetlne w reflektorach, które wyszły już z mody. Dziś u konkurentów brylują LED-owe paski o finezyjnych kształtach.

Po wejściu do środka i włączeniu zapłonu wita nas dźwięk powitalny. Kształty środkowej konsoli, wygląd i obsługa ekranu dotykowego to przyzwoity standard, ale pięć lat temu. Nadal mamy tu sporo fizycznych przełączników, które są bardziej ergonomiczne i łatwiejsze w obsłudze niż powszechne dziś dotykowe ekrany. Hyundai oferuje niemal wzorcową ergonomię oraz niezłej jakości miękkie materiały wyściełające m.in. deskę rozdzielczą i drzwi. Producent pomyślał o montażu dużych przednich foteli o wystarczającym trzymaniu bocznym i szerokim zakresie regulacji. Co ciekawe, w każdej wersji z rocznika 2018 przednie fotele są podgrzewane, podobnie jak kierownica. W bogatszych wersjach możemy liczyć również na wentylację foteli i możliwość podgrzewania tylnej kanapy. Mimo mocno opadającej za słupkiem B linii dachu wnętrze zaskakuje obszernością, tak z przodu, jak i z tyłu.

Konstruktorzy Hyundaia zastosowali w i40 klasyczne niezależne zawieszenie typu McPherson z przodu oraz układ wielowahaczowy z tyłu. Po modernizacji z 2015 roku zdecydowanie wzrósł w tym modelu komfort tłumienia nierówności. Koreańskie kombi stworzone jest raczej do spokojnej podróży i nie lubi zbyt gwałtownych zmian kierunku jazdy. Przydałaby się też nieco większa precyzja pracy układu kierowniczego. Za to model i40 należy pochwalić za dobre wyciszenie.

Prezentowane kombi napędzane jest dieslem 1.7 CRDi o mocy 141 KM. Na szczęście, dzięki wysokiemu momentowi obrotowemu (340 Nm) ten ważący ponad półtorej tony samochód nie sprawia wrażenia ociężałego. Słowa uznania należą się sprawnemu działaniu dwusprzęgłowej skrzyni 7DCT, której obsługa może odbywać się również przy użyciu łopatek za kierownicą. Nie jest ona najszybsza na rynku, ale dobrze i płynnie wywiązuje się z powierzonych zadań. Hyundai wykazał się niewielkim apetytem na paliwo, zużywając w warunkach miejskich ok. 7,8 l/100 km, a średnio podczas testu ok. 6 l/100 km. Jego 70-litrowy zbiornik może nam starczyć na ponad 1000 km jazdy.

Za podstawowe kombi w wariancie Comfort (1.6GDI/135 KM) trzeba zapłacić od 102,5 tys. zł. Przy większych przebiegach rocznych zdecydowanie lepiej sprawdzi się mocniejszy diesel 1.7 CRDi, którego ceny zaczynają się od 108,5 tys. zł. Nawet w podstawowej wersji znajdziemy np. dwustrefową klimatyzację, tempomat, podgrzewaną kierownicę i siedzenia przednie. Wiek pojazdu najłatwiej zauważyć, analizując listę wyposażenia w systemy podnoszące bezpieczeństwo czynne. Na pokładzie w bogatszych wersjach jest np. układ rozpoznawania znaków drogowych, system aktywnego utrzymania pasa ruchu czy automatycznie włączające i wyłączające się światła drogowe. Brakuje za to czujników martwego pola, systemu aktywnego hamowania czy aktywnego tempomatu. Na tle konkurentów Hyundai i40 wyróżnia się pięcioletnią gwarancją bez limitu kilometrów.